Uczciwość sprzedawców online
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Uczciwość sprzedawców online
Przez wadliwy system komentarzy allegro pełne jest nieuczciwych handlarzy.Niestety tak jest w każdej branży dostępnej na tym serwisie. Ludzie boją się postawić nega , bo zaraz w rewanżu go też dostaną. Faktycznie sposób zakupu proponowany przez Wojtka jest dobry. Czyli sprawdzony wcześniej handlarz - duży zakup, nowy sprzedawca - bardzo ostrożne zakupy. Co jednak ma zrobić taki nowicjusz jak np. ja stawiający pierwsze kroki w zakupach czarnych płyt. Mam płacić "frycowe" i sprawdzać na własnej skórze każego sprzedawce ? Mam więc pomysł aby troche usprawnić pomysł Wojtka i wpisywać tutaj na forum nicki sprawdzonych rzetelnych sprzedawców oraz tych mniej uczciwych których oceny ewidentnie są naciągane. Co o tym myślicie ?
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Moze byc to niesprawiedliwe. Kazdy kto zajmuje sie tylko handlem napewno plyt nie slucha i opiera sie tyko na wygladzie. Jak zapewne wiecie potrafi byc to zdradliwe. Mysle ze nie ma na to recepty, Jedynie moze sie to sprawdzic jesli chodzi o wysylke (uczciwosc sprzedawcy). Za kazdym razem gdy kupujesz na jakimkolwiek serwisie aukcyjnym jest to loteria. Sam osobiscie podczas sprzedazy na swojej stronie tego doswiadczylem. W mojej ocenie plyta byla jako EX- natomiast osoba ktora kupila oswiadczyla ze max VG, ale powrocila i kupila nastepne, wiec mysle ze po czesci byl to tylko wybieg. Ostatnio kupilem troche plyt na forum i czekam na dostawe, zobaczymy co bedzie (mialy byc EX). Jesli chodzi o negatywne komentarze to wpisywalbym bez zastanowienia. Niestety nie znam dokladnie dzialania Allegro, ale na ebay zawsze mozna wpisac, a wrazie problemow maja specjalny dzial ktory pomaga. W kazdym badz razie wymiana takich informacji na forum napewno pomoze w jakims stopniu przy podejmowaniu decyzji o kupnie. Proponuje specjalny watek "Dobry - Zly Sprzedawca".JacK pisze:wpisywać tutaj na forum nicki sprawdzonych rzetelnych sprzedawców oraz tych mniej uczciwych których oceny ewidentnie są naciągane. Co o tym myślicie ?
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Na e-bay sprzedawca jeżeli doszło już do sprzedaży i otrzymał zapłatę nie ma technicznej możliwości wystawienia kupującemu negatywa ,nawet jeśli w jego ocenie negatywna opinia jaką otrzymał była dla niego niesprawiedliwa. Dlatego na e-bayu to sprzedawca zazwyczaj wystawia komentarz jako pierwszy . Na allegro jest inaczej bo sprzedawca czeka z komentarzem do ostatniej chwili i jak tylko dostanie negatywa to z zemsty stawia też swojego dla osoby kupującej.Darek pisze: Niestety nie znam dokladnie dzialania Allegro, ale na ebay zawsze mozna wpisac, a wrazie problemow maja specjalny dzial ktory pomaga.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Niestety nie. Gdy kupisz na ebay opinie wystawiasz po tranzakcji, mozesz to zrobic nawet przed otrzymaniem towaru. Nie musisz czekac nawet na powiadomienie. Sprzedawca oraz kupujacy moga w tym samym czasie to zrobic. Gdy nie zgadzasz sie z opinia mozesz odpowiedziec. Juz wystawialem negatywa gosciowi ze Stanow. Dal odpowiedz z uzyciem slow f*** i dostal takasama odpowiedz. na tym sie zakonczyl biznes z tym gosciem. Mam na ebay 100% pozytynych. Sprzedawca czesto daje pierwszy opinie bo chce od Ciebie tez otrzymac dobra.JacK pisze:Na e-bay sprzedawca jeżeli doszło już do sprzedaży i otrzymał zapłatę nie ma technicznej możliwości wystawienia kupującemu negatywa ,nawet jeśli w jego ocenie negatywna opinia jaką otrzymał była dla niego niesprawiedliwa. Dlatego na e-bayu to sprzedawca zazwyczaj wystawia komentarz jako pierwszy .
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Właśnie o takiej sytuacji pisze Darku. Gdyby taka sytuacja zdarzyła się na allegro zaręczam Ci że nie miałbyś już 100% pozytywnych opinii bo sprzedawca z zemsty wystawił by ci negatywa. Na e-bayu to co innego bo sprzedawca może wprawdzie odpowiedzieć ale nie ma technicznej możliwości wystawienia komentarza dla kupującego innego niż pozytywny.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
Re: Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
To Allegro nie posiada soecjalnego dzialu ktory sie tym zajmuje? Pytam poniewaz nie kozystam z tego serwisu. Jesli nie to to jest chore. Dzial rozstrzygajacy spory powinien byc. Allegro w tym wypadku to raj dla oszustow, sa praktycznie bezkarni. Opisze jak tutaj (Ire) odbywa sie sprzedaz baaardzo czesto (w punktach)JacK pisze:Właśnie o takiej sytuacji pisze Darku. Gdyby taka sytuacja zdarzyła się na allegro zaręczam Ci że nie miałbyś już 100% pozytywnych opinii bo sprzedawca z zemsty wystawił by ci negatywa. Na e-bayu to co innego bo sprzedawca może wprawdzie odpowiedzieć ale nie ma technicznej możliwości wystawienia komentarza dla kupującego innego niż pozytywny.
1 wystawiam ogloszenie
2 ustalam sposob zaplaty (przewaznie czek pocztowy)
3 po otrzymaniu adresu wysylam plyty (nawet nie mysle o czeku kiedy przyjdzie)
4 kazdy zadowolony po tranzakcji
5 wystawienie opinii na stronie z ogloszeniami
brak jakichkolwiek przypadkow oszustwa po obu stronach. Na swojej stronie robie to samo.
- kaZ
- Posty: 2019
- Rejestracja: 15 lut 2010, 22:22
- Lokalizacja: 265 km od Łodzi
Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Na Alle.. jest wielka DUPA w tym temacie...
Gość wylicytował u mnie przedmiot i wycofał sie z tranzakcji z wielkim hukiem...
Skończyło się na neutralach z obu stron.
Gość wylicytował u mnie przedmiot i wycofał sie z tranzakcji z wielkim hukiem...
Skończyło się na neutralach z obu stron.
"Bardzo lubię piosenki,
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
i różne inne dźwięki
szczególnie jak mnie co wzruszy
rzuca mnie się na uszy "
Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
Dzisiaj dostalem plyty (33LP) od goscia ktory sprzedaje na Allegro i jest tez na forum. Opini mu nie wystawie. Na 33 LP 8-10 to smieci jedna zupelna pomylka (miala byc Urszula a jest Sipinska) Reszta moze byc. Gdybym wiedzial jakie smieci przyjda Ah szkoda slow. Zainteresowani prosze kontakt na PW
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Ocena płyt wg Record Collector's Grading System
1/3 zakupu to śmieci czyli tyle powinno być negatywów. Myśle że jak być wystawił tyle negatywów to z zemsty miałbyś komplet negatywów (33) od "uczciwego" sprzedawcy. Nie rozumiem też czemu nie chcesz podać nicka sprzedawcy na forum przecież nie podajesz jego nazwiska i adresu czyli nie podajesz chronionych prawem danych osobowych. Jeżeli jest uczestnikiem forum miałby szanse się wypowiedzieć.
Z drugiej strony zamiast rozdmuchiwać sprawe można próbować się dogadać ze sprzedawcą. Jeżeli jest uczciwy, a tylko leniwy (czyli wystawił płyty wcześniej nawet ich nie słuchając "po kawałku") to być może jest szansa aby rozwiązać sprawę bez ofiar w postaci negatywów.
Z drugiej strony zamiast rozdmuchiwać sprawe można próbować się dogadać ze sprzedawcą. Jeżeli jest uczciwy, a tylko leniwy (czyli wystawił płyty wcześniej nawet ich nie słuchając "po kawałku") to być może jest szansa aby rozwiązać sprawę bez ofiar w postaci negatywów.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Uczciwość sprzedawców online
Gadka zeszła z tematu skali oceniania na samych sprzedawców aukcyjnych i wesołe procedery z nimi związane, tak więc zdecydowałem się wydzielić temat (mam nadzieję, że tytuł jest OK) 
Początki nie są łatwe. Fart się przydaje.
Analogia myśliwska: dlaczego miałbym światu objawiać swoje najlepsze łowiska? Bym pewnego dnia jadąc na łowy nie mógł znaleźć interesującej mnie zwierzyny?
Zdaję sobie jednak sprawę, że inni mogą mieć odmienne zdanie co do mojego i z chęcią pochwalą się listą swoich "źródeł" zakupowych
Co do listy sprzedawców nierzetelnych to podzielam zdanie Darka, jednakże lista taka też mogłaby powstać.
Każdy z nas sam wszak decyduje o podjęciu ryzyka


eBay (czemu niektórzy piszą e-bay? Nigdy tego nie zrozumiem) wykazało bardzo zdroworozsądkowe podejście, wprowadzając te nowe zasady.
Sprzedawca z zasady musi/powinien być uczciwy, a kupujący ma zawsze rację
Allegro stałoby się o wiele mądrzejsze gdyby posunęli się na taki krok, ale niestety coś im jeszcze do tego brakuje. Nie pytajcie co, bo nie wiem
Sądzę nawet, że nie mają tylu ludzi by byli w stanie to wszystko ogarnąć tak jak to robi zespół zarządzający handlem na eBay.
Szkoda, że eBay spóźniło się z wejściem do Polski, prawda?
A "czek pocztowy" rozumiem jako przekaz pieniężny, albo poprzez pocztę albo Western Union itp.?


Myślisz, że ja robiłem inaczej?JacK pisze: Co jednak ma zrobić taki nowicjusz jak np. ja stawiający pierwsze kroki w zakupach czarnych płyt. Mam płacić "frycowe" i sprawdzać na własnej skórze każego sprzedawce ?

Jest to do zrobienia, ale ja np. nie chciałbym się chwalić zaufanymi mi sprzedawcami. Już gdzieś na forum o tym pisałem, bodajże w jednym z ogólnych wątków zakupowych.JacK pisze:Mam więc pomysł aby troche usprawnić pomysł Wojtka i wpisywać tutaj na forum nicki sprawdzonych rzetelnych sprzedawców oraz tych mniej uczciwych których oceny ewidentnie są naciągane. Co o tym myślicie ?
Analogia myśliwska: dlaczego miałbym światu objawiać swoje najlepsze łowiska? Bym pewnego dnia jadąc na łowy nie mógł znaleźć interesującej mnie zwierzyny?

Zdaję sobie jednak sprawę, że inni mogą mieć odmienne zdanie co do mojego i z chęcią pochwalą się listą swoich "źródeł" zakupowych

Co do listy sprzedawców nierzetelnych to podzielam zdanie Darka, jednakże lista taka też mogłaby powstać.
Każdy z nas sam wszak decyduje o podjęciu ryzyka

Ja jak sprzedaję coś na allegro to zachowuję się "po eBayowsku", czyli wystawiam pozytywny komentarz kontrahentowi jak otrzymam zapłatę i wyślę paczkęJacK pisze:Na allegro jest inaczej bo sprzedawca czeka z komentarzem do ostatniej chwili i jak tylko dostanie negatywa to z zemsty stawia też swojego dla osoby kupującej.

Ale co "niestety nie"? To co napisał JacK, o nowych zasach eBay gdzie sprzedawca nie może wystawiać negatywnych komentarzy to wszak prawda.Darek pisze:Niestety nie.
Zapomniałeś o neutralnym, to jest nadal dozwoloneJacK pisze:Na e-bayu to co innego bo sprzedawca może wprawdzie odpowiedzieć ale nie ma technicznej możliwości wystawienia komentarza dla kupującego innego niż pozytywny.

eBay (czemu niektórzy piszą e-bay? Nigdy tego nie zrozumiem) wykazało bardzo zdroworozsądkowe podejście, wprowadzając te nowe zasady.
Sprzedawca z zasady musi/powinien być uczciwy, a kupujący ma zawsze rację

Allegro stałoby się o wiele mądrzejsze gdyby posunęli się na taki krok, ale niestety coś im jeszcze do tego brakuje. Nie pytajcie co, bo nie wiem

Teoretycznie jest możliwość arbitrażu i rozstrzygania sporów na allegro, ale ci "sędziowie" są kiepscy. Allegro dopuszcza możliwość cofnięcia nieuczciwego negatywa, ale przypadek gdy udziela na to zgody jest bardzo rzadki. Im się po prostu nie chceDarek pisze:To Allegro nie posiada soecjalnego dzialu ktory sie tym zajmuje? Pytam poniewaz nie kozystam z tego serwisu. Jesli nie to to jest chore. Dzial rozstrzygajacy spory powinien byc. Allegro w tym wypadku to raj dla oszustow, sa praktycznie bezkarni.

Szkoda, że eBay spóźniło się z wejściem do Polski, prawda?

W sensie, że nie czekasz na żadne potwierdzenie zapłaty? Dziwię się albo nie rozumiem.Darek pisze:2 ustalam sposob zaplaty (przewaznie czek pocztowy)
3 po otrzymaniu adresu wysylam plyty (nawet nie mysle o czeku kiedy przyjdzie)
A "czek pocztowy" rozumiem jako przekaz pieniężny, albo poprzez pocztę albo Western Union itp.?

Ale tak czy siak wskazujesz na konkretną osobę, co nie?JacK pisze:Nie rozumiem też czemu nie chcesz podać nicka sprzedawcy na forum przecież nie podajesz jego nazwiska i adresu czyli nie podajesz chronionych prawem danych osobowych.

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Uczciwość sprzedawców online
Strasznie spodobała mi się Twoja analogia myśliwska. Z tym że do końca nie ma ona zastosowania bo ja na ten przykład poluje prawie na wszystko bo wcześniej jeszcze nic nie ustrzeliłem , a Ty zapewne wybierasz tylko dorodne i mało spotykane sztuki 

Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Uczciwość sprzedawców online
Czyli jesteś kłusownikiem?
(żart)
Co do "dorodnych sztuk" to może i racja, jeśli chodzi o wydanie, ale raczej nie jest to u mnie priorytet.
Z biegiem lat i powiększaniem się kolekcji stałem się po prostu bardziej wybredny

Co do "dorodnych sztuk" to może i racja, jeśli chodzi o wydanie, ale raczej nie jest to u mnie priorytet.
Z biegiem lat i powiększaniem się kolekcji stałem się po prostu bardziej wybredny

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 25
- Rejestracja: 02 maja 2011, 22:47
- Lokalizacja: BI / CT
Uczciwość sprzedawców online
To ja też. Mało tego - moje pierwsze zakupy płytowe przypominały raczej walenie z kałasza po całej puszczy...Wojtek pisze:Czyli jesteś kłusownikiem?

- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Uczciwość sprzedawców online
A ja sobie strzelam dalej, ale wg planu. Na liście mam jakieś 100 płyt "na mus" . Jednak szczerze mówiąc jestem rozczarowany krajową ofertą , na e-bayu lepiej ale tam znowu te koszty wysyłki wysokie
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Uczciwość sprzedawców online
A pod względem uczciwości jakie wrażenia? 
Ceny wysyłki z zagranicy są oczywiście wyższe niż krajowe (byłoby wesoło jakby było inaczej), ale to też zależy skąd. Np. koszty wysyłki z UK nie są takie wysokie.
Gorzej z USA, Japonią i tym podobnymi odległymi krajami. Jednakże jeśli uda się dorwać płytę taniej to mimo wysokich kosztów za przesyłkę i tak wychodzimy na zero
Tyle że poza UE zabawę znowu może zepsuć Służba Celna
Ah, wesołe akcje i komplikacje.
Jednakże nie o to chodzi w tym wątku dyskusyjnym.
Moim zdaniem krajowi handlarze płytami mogliby się uczyć od zachodnich (czy nawet wschodnich) sąsiadów. Kiedyś kupowałem "towar" zarówno z kraju jak i z zagranicy. Jednakże od ponad 4 lat ciągnę płyty już praktycznie jedynie z zagranicy. Oczywiście nie każda transakcja poszła zgodnie z planem, ale jeszcze nie było sytuacji w wyniku której nie byłbym zadowolony.
Nigdy nie spotkałem się z retoryką na zasadzie tłumaczenia "to wina poczty, co mnie to obchodzi", poza uzasadnionymi przypadkami
Mało tego. Kiedyś poprzez eBay zakupiłem nową płytę kompaktową. Towar szedł z Hong Kongu. Paczka była starannie zapakowana w gruby bąbel. Mimo to, jakiś słoń pocztowy musiał po drodze na nią nadepnąć, gdyż po rozpakowaniu paczuszki zarówno opakowanie jak i sama płyta była w kawałkach.
Strzeliłem 3 fotki, wysłałem je sprzedawcy, przeprosił i zwrócił mi cały poniesiony koszt (łącznie z kosztami wysyłki, ma się rozumieć).
To się dopiero nazywa serwis i poszanowanie klienta
Krótko mówiąc, najprostszym kluczem do sukcesu jest niedopuszczenie do niezadowolenia klienta. U nas chyba jeszcze nie wszyscy to pojęli
Jest to szczególnie ewidentne kiedy się słyszy lamentacje i wesołe argumentacje oraz przepowiednie zawodowych handlarzy sprzętem audio w przypadku kiedy przesłany sprzęt auto-magicznie nie działa tak jak trzeba w miejscu docelowym. Przy takim wariancie, to zawsze kupujący coś schrzanił, a o zwrocie bądź wymianie po prostu nie ma mowy
Mamy już parę wątków na forum gdzie użytkownicy mieli właśnie tego typu przygody.
Dla wesołego kontrastu, przedstawię wam jeszcze historię mojego pierwszego i jak dotąd jedynego negatywnego komentarza na allegro
Była sobie licytacja płyty "I Robot" Alan Parson's Project. Cena wywoławcza: 12,50 zł. Wg opisu wydanie USA. OK, licytuję. Nie miałem konkurentów, skończyło się na cenie wywoławczej. Poszedł przelew, przyszła przesyłka. Okazało się, że to wydanie zachodnio-niemieckie, a nie żadne USA
Napisałem maila do sprzedawcy, w celu ustalenia czy zaszła jakaś pomyłka i pomylił egzemplarze, czy wchodzi w grę ewentualny zwrot czy jak? Odzewu nie było.
Po kilkukrotnym przesłuchaniu płyty uznałem, że co tam, tani zakup, a płyta brzmiała fajnie, więc nie będę podejmował działania.
Zostawiłem facetowi komentarz neutralny, stwierdzając fakt, że przysłana płyta nie do końca zgadzała się z opisem, ale poza tym OK.
W odwecie dostałem komentarz negatywny o następującej treści:
"Polecam wszystkim, którzy po zakończeniu aukcji uwielbiają prowadzić upierdliwą korespondencję, tłumaczyć się z drobnych nieścisłości, odpowiadać na wymyślone zarzuty, negocjować warunki wystawienia komentarza. Zysk? 12,50 - wystarczy."
Korespondencji, jak już napisałem wcześniej, nie było, poza tym, że wysłałem do gościa list prosząc o wyjaśnienie
Tak więc facet użył trochę fantazji by mnie oczernić, tym samym starając się umotywować negatyw
Najbardziej jednak rozbrajająca jest końcówka komentarza.
Rozumiem, że gdyby płyta poszła za wyższą kwotę to zostałbym potraktowany inaczej?
Sami oceńcie 
Obyście na tego typu buców nie trafili

Ceny wysyłki z zagranicy są oczywiście wyższe niż krajowe (byłoby wesoło jakby było inaczej), ale to też zależy skąd. Np. koszty wysyłki z UK nie są takie wysokie.
Gorzej z USA, Japonią i tym podobnymi odległymi krajami. Jednakże jeśli uda się dorwać płytę taniej to mimo wysokich kosztów za przesyłkę i tak wychodzimy na zero

Tyle że poza UE zabawę znowu może zepsuć Służba Celna

Jednakże nie o to chodzi w tym wątku dyskusyjnym.
Moim zdaniem krajowi handlarze płytami mogliby się uczyć od zachodnich (czy nawet wschodnich) sąsiadów. Kiedyś kupowałem "towar" zarówno z kraju jak i z zagranicy. Jednakże od ponad 4 lat ciągnę płyty już praktycznie jedynie z zagranicy. Oczywiście nie każda transakcja poszła zgodnie z planem, ale jeszcze nie było sytuacji w wyniku której nie byłbym zadowolony.
Nigdy nie spotkałem się z retoryką na zasadzie tłumaczenia "to wina poczty, co mnie to obchodzi", poza uzasadnionymi przypadkami

Mało tego. Kiedyś poprzez eBay zakupiłem nową płytę kompaktową. Towar szedł z Hong Kongu. Paczka była starannie zapakowana w gruby bąbel. Mimo to, jakiś słoń pocztowy musiał po drodze na nią nadepnąć, gdyż po rozpakowaniu paczuszki zarówno opakowanie jak i sama płyta była w kawałkach.
Strzeliłem 3 fotki, wysłałem je sprzedawcy, przeprosił i zwrócił mi cały poniesiony koszt (łącznie z kosztami wysyłki, ma się rozumieć).
To się dopiero nazywa serwis i poszanowanie klienta

Krótko mówiąc, najprostszym kluczem do sukcesu jest niedopuszczenie do niezadowolenia klienta. U nas chyba jeszcze nie wszyscy to pojęli

Jest to szczególnie ewidentne kiedy się słyszy lamentacje i wesołe argumentacje oraz przepowiednie zawodowych handlarzy sprzętem audio w przypadku kiedy przesłany sprzęt auto-magicznie nie działa tak jak trzeba w miejscu docelowym. Przy takim wariancie, to zawsze kupujący coś schrzanił, a o zwrocie bądź wymianie po prostu nie ma mowy

Dla wesołego kontrastu, przedstawię wam jeszcze historię mojego pierwszego i jak dotąd jedynego negatywnego komentarza na allegro

Była sobie licytacja płyty "I Robot" Alan Parson's Project. Cena wywoławcza: 12,50 zł. Wg opisu wydanie USA. OK, licytuję. Nie miałem konkurentów, skończyło się na cenie wywoławczej. Poszedł przelew, przyszła przesyłka. Okazało się, że to wydanie zachodnio-niemieckie, a nie żadne USA

Napisałem maila do sprzedawcy, w celu ustalenia czy zaszła jakaś pomyłka i pomylił egzemplarze, czy wchodzi w grę ewentualny zwrot czy jak? Odzewu nie było.
Po kilkukrotnym przesłuchaniu płyty uznałem, że co tam, tani zakup, a płyta brzmiała fajnie, więc nie będę podejmował działania.
Zostawiłem facetowi komentarz neutralny, stwierdzając fakt, że przysłana płyta nie do końca zgadzała się z opisem, ale poza tym OK.
W odwecie dostałem komentarz negatywny o następującej treści:
"Polecam wszystkim, którzy po zakończeniu aukcji uwielbiają prowadzić upierdliwą korespondencję, tłumaczyć się z drobnych nieścisłości, odpowiadać na wymyślone zarzuty, negocjować warunki wystawienia komentarza. Zysk? 12,50 - wystarczy."
Korespondencji, jak już napisałem wcześniej, nie było, poza tym, że wysłałem do gościa list prosząc o wyjaśnienie


Rozumiem, że gdyby płyta poszła za wyższą kwotę to zostałbym potraktowany inaczej?


Obyście na tego typu buców nie trafili

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum