Zakupy płytowe (temat ogólny)

Wszystko na temat kupowania płyt
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kocewicz
Posty: 739
Rejestracja: 25 lip 2012, 19:12
Lokalizacja: Zgierz
Kontakt:

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#481

Post autor: Kocewicz »

W ogóle jakoś na forum trochę pantofli jest (bez urazy Panowie).
Are you Shure?
adik75
Posty: 268
Rejestracja: 22 sie 2013, 20:03

Re: Zakupy płytowe (temat ogólny)

#482

Post autor: adik75 »

wiesz... czasem trudno wytłumaczyć np. 30. zakup w miesiącu, chociaż za pantoflarza nie uważam się...
mdhjhw
Posty: 11
Rejestracja: 16 paź 2012, 15:34

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#483

Post autor: mdhjhw »

Fascynujące, dlaczego od razu zostałem opluty i sponiewierany???
Czy nie mogliście sami odpowiedzieć ?
Mam 67 lat, doprawdy niezmiernie rzadko udzielam się na forach, ale ponieważ ten zespół towarzyszy mi niebawem 50 lat, to zawsze staram się pomóc, ale widzę, że nawet w muzyce w moim kraju, nie mozna się wypowiadać, a wpis ob.VinylPiotrek jest po prostu uwłaczający, jego ego zostało naruszone!
Pasja powinna łączyć, a nie dzielić, przykre.

p.s do ob. Winters'a - pokrętność pana myślenia, jest widocznie cechą pana charakteru, troche pokory się przyda.
Robertson
Posty: 878
Rejestracja: 30 maja 2013, 16:33

Re: Zakupy płytowe (temat ogólny)

#484

Post autor: Robertson »

Kocewicz pisze:W ogóle jakoś na forum trochę pantofli jest (bez urazy Panowie).
hmm....... delikatny temat. Wielu znam "macho" . W towarzystwie i na pokaz grrr...strach się bać - Pan I władtca , który po wejściu do domu pokazuje swoje prawdziwe oblicze :? Natomiast Ci , którzy się liczą ze zdaniem żony i się do tego przyznają ...na ogól dobrze na tym wychodzą ;)
Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 883
Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
Gramofon: SL-1410mk2
Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien

„Disraeli Gears" i „Sgt. Pepper's..." - jakie wydania?

#485

Post autor: Tyrystor »

Jak wiemy, obie płyty wydane zostały w kilkudziesięciu krajach, w niektórych po wiele razy, w różnych latach, z różnymi labelami itd. itp. Dlatego chciałbym zapytać, które wydania są najbardziej warte uwagi - ze względu na jakość wykonania, a nie wartość kolekcjonerską, albowiem - choć często idą ze sobą w parze - nie zawsze jedno odpowiada drugiemu. ;)

Zwłaszcza Wintersa prosiłbym o opinię nt. drugiego albumu Cream, pamiętam bowiem, że gdzieś wspominał, iż przerzucił bodajże pięć wydań tegoż. A opinię oparte na osobistym doświadczeniu najwięcej są warte. :)
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

„Disraeli Gears" i „Sgt. Pepper's..." - jakie wydania?

#486

Post autor: vinylpiotrek »

Co do Sgt. Pepper's to fundamentalne pytanie brzmi Stereo czy Mono?
Kwestia gustu, ja wolę mono.
Pierwsze UK mono jest fajne ale PODOBNO Australia lepsza, nie słuchałem, ale znając parę innych płyt Beatli w wydaniach australijskich , to bardzo prawdopodobne!
Wczesne "Jabłko" niemieckie 1C też jest niezłe, ale to stereo.
Niebieski Odeon, niemiecki zapewne też.
Wydania portugalskie, argentyńskie też mogą być niezłe.
Czasami się trafiają w rozsądnych cenach.
Obrazek
Awatar użytkownika
Tyrystor
Posty: 883
Rejestracja: 10 sie 2011, 16:44
Gramofon: SL-1410mk2
Lokalizacja: Lüben in Niederschlesien

„Disraeli Gears" i „Sgt. Pepper's..." - jakie wydania?

#487

Post autor: Tyrystor »

Dzięki za odpowiedź.
Stereo czy Mono?
Stereo, w mono to ja co najwyżej single kupuję.
ale znając parę innych płyt Beatli w wydaniach australijskich , to bardzo prawdopodobne!
Toś mnie waćpan wielce ucieszył, bo akurat australijskie wydania mam na oku. ;)
Zestaw L1: Technics SL-1410mk2 + Shure M95HE + Denon PMA-777 + Telefunken TLX
Zestaw L2: Aiwa AD-F810 + Nakamichi OMS-2E + JVC AX-555 + Canton GLE40
Awatar użytkownika
Winters
Posty: 2801
Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
Lokalizacja: prawie Łódź

„Disraeli Gears" i „Sgt. Pepper's..." - jakie wydania?

#488

Post autor: Winters »

Tyrystor pisze:Zwłaszcza Wintersa prosiłbym o opinię nt. drugiego albumu Cream, pamiętam bowiem, że gdzieś wspominał, iż przerzucił bodajże pięć wydań tegoż. A opinię oparte na osobistym doświadczeniu najwięcej są warte.
No niby tak, bo to taka moja jedna z ulubionych płyt.

Obecnie poprzestałem na jakimśtam drugim wydaniu brytyjskim nakładem REACTION, w stereo. Generalnie to ze względu na jakość dźwięku lepsze są amerykańskie wydania ATCO, bo europejskie jakoś tak przykro szumią (gorsza kopia taśmy matki, czy co). Natomiast poligrafia wydań REACTION zdecydowanie biję na głowę ich odpowiedniki zza Atlantyku - szczegółowa i ładnie laminowana, bez zbędnych napisów i innych przeszkadzajek.

W przypadku tego albumu ciężko jednoznacznie stwierdzić, czy fajniejszy jest miks stereo, czy mono - żaden nie jest jakoś skopany, mnie ta odlotowa płyta bardziej podoba się w stereo, ale jakbym miał mono to bym nie narzekał.

Niemieckie reedycje z lat 70., na RSO, brzmią porównywalnie z wczesnymi kopiami angielskimi - fajnie, ale szum również występuje. Całkiem dobre może być wcześniejsze wydanie niemieckie na Polydorze.
vinylpiotrek pisze:Pierwsze UK mono jest fajne ale PODOBNO Australia lepsza, nie słuchałem, ale znając parę innych płyt Beatli w wydaniach australijskich , to bardzo prawdopodobne!
Ale skąd to miałoby wynikać, to nie jest czasem to samo cięcie?
DIOMEDES KATO
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

„Disraeli Gears" i „Sgt. Pepper's..." - jakie wydania?

#489

Post autor: Pilot »

Jako miłośnik muzyki Beatlesów oczywiście mam i sgt Pieprza. Wydanie japońskie. Zaznaczam że nie słuchałem innych wydań, lecz te robi wrażenie.

http://www.discogs.com/viewimages?release=2013414
Awatar użytkownika
Cracker
Posty: 10289
Rejestracja: 29 gru 2012, 20:16

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#490

Post autor: Cracker »

mdhjhw pisze:Fascynujące, dlaczego od razu zostałem opluty i sponiewierany???
Łódź nabrała wody ...w usta. :D
Just take those old records off the shelf
I'll sit and listen to 'em by myself
Today's music ain't got the same soul
I like that old time rock and roll
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#491

Post autor: Pilot »

Nie nazwał bym tego opluciem czy sponiewieraniem. Jeżeli piszemy coś, czego jesteśmy pewni to piszmy to stanowczo i brońmy swoich racji lecz jeżeli piszemy o czymś, co nam się tylko wydaje to to zaznaczmy. Inne osoby czytają to co tu piszemy, na podstawie opisów podejmują decyzje zakupowe i nie może być tak że polecamy coś kiepskiego pisząc że jest to super a tak naprawdę brak nam porównań do innych wydań. Winters tylko stanowczo wykazał błędy i traktujmy to jako naukę a nie opluwanie. Wiek 67 lat nie ma tu znaczenia, sam mam 47 i pomimo że np Winters ma dużo, dużo mniej z chęcią korzystam z jego rad, osobiście cieszy mnie to że młodzi ludzie tak sie angażują w winyle, czarna płyta dzięki takim osobom przetrwa jeszcze kilkadziesiąt lat, potem znowu kilkadziesiąt. ;) Alem siem napisał, oby tylko chłopaki z Uci w piórka nam nie obrosły :mrgreen:
mdhjhw
Posty: 11
Rejestracja: 16 paź 2012, 15:34

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#492

Post autor: mdhjhw »

Dziękuję za wpis p.Pilot
Poczułem się dotknięty, bo forma jest prostacka, ale może teraz tak wypada.
Podałem swój wiek, ponieważ uważam, że to mówi o moim doświadczeniu. Bawię się w muzykę od 50 lat i z przerwami zbieram analogi.
Żaden z wpisujących, nie wniósł dodatkowych informacji, tylko skupił się na moim wpisie.
Nie rozumiem, co to znaczy łał, przy first matrix, czy dana osoba wie, czym są differents takes przy zgraniach do tłoczenia różnych wydań, szczególnie wysyłanych w latach 1964 - 66 do krajów Commonwealth??
Dlaczego używa zwrotu, "oddajcie je mnie", czy ta osoba mnie zna, aby tak szermować sformułowaniami ??
Co to znaczy zdziadowane miksy??
Czy ten pan wie, dlaczego w US i Canada, DexterJr, miksował na nowo nagrania Fabs etc ?
Odnośnie płyt z Ameryki łacińskiej, zawsze były dziadowskie, z kiepskiej masy, szybko się zdzierały ( nawet w czasach Fonomastera) miały dziadowską, rozmytą poligrafię etc, to samo dotyczy Francji, a już w ogóle Włoch.
To wszystko dotyczy płyt grupy The Beatles.
Użyłem zwrotu "głębokie tłoczenie" ponieważ od kilkudziesięciu lat, większość zbieraczy, tak określa krążki z lat 50 i 60 Uk, West G, pierwsze wydania, nawet mając rysy i będąc poważnie zniszczonymi, można je odrestaurować, nie muszę chyba tłumaczyć, że ich brzmienie jest nieporównywalne z żadnym tłoczeniem po 1973 roku, po kryzysie (mniemam, że większość wie o tym), krążki z lat późnych 70 i w ogóle 80 wszędzie na świecie miały kiepską poligrafię i coraz cieńsze winyle, które bardzo szybko się odkształcały i ścierały.
Odnośnie nowej edycji, to sporo nacierpiałem się, aby dostać niepofalowane krążki i o tym napisałem.
Ja też się cieszę, że kolejne pokolenia sięgają po vinyl, niemniej warto się zastanowić, zanim napisze się w taki sposób.
pozdrawiam
Pilot
Posty: 769
Rejestracja: 03 mar 2013, 09:10

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#493

Post autor: Pilot »

Bardzo piękny wpis i tym się dzielmy, bez gniewu na siebie. Wszyscy się czegoś ciągle uczymy, a jak ktoś się z czyms nie zgadza to też można spokojniej opisać swoje wątpliwości. Postawił bym piwko, ale tu nie ma, ;) więc niech nam zawsze gra :violin:
Awatar użytkownika
vinylpiotrek
Posty: 2197
Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
Lokalizacja: Łódź

Zakupy płytowe (temat ogólny)

#494

Post autor: vinylpiotrek »

mdhjhw pisze:Żaden z wpisujących, nie wniósł dodatkowych informacji, tylko skupił się na moim wpisie.
Gdybyś zamiast się obrażać , przeczytał dokładnie to przeczytałbyś co wnoszą.
mdhjhw pisze:Odnośnie płyt z Ameryki łacińskiej, zawsze były dziadowskie, z kiepskiej masy, szybko się zdzierały
Skad te rewelacje?
Fakt, CBS Urugwajski miał słabe okresy, poligrafia w starszych wydaniach Brazylijskich bywała słaba, ale nie generalizujmy całego kontynentu, sa tez wspaniale brzmiace wydania, mam 2 płyty na Apple Argentyńskim i sa świetne, miałem pierwsze urugwajskie Help, i mimo słabej (rzeczywiście ) poligrafii było na świetnym poziomie dźwiękowym!
Co do wydan włoskich, rzeczywiście wydania z lat 70 (Parlophone) są dość słabe ( choć nienajgorsze), ale miałem kiedyś 2 single na starożytnych wydaniach PARLOPHON, i zjadały bez popitki odpowiedniki brytyjskie z pierwszego tłoczenia .
Obrazek
Awatar użytkownika
Carpenter
Posty: 819
Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
Gramofon: Kenwood KP-990
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Zakupy płytowe (temat ogólny)

#495

Post autor: Carpenter »

A ja powiem tak: jako prawdziwy wielbiciel muzyki The beatles, choć taki, który nie prowadzi szczegółowych notatek na temat tego Zespołu ani wydań ich płyt ( a takim wielbicielem Beatelsów był mój śp Kolega, po którym odziedziczyłem ich 16 płyt), z wielkim zainteresowaniem przeczytałem wpis mdhjhw. Potem inni stwierdzili, że nie do końca te opinie są trafne! Gdyby nie ich reakcja, żyłbym w przekonaniu, że np. płyty The Beatles z Ameryki Pd nie są warte kupienia/słuchania, co zdaje się nie jest 100% pewnikiem. Podsumowując, Panowie, dziękuję Wam WSZYSTKIM za wymianę informacji, jakby subiektywne one nie były, ale zawsze dużo wnoszące!

A to, co pisze mdhjhw, niech nas wszystkich będzie okazją do refleksji, że: Im więcej wolno, tym mniej wypada!
ODPOWIEDZ