Technics SU-3500 szumi przy włączeniu

[Marcin.W]

Niedawno zakupiłem używanego Technicsa SU-3500. Przez 2-3 tygodnie wszystko było ok, jednak niedawno wzmacniacz zaczął szumieć przy włączeniu go (3-4 sekundy szumu, który stopniowo zanikał aż do całkowitej ciszy). Ostatnio jednak wzmacniacz zaczął szumieć dłużej niż te parę sekund przy włączeniu (choć i tak szum w końcu znika i można komfortowo słuchać muzyki). Rówinież przy wyłączeniu można usłyszeć chwilowy narastający szum. Kręcenie gałką głośności nie ma na to wpływu (szumi nawet przy 0), rodzaj wejścia też nie.

Co może być przyczyną i czy dałoby się na to jakoś zaradzić?

[Wojtek]

Czy dzieje się tak na każdym wejściu i trybie pracy? Pokręć gałkami, przełączaj przełączniki i posłuchaj czy coś się zmienia.

Oczywiście warto też sprawdzić czy problem objawia się tylko na kolumnach czy może też na wyjściu słuchawkowym.

[Marcin.W]

- Kręcenie gałką głośności nie ma wpływu.
- Wejścia AUX, PHONO itp również nie mają wpływu.

- Wyłączenie kolumn przyciskami Main i Remote (mam podłączone jako bi-wiring) niweluje szum.
- Kręcenie regulacją wysokich tonów ma wpływ na szum (słychać jak zmienia się jego "barwa")
- Kręcenie niskimi tonami nie ma wpływu na szum, bo jest to raczej "syczenie" niż "buczenie" (sorry za takie określenia, ale inne nie przychodzą mi do głowy )

Wyjścia słuchawkowego nie sprawdzałem, bo nie mam przejściówki z małego na dużego jacka, ale postaram się kupić/pożyczyć.

Generalnie wygląda to tak, jakby wzmacniacz się musiał "nagrzać" żeby grać bez szumów, ale kompletnie się na tym nie znam, dlatego szukam pomocy tutaj.


Zapomniałem dodać, że głośniki średniotonowe mam podłączone do Main a wysokotonowe do Remote, jednak szum pojawia się niezależnie od tego czy włączone są oba głośniki w kolumnie, czy tylko same wysokotonowe lub średniotonowe.

[Waluch]

otwórz wzmacniacz i rzuć okiem na kondensatory, może któryś z nich (np. w sekcji zasilania) 'spuchł' itp.

[Marcin.W]

Ok, sprawdzałem na słuchawkach i szum słychać również w nich. Zastanawiającą kwestią jest fakt, iż szum cichnie, kiedy przestawię przełącznik Tone z pozycji "on" na "defeat" (czyli chyba wyłączenie korekcji tonów, jeśli się nie mylę?). Zauważyłem też, że nawet kiedy szumów po włączeniu nie ma, to przestawianie tego przełącznika powoduje krótki "zgrzyt" w głośnikach.

[Wojtek]

(czyli chyba wyłączenie korekcji tonów, jeśli się nie mylę?).

Tak.

Zauważyłem też, że nawet kiedy szumów po włączeniu nie ma, to przestawianie tego przełącznika powoduje krótki "zgrzyt" w głośnikach.

A jak kręcisz pokrętłami od niskich i wysokich tonów (przy załączonej korekcji oczywiście) to nie ma żadnych zgrzytów?

Ogółem masz potencjometry do przeczyszczenia

[Marcin.W]

A jak kręcisz pokrętłami od niskich i wysokich tonów (przy załączonej korekcji oczywiście) to nie ma żadnych zgrzytów?

Ogółem masz potencjometry do przeczyszczenia

Nie, kiedy kręcę pokrętłami to nic nie zgrzyta. Tylko przy przełączaniu Tone.
Jednak czy te szumy po włączeniu wzmacniacza to nie jest grubszy problem niż tylko zabrudzone potencjometry?

Swoją drogą ciężko trafić z tymi szumami, bo nie zdarzają się za każdym razem, kiedy włączę wzmaka. Taka loteria trochę.

[Robert007Lenert]

Kondensatory masz ...niebyt ok, ale do czasu jak nie bedzie przydzwieku z sieci mozesz sie nie martwic.

[Marcin.W]

Kondensatory masz ...niebyt ok, ale do czasu jak nie bedzie przydzwieku z sieci mozesz sie nie martwic.

Czyli nic z tym nie robić? Czy może da się na to jakoś zaradzić?

[Robert007Lenert]

Na ta chwile graj smialo. Jak sie pogorszy znajdz jakiegos elektronika co pomierzy i wymieni co trza. Jak znam zycie jeszcze sporo na nim pograsz nim zabuczy.

[Wojtek]

Jednak czy te szumy po włączeniu wzmacniacza to nie jest grubszy problem niż tylko zabrudzone potencjometry?

To zależy czy szumi od razu po włączeniu czy dopiero po chwili jak załączy się przekaźnik

Potki i tak warto przeczyścić przy takich objawach, a jest to raczej prostsza operacja (przynajmniej takie typowe czyszczenie) niż wymiana kondziów.

[Marcin.W]

Jednak czy te szumy po włączeniu wzmacniacza to nie jest grubszy problem niż tylko zabrudzone potencjometry?

To zależy czy szumi od razu po włączeniu czy dopiero po chwili jak załączy się przekaźnik

Potki i tak warto przeczyścić przy takich objawach, a jest to raczej prostsza operacja (przynajmniej takie typowe czyszczenie) niż wymiana kondziów.

Szumi od razu po włączeniu i stopniowo cichnie. Tak jak napisałem nie występuje to za każdym razem - zawsze jest mały dreszczyk emocji przed włączeniem

[Wojtek]

No to bardziej kondzie czy przekaźnik niż potki. Możliwe że sama sekcja zasilania tutaj płata figle.

[Marcin.W]

No to bardziej kondzie czy przekaźnik niż potki. Możliwe że sama sekcja zasilania tutaj płata figle.

Czyli gdyby szumy występowały coraz częściej to nieść wzmaka do jakiegoś magika od elektroniki? Rozumiem, że wymiana na własną rękę będzie pewnie zbyt skomplikowana.

[Wojtek]

Jak dla mnie to tutaj nie ma za bardzo na co czekać
Jeśli nie masz miernika i nie umiesz lutować to raczej nie masz co myśleć o samodzielnej wymianie (no chyba że się poduczysz i zdobędziesz sprzęt).