Foliowe okładki zewnętrzne, koperty wewnętrzne itd.

[Winters]

Kup se z winyle.pl "japońskie"

[cezi]

@wojtek

http://winyle.pl/wewnetrzne-7cali/766-k ... 0-szt.html

Akurat tych z oknem nie ma na stanie. Ale dzięki za info

[Kamilek]

Witam zakupiłem folie ochronne ma moje winyle z tej aukcji :
http://allegro.pl/show_item.php?item=3559798548
czy normalne jest że ta folia wchodzi tak ciężko na opakowanie ?, ładnie się napociłem żeby winyl się wślizgnął do środka ;/, czy to bezpieczne dla płyty ? jako tako ścisku nie ma po włożeniu ale nie wyobrażam sobie codziennego wyciągania i wkładania takiej płyty. Jak opakowanie na 2x LP ma się tam wcisnąć, skoro mam takie problemy z 1 LP ?

[Wojtek]

Okładki albumowe nie mają zawsze dokładnych wymiarów co do milimetra, tak więc możesz trafić na sytuację kiedy to okładka po prostu nie będzie chciała wejść do okładki. Jedyne rozwiązanie wtedy to zastosowanie nieco większych okładek.

Większość sprzedawców oferuje pakiety 100 sztuk i połowa z tego to cieńsze na 1LP, i grubsze na 2LP/gatefoldy.
Mi zawsze prędzej się kończą te drugie, wcale nie dlatego, że mam same dwupłytowe albumy tylko dlatego, że większość nierozkładanych okładek albumów jednopłytowych nie wchodzi mi w te pierwsze

To pewnie jest też kwestia towaru.

Uwaga ogólna: jeśli okładka wygina się w folii czy też zaczyna ją rwać to lepiej nie próbuj ją wpychać na siłę

[jimmy_jones]

Nadeszła wiekopomna chwila zakupu kopert na płyty - swoją drogą dzięki za info o myjce knosti, bezbłędna rzecz ale by nie chować czystych nóg w stare skarpety, hahaha, dobre porównanie, należy kupić wspomniane koperty. I tak, po przeczytaniu tego wątku:
1. okładki zewnętrzne - zależy mi na jak najbardziej przezroczystych, ale i stosunkowo trwałych, najlepszym wyborem wydają mi się:
http://allegro.pl/okladki-do-winyli1210 ... 63520.html
2. koperty wewnętrzne - powinny być antystatyczne i półokrągłe i waham się między
http://allegro.pl/koperty-12wewn-antyst ... 68584.html
a
http://allegro.pl/koszulki-koperty-okla ... 18335.html
te od masterdisc są tańsze, no i koszty wysyłki miałbym mniejszy, gdybym u nich zakupił też okładki zewnętrzne, trochę mam jednak wątpliwości co do jakości, w końcu to element najbliższy samemu winylowi i niewielkie oszczędności mogą nie mieć sensu.
Poproszę o opinię na temat tych produktów i ewentualne propozycje innych w tych kryteriach, koszty są tu oczywiście ważne i te np. Nagaoka wydają mi się lekką przesadą. Jednak zbytnia oszczędność też w drugą stronę się zazwyczaj obraca.

[kielek]

Poproszę o opinię na temat tych produktów

Gdybyś cofnął się o kilka stron wstecz w tym wątku to byś wiedział,że o koszulkach Analogis sporo napisaliśmy(pozytywnie).Poza tym możesz na "próbę" kupić np. 25szt. a nie 100 i samemu się przekonać co są warte.

[jimmy_jones]

Gdybyś cofnął się o kilka stron wstecz w tym wątku

Przed uzewnętrznieniem się przeczytałem cały wątek i mam świadomość, że koszulki Analogis mają dobre opinie. Moje pytanie dotyczyło kwestii zakupu z masterdisc, czy jest sens oszczędzić 20 pln + 10 pln kosztu wysyłki i kupić te koperty wewnętrzne także u nich. Bo okładki zewnętrzne zarówno w wamat jak i winyle.pl wydają mi się za drogie i raczej skłaniałbym się do tych z masterdisc.

[Winters]

1. okładki zewnętrzne - zależy mi na jak najbardziej przezroczystych, ale i stosunkowo trwałych, najlepszym wyborem wydają mi się:

według mnie te są nie do pobicia:
http://winyle.pl/zewnetrzne-12-cali/425 ... 0-szt.html

[jimmy_jones]

według mnie te są nie do pobicia:

tyle, że są dwa razy droższe, a mnie niestety czeka opakowanie jakichś 300 płyt

[kielek]

Okładek zewnętrznych z wamatu nie polecam,są zbyt obszerne i płyta lata w niej jak .....O masterdiscu i jego produktach krążą bardzo rozbieżne opinie. Lepiej na kopertach wewnętrznych nie oszczędzać,bo to bardzo pozorna oszczędność.

[Wojtek]

tyle, że są dwa razy droższe, a mnie niestety czeka opakowanie jakichś 300 płyt

To zbieraj kasę albo kup tańsze, zamiast jęczeć Dobrze że nie rozmawiamy o koszulkach Nagaoki...

Folie zewnętrzne masterdisc są w mojej opinii OK. Kopert wewnętrznych od niego chyba nie kupowałem... może papierowe, kiedyś.
Przytaknę też, że jakość produktów z tej kategorii oferowanych przez masterdisc różniła się na przestrzeni lat, stąd też mogą gdzieś krążyć rozbieżne opinie

[jimmy_jones]

To zbieraj kasę albo kup tańsze, zamiast jęczeć

Ano jęczę, ale nie chcę przesadzić i kupować zbliżonego produktu po wygórowanej cenie, koniec końców uznałem, że warto poznać tak produkty z winyle.pl (zewnętrzne polecane przez Winters'a oraz wewnętrzne Analogis'a) oraz od masterdisc'a (dwa rodzaje zewnętrznych + próbkę wewnętrznych) i zamówiłem z obu

[zoombie]

zamówiłem z obu

Podziel się wrażeniami jak już dostaniesz.

[Vaude]

Folie zewnętrzne masterdisc są w mojej opinii OK. Kopert wewnętrznych od niego chyba nie kupowałem... może papierowe, kiedyś.
Przytaknę też, że jakość produktów z tej kategorii oferowanych przez masterdisc różniła się na przestrzeni lat, stąd też mogą gdzieś krążyć rozbieżne opinie

Ja ostatnio zamawiałam u nich okładki zewnętrzne zwykłe i na gatefoldy i dodatkowo koszulki wewnętrzne. Co do wewnętrznych - Analogis może faktycznie są lepsze ale te tutaj również nie są jakieś tragiczne. Co do zewnętrznych to jeżeli chodzi o te na gatefoldy, bezszwowe tu naprawdę miłe zaskoczenie, pozostałe również dobrze się prezentują - a stosunek cena jakość bardzo dobry a cena zdecydowanie mnie zachęciła

Ogólnie jestem zadowolona troszkę płyt było do popakowania

[jimmy_jones]

Doszły mnie przesyłki z masterdisc.com.pl oraz winyle.pl i dziś miałem przyjemność wypróbować koperty zewnętrzne. Pierwsze wrażenie jak najbardziej pozytywne poza okładkami lp 12"-rozkładanymi z masterdisca - 10szt za 10pln. Niestety zbyt mleczne - zgodnie zresztą z informacją na ich stronie nadają się do sklepu etc. ale do domu jak dla mnie zupełnie nie. Odporne na działanie dotyku, bardzo elastyczne ale album prezentuje się w nich fatalnie, niestety.
A pozostałe? Jeśli chodzi o sam materiał to im cieńszy tym gorszy, wiadomo, z masterdisc'a kupiłem "okładki lp 12"-przezroczyste" - 0,03mm po 35pln/100szt oraz "okładki lp 12'-przezroczyste dla wymagających" - 0,045mm po 45pln/100szt natomiast z winyle.pl "Okładka foliowa 12" standard 0,09" - 0,09mm po 37,90pln/50szt. No i jaka cena taka jakość, tyle, że w moim odczuciu te 0,045mm są w zupełności wystarczające, koperta jest trochę łamliwa - łatwo zostawić na niej ślad mocno ją zgniatając, ale takie kruche wrażenie sprawia przed założeniem na album, na nim prezentuje się świetnie. Choć jak porównać bezpośrednio z tymi 0,09mm to czuć lekką biedę, ale tylko wtedy, oglądanym samodzielnie ciężko coś zarzucić.
Wielkość niby nie ma znaczenia, hahaha, ale master disc robi w dwóch rozmiarach, te z winyle.pl są rozmiarowo prawie identyczne (mają tą sam wysokość - zakładając, że wlot na album jest z boku) z tymi większymi od masterdisc'a, przez co gatefold'y leżą w nich świetnie ale już pojedyncze płyty lekko latają - wsadziłem całą dyskografię the clash i nawet 3-płytowy "sandinista" się zmieścił ale pojedyńcze albumy już latają, nie ma dramatu oczywiście no ale luz jest i czuć, że to nie jest dopasowana para. te z masterdisca można dopasować i płyty prezentują się zdecydowanie lepiej.
Inny rozmiar natomiast zasadniczo różni te produkty - głębokość. Te z masterdisca dopasowane są na styk natomiast te z winyle.pl mają zapas - i tak w sandiniście wystaje 0,5 cm koperty a w pojedynczych 1cm, dla mnie wada, ale z kolei pakując jesus & the mary chain "automatic" okazało się, że te większe z masterdisca są za płytkie i album wystaje, hahaha, lekkie zdziwienie, a te z winyle.pl odrobinę wystają, ale za to chronią w całości, a o to chodzi w końcu.
Reasumując prawdopodobnie pozostanę przy tych 0,045mm, luks wygląd i nie wydają się łatwo zniszczyć, choć bezpośredniego porównania z tymi 0,09mm nie wytrzymują, pod względem elastyczności i uczucia trwałości, bo wygląd albumu dają identyczny, ale mimo to wydają się w zupełności wystarczające do domowego użytku, szczególnie dla osoby dbającej o dobytek , no i są sporo tańsze
sorki za przynudzanie ale szczerze mówiąc doznałem lekkiego szoku zdejmując stare koperty np. z płyt slayer'a, założone tam w 88-89 roku przez co płyty zewnętrznie prezentowały się naprawdę fatalnie, a w tej chwili przeżywają drugą młodość i potwornie cieszą wzrok, szoku jak przy kupnie myjki knosti nie ma, ale zdziwienie jak te koperty mogą poprawić wygląd albumów jest. olbrzymie.