Przytaczam w całości wpis jednego z użytkowników forum Audio na temat gramofonu Fryderyk G-620:Danielson pisze:Oooo Super! Nie byłem na giełdzie z 10 lat. Wielkie dzięki Wojtku. Bardzo chętnie się tam przejadę.
A czy mogli byście się wypowiedzieć na temat tego gramofonu. Czy da się na tym słuchać muzyki czy jest to bardziej szlifierka do płyt? Szczerze mówiąc nie znalazłem zbyt wiele informacji / opinii odnośnie tego modelu. Dodatkowo nawet nie mam pojęcia ile on może w danym momencie kosztować bo nie ma ich na allegroa myślałem że już wszystko da się tam kupić!
Wiem że jest ciężki a to dobrze. Dość topornie wykonany a to chyba też dobrze i ma ramię typu S a to podobno z reguły lepiej aniżeli gorzej
"Sporo ostatnio pytań o tanie gramofony.
Wychodząc jakby naprzeciw zapotrzebowaniu - z czystym sumieniem mogę polecić tytułowy gramofon.
Oczywiście - nie jest to audiofilski szczyt marzeń, ani nawet High End (i tu już widzę zniesmaczone miny - co ten głupi kaczor poleca).
Skoro narwańcy oczekujący High Endu za 100 zł (cena z allegro z 08.07.2010) już sobie poszli to dla pozostałych kilka słów recenzji i uzasadnienia na jakiej podstawie piszę co piszę.
Otóż wprawdzie "na stałe" nie posiadam takiego gramofonu ale dziś właśnie trafił do mnie taki jeden w stanie agonalnym. 4 godziny posiedzenia nad trupkiem i już gra i to gra zupełnie przyzwoicie (mniej więcej na poziomie lekko modyfikowanego Thorensa TD-190 za jakeś 1,5 kzł). W zasadzie to już prawie z nim skończyłem jeszcze tylko DIN-a na Cinche wymienić i już może wracać do właściciela.
Póki co jednak "w ramach testów i samouwielbienia icon_wink.gif troszkę go męczę.
Jak pisałem powyżej High End zmiatający wszystko do 50 kzł to nie jest, ale jest t ozupełnie przyzwoity gramofon charakteryzyjący się wciągającym i plastycznym brzmieniem, ładną barwą i nadspodziewanie dobrą dynamiką. odporny na drgania. Czyli zupełnie solidna budżetówka. Do tego jest niebrzydki. Części zamienne dostępne i tanie - to gwarant możliwości naprawy w "razie draki". I to wszystko za 100 plnów, no prawie. Jest wielce prawdopodobne, że nabywając takie cudo wkładki nie będzie wcale lub będzie to Unitra - którą należy natychmiast wywalić i zastąpić zupełnie niedrogim, podstawowym modelem Audiotechniki AT-91. Czyli mamy naprawdę nieźle grający gramofon, w miarę bezproblemowy w eksploatacji za 200 plnów.
Idąc dalej poleciłbym jako parkę do tego Polski amplituner Elizabeth (ze 300 plnów w dobrym stanie). Trzeba przyznać, że dobrana to parka. Muzykalność Elizabetki + Dynamika Audiotechniki daje bardzo ciekawe i intrygujące połączenie. Do tego polskie kolumny np osławione Tonsile 40W (u mnie występujące pod nazwą Sanyo - ale to Września jak nic) wartość pewnie ze 100 zł - znowóż bez audiofilskich uniesień i basu rodem z hadesu ale za to grających w niezbyt wielkich acz trudnych pomieszczeniach i dających się upychać po kątach.
Dla początkującego analogowca - zestaw jak ta lala za całe 500 - 600 plnów. Jak ktoś zechce pójść "w nowoczesność" - jakieś niezbyt drogie DVD lub podłączamy komputer i możemy cieszyć się również dzwiękiem cyfrowym.
Pozdrawiam
wujek - kaczor, dobra rada"