E, nie. Ja wiem jak chodzić koło gramofonuWaluch pisze:to może nie precyzyjnie miałeś ustawioną wkładkę - tylko to mi do głowy przychodzi
Ja nie piszę o samych zniekształceniach, bo tych czasami nie da się uniknąć. I to nie tylko takich narastających ze zbliżaniem się do środka płyty, czasami są po prostu wszędzie.Waluch pisze:płyty które cierpiały na IGD, na AT zazwyczaj grały poprawnie
Liczysz do tego też Nagaoka JT-555? Jest tańsza, z ShibatąWaluch pisze:to po prostu najtańsza opcja na wkładkę z wyrafinowanym szlifem
I do szelaków czy flexi-disców też się nie nadaje! Boże co za szmelc!Winters pisze:Ponadto taka AT 440 MLa sieje spustoszenie na styrenowych singlach.
Żałować można, przyznać się do błędu również, ale propagować brednie po refleksji... tego lepiej nie robić.vinylpiotrek pisze:Tylko jak człowiek za młodu poczytał różnych bredni, czasem uwierzył i potem załował to innym chce tego bólu zaoszczędzić,, a napotyka na niewdzięczność i beton.
Wszystko to co zacytowałem w Twojej wypowiedzi. Dlatego "stek".vinylpiotrek pisze:Wykaż proszę co tu jest bzdurą.
Prawdziwa złota myślWaluch pisze:dlatego, należy kupować, testować jak najwięcej ,bo na samej teorii lub czyjejś opinii można się zawieźć
To z pewnością. Łódź zrobiła się strasznie wybredna w ostatnich czasach.vinylpiotrek pisze:Myślę, że sprawa skali porównawczej i poziomu wybredności.
Jak ja lubię takie argumentyWojtek pisze: Wszystko to co zacytowałem w Twojej wypowiedzi. Dlatego "stek".
Taka pokrętna logika jest najlepszą ilustracją słuszności twojej racji.Wojtek pisze:krok w dół (co może oczywiście zaowocować polepszeniem)
Wojtku, czytaj uwaznie proszę, zamiast perorować na sucho.Wojtek pisze: To z pewnością. Łódź zrobiła się strasznie wybredna w ostatnich czasach.
Nie wiem czy narzucanie innym tej wybredności jest w tym wypadku czymś zdrowym.
No, napewnoReymont pisze:Niemalże cokolwiek do niego założysz to i tak zagra lepiej niż na każdym z ich klunkrów
Racja!MISSE pisze:Jednak jeśli to twoja pierwsza wkładka to kup coś taniego a resztę wydaj na płyty.
Ale to nie jest w ogóle argument w dyskusjivinylpiotrek pisze:Jak ja lubię takie argumenty
Zapytałeś mnie co było bzdurą to odpowiedziałem.Sięgając po sprzęt (w tym wypadku wkładkę) niższej klasy. Myślałem, że jest to dość oczywiste.vinylpiotrek pisze:Taka pokrętna logika jest najlepszą ilustracją słuszności twojej racji.
Wojtku, to czym w takim razie jest dół?
Wybór czy też klasyfikacja wkładek czy gramofonów to też chyba swego rodzaju wybredność, czyż nie? Myślałem, że o tym mowavinylpiotrek pisze:Wojtku, czytaj uwaznie proszę, zamiast perorować na sucho.
To miło, że tak oceniasz moją "wybredność" do płyt, ale przypomnę może, że też mam AT-440MLa, a mimo to nie podzielam uwag jakie tutaj m.in. Ty na jej temat starasz się szerzyć.vinylpiotrek pisze:Wybredność, czyli poziom trzasków, szumów itp, który jesteśmy w stanie zaakceptować, ty akurat chyba do dość wybrednych należysz.
Konkretne modele Panie, jeśli chcesz się przysłużyć koledze, a nie że trzeba się drapać po głowie co ten Piotrek ma właściwie na myślivinylpiotrek pisze:Moim zdaniem na początek to trochę bez sensu przekraczać 300zł budżetu.
Ale też nie warto brać LOW- ENDU
I docieramy do miejsca, gdzie jedna strona nazywa argumenty drugiej bredniami i vice versa. Tego lepiej nie robićWojtek pisze:Żałować można, przyznać się do błędu również, ale propagować brednie po refleksji... tego lepiej nie robić.
No! Pała za uniwersalność.Wojtek pisze:I do szelaków czy flexi-disców też się nie nadaje! Boże co za szmelc!
W dół, ale w górę.Wojtek pisze:Bo to raczej nie jest tak, że jak się chwaliło coś przez te 4 lata, a potem zrobiło się nieco krok w dół (co może oczywiście zaowocować polepszeniem) to to wcześniejsze stało się automatycznie gównem
Reasumując, my mówimy o szerokich aspektach kolekcjonowania płyt winylowych (o szelaku wspomniałeś tylko Ty), nie ograniczając się do płyt nowszych niż te pół wieku, więc to my jesteśmy betonowo ograniczeni. Eureka!Wojtek pisze:W tym wypadku to raczej "Łódź" ma dość... betonowe (w sensie nieelastyczne) podejście do sprawy, z całym szacunkiem Panowie fanatycy, dajcie sobie spokój z gadaniu o szelakach, o styrenie, o winylach sprzed pół wieku
No to wychodzi na to, że mamy o czym rozmawiać, bo chyba nikt takim ignorantem tutaj nie jest.Wojtek pisze:Jeśli zrównujesz taką Shure M44G do poziomu AT-440MLa na etapie klasowości i zaawansowania technologicznego (a nie oceniając gorsze/lepsze brzmienie tychże) to nie mamy o czym rozmawiać, bo się po prostu nie dogadamy.
Nie zauważyłem, żebyś specjalnie zbierał płyty z lat 60., czy starsze. Ba, na łamach krzykoskrzynki chwaliłeś się, że w ciągu roku kupiłeś zaledwie kilka płyt; popraw, jeśli pokręciłem. Problem jest taki, że nie wszyscy mają takie same zainteresowania muzyczno-fonograficzne.Wojtek pisze:To miło, że tak oceniasz moją "wybredność" do płyt, ale przypomnę może, że też mam AT-440MLa, a mimo to nie podzielam uwag jakie tutaj m.in. Ty na jej temat starasz się szerzyć.
Ze słownictwem, szukaniem spisku przeciw Technicsom SL 12XX (to raczej na audiostereo jest jeden, alergicznie na nie reagujący osobnik) i z polecaniem Jarowi wkładki z niższej półki niż ta, na którą jak mniemam go stać. Ja jeszcze raz polecam Ortofona 2M Blue - start z wyższego niż przeciętny pułapu a instalacja wyjątkowo prosta i radość z odsłuchu ogromna. Zawsze można za jakiś czas wkładkę wymienić. faktycznie zapomniałem o niej, nie miałem jej nigdy u siebie ... może kiedyś, ew. na czasową wymianę z kimś z forum,w celu zbierania doświadczeniaWojtek pisze:Liczysz do tego też Nagaoka JT-555? Jest tańsza, z Shibatą
moda przeminęłakrolix pisze:Jedno co mnie dziwi to sceptycyzm jaki pojawił się odnośnie AT 440, która jeszcze niedawno była tak bardzo polecana Pilotowi.