I to , co gorsza głownie z powodu niedbalstwa, dziadostwa i tumiwisizmu powszechnego w gospodarce socjalistycznej.torkia pisze:Zawsze jak naoglądam się podobnych arcydzieł -jakości elementów i montażu, ogólnej kultury technicznej, to nachodzi mnie smutna refleksja, że byliśmy w ciemnej dupie z naszymi Kasprzakami, Radmorami, Eltrami, Diorami.
Nieliczne wyjątki, głownie z przełomu lat 60. i 70.( parę modeli o znikomej skali produkcji, które choć dalekie od światowej czołówki, prezentowały całkiem niezły poziom) tylko potwierdzają ta tezę ( nie "obiektywne trudności" bo jak komuś zależało, to coś tam w miarę przyzwoitego się udało zrobić).
Jeszcze druga refleksja, interesując się / mając do czynienia oprócz audio z polskimi rowerami, meblami, czy samochodami z okresu PRL, w okresie ok. 1971-74 nastąpił drastyczny spadek jakości wykonania i materiałów w olbrzymiej masie wyrobów przemysłowych, różnych branż, a że wtedy, (z powodu ogólnego zacofania w tej dziedzinie_ sprzęt Hi-Fi był u nas w powijakach....to mamy to co widać.