Unitra G8010 problem z napędem.

[targul]

Wojtek nie lubi polskich gramofonów
Oczywiście nie jest to nic nadzwyczajnego ale nie można od razu ich wykluczać.
Jeśli sprzęt wcześniej dobrze chodził to podstawowa konserwacja wystarczy... pisz na PW pomogę.

Ośka stoi na plastikowej podstawie silnika. W najgorszym wypadku mogła się przewiercić przez spód silnika.

Taa... może w ogóle cały jest z plastiku . Zbyszek1982, nie pisz takich rzeczy bo ludzie się niepotrzebnie zniechęcają.

Wcześniej chodził ok, trzymał obroty, generalnie sprzęt był mało grany i jest zadbany przynajmniej zewnętrznie. Generalnie jeszcze 6 lat temu wszystko było ok.

[Kocewicz]

Myślę, że sam nie ram rady w tej naprawie, może ktoś zna jakiegoś pasjonata w Łodzi który mógł by się tym zająć ?

Polecam się, tyle że ja troszeczkę ponad Łodzią mieszkam, ale to nie problem raczej.

[targul]

Gramofon naprawiony, okazało się, że łożyska były zatarte, teraz jest ok ale człowiek który mi to robił powiedział że łożyska mają kształt owalny i trzeba się zastanawiać nad nowy silnikiem, dzięki wszystkim za pomoc temat można zamknąć.

[chrzan49]

Poczytałem i odpowiadam.Mieszkam niedaleko Łodzi w Zgierzu.To nie jest gramofon wart reanimacji.lepiej opchnij a jak chcesz to mam kilka niezlych na sprzedaz.
Dlaczego nie warto reanimować.Bardzo nieudana konstrukcja .Podobnie wszelkie rozwinięcia jak Bernard ktory odziedziczył marne wykonanie i wszelkie oszczędności z to dosśćładny wzorniczo.Słaby silniczek zasolany 3 V trudno dostać a on jest głownym żródłem problemów.Automatyka sterowana fotorezystorem RPP 301 obecnie b.trudny do zdobycia i dośc drogi.Trzeba zrobic selekcje bo miały spore rozrzuty.Dodając marny podtalerz plastikowy reguły krzywy i wymagający ztoczenia oraz kiepski odlew talerza mamy pełen obraz.
Nie znam egzemplarza który działaby dobrze a kilkadziesiat przeszło mi przez łapki.
Koszt renowacji spory a efekt wątpliwy.
Pozdrawiam Tomasz

[Kocewicz]

Mieszkam niedaleko Łodzi w Zgierzu.

I to dopiero teraz waść mówisz?!