zawsze można do tego dolutować odrobinę cyny i będzie 5.5eenneell pisze:Zawsze można tak zrbićzbyszek1982 pisze:Trzeba było kupić większy ciężarek i zeszlifować do 5,5 g
i tak ciężko było znaleźć 5 gramowy
zawsze można do tego dolutować odrobinę cyny i będzie 5.5eenneell pisze:Zawsze można tak zrbićzbyszek1982 pisze:Trzeba było kupić większy ciężarek i zeszlifować do 5,5 g
Tak tylko:samuraj pisze:Kiedyś kupiłem w wędkarskim pudełko z ołowiem. Jest tam 5 przegródek z kulkami - można precyzyjnie dobrać ciężar.
http://allegro.pl/srut-wedkarski-kamax- ... 06501.html
Też odnoszę wrażenie, jakby te 5g to było sporo za dużo, ale zobaczymy.samuraj pisze:A jak zachowuje się ramie u Ciebie? U mnie zachowywało się tak jak by ciężar był zbyt duży.
Ps. Zawsze mozna nałapać robaków i zaproponować wymianę jakiemuś wędkarzowi
I metoda na oko tez jest wątpliwa... równie dobrze jest to 5.5g...Wojtek pisze: Warunek: musi być pewien oryginalności elementów.
A najlepiej to wywalić cały ten chłam gramofonowy, z ciężarkami, antyskatingami wkładkami, igłami itd., itd !samuraj pisze:
I metoda na oko tez jest wątpliwa... równie dobrze jest to 5.5g...
Metody "na oko" są do D..Y i od d...y stronyWojtek pisze:Metody na oko" nawet nie chcę komentować
Popieram, można mieć wysokiej klasy ramię gramofonowe bez antyskatingu (przy średnich naciskach raczej niepotrzebny) i z odciążaniem sprężynowym. Polecam!eenneell pisze:cały ten chłam gramofonowy, z ciężarkami, antyskatingami