Wojtek pisze:Niby może być, ale co jest nie tak z tym zestawem Grundiga, który zalinkowałem powyżej?
W mojej opinii Angol jest poprostu ladniejszy Oczywiscie to kwestia estetyki. Natomiast glosniki, ktore gosc dodaje do tego zestawu BSR.... trudno nazwac glosnikami....to w ogole nie gra...znaczy cos buczy i dudni. No i BSR /sam gramofon/ to fajna maszyna, ale wymaga pewnego doswiadczenia od uzytkownika, by go dobrze wyregulowac.
Mysza z własnego doświadczenia mogę Ci polecić żebyś jeszcze trochę poczekał/a. Czy jeżeli do tej pory wytrzymałeś bez gramofonu, nie dasz rady wytrzymać jeszcze miesiąca? A może budżet Ci się powiększy? Chociazby podwoi?
Sam kupowałem pod wpływem impulsu i zostałem z bardzo nędznym wzmiacniaczem, który planuję wymienić w niedalekiej przyszłości. (kolumny, wkładka w gramofonie poszły już do wymiany). Jeżeli dasz sobie trochę na wstrzymanie i przeznaczysz na każdą część sprzętu powiedzmy te 300 zł, kolumny mozna kupić nawet bardzo okazyjnie (swoje Scoty dorwałem za 180 złotych), a że potrzebne Ci są 3 części (jeżeli nie plaujesz podłączać tego przez przedwzmacniacz do wiezy np):
1) Gramofon
2) Wzmacniacz
3) Głośniki
Zawitaj tutaj za miesiąc, może dwa, odkładając sukcesywnie na ten cel. Unikniesz konieczności wymiany poszczególnych elementów w bliski odstępie czasu.
Weź jeszcze pod uwagę, że taki zestaw jak przedstawiłem wyżej, prezentuje się o NIEBO lepiej (przynajmniej dla mnie) niż maszyny przedstawione przez kolegów forumowiczów.