Dual 622 "sypie piachem"

[vinylrad]

Witam, chciałbym poradzić się doświadczonych kolegów na forum. Nabyłem używany gramofon Dual 622. Sprzęt niemal w idealnym stanie, musiałem tylko zastąpić czymś słynny "steuerpimpel". I wszystko byłoby pięknie gdyby nie zniekształcenia wysokich tonów które odbierają przyjemność ze słuchania. Oczywiście przeprowadziłem wszystkie regulacje tj. antyskating, siła nacisku igły itd. Igła to zamiennik z wamatu, ale to chyba nie on jest winny bo na oryginalnej igle jest ten sam problem. Płyty nowe czy stare też nie robią rożnicy. Wkładka to Dual ULM 55 e (oryginalnie w tym gramofonie). Czy da się coś z tym piachem w wysokich tonach zrobić? Może są jeszcze jakieś regulacje o których nie wiem?

[Wojtek]

Jakie płyty?

[vinylrad]

Sade Diamond Life tłoczenie CBS (te płyty z napisem Epic z Holandii) - używana
Ac/Dc Powerage - tłoczenie BIEM/GEMA (chyba) - nowa

Na obu płytach ten sam problem. Efekt trzeszczących sopranów nasila się gdy ramie zbliża się do środka płyty.

[Wojtek]

Jesteś pewien, że masz dobrze wyważone ramię? Na jakim nacisku jedziesz?

[vinylrad]

Najpierw ustawiłem nacisk na 0 i antyskating na 0, potem naprowadziłem ramię nad talerz, ustawiłem cueing w pozycji "ramię opuszczone" i wyważyłem ramię tak aby balansowało (korzystając z ciężarka z tyłu ramienia). Nacisk i antyskating ustawiłem na 1,5g, czyli tyle ile zaleca ortofon w danych technicznych.

[Wojtek]

Spróbuj zwiększyć nacisk do 2g.

[vinylrad]

Nie zedrę w ten sposób płyty, ani nie zniszczę igły? Wojtku mógłbyś mi wytłumaczyć w jaki sposób zwiększenie nacisku ma wpłynąć na zniekształcenia?

Zwiększenie nacisku do 2g zmieniło charakter zniekształceń. Jest ich jakby mniej, pojawiają się tylko przy najgłośniejszych dźwiękach ale są dużo wyraźniejsze. Każde "sz" "ssss" wyśpiewywane przez wokalistę brzmi jak trzeszczenie.

[Wojtek]

Nie zedrę w ten sposób płyty, ani nie zniszczę igły?

Jasne. Ja zawsze doradzam ludziom by robili coś destrukcyjnego.

Zwiększenie nacisku do 2g zmieniło charakter zniekształceń. Jest ich jakby mniej, pojawiają się tylko przy najgłośniejszych dźwiękach ale są dużo wyraźniejsze.

Jasne. A jak przy końcu płyty?

Jaki zamiennik Wamata kupiłes? Ten tańszy czy droższy?

PS:
masz póki co tylko 2 płyty?

[kielek]

A może Ci najzwyczajniej "smaży" a nie sypie piachem ,czyli normalne zjawisko przy zużytych płytach.

[Wojtek]

Właśnie dlatego pytam czy kolega ma tylko 2 płyty Choć jedna z nich jest nowa.
No i ewidentnie igła ma kłopoty z trackingiem... stąd bardziej zwalam winę na nią jednak.

[Reymont]

Najpierw ustawiłem nacisk na 0 i antyskating na 0, potem naprowadziłem ramię nad talerz, ustawiłem cueing w pozycji "ramię opuszczone" i wyważyłem ramię tak aby balansowało (korzystając z ciężarka z tyłu ramienia).

.
Mi się coś nie podoba w tym opisie.
Wg mnie pierw naprowadza się ramię nad talerz, później robi się tą "lewitację" i dopiero nastawia się zero na ciężarku.
Później nastawia się nacisk 1,5g
Chyba, że w Dualach jest inaczej.

[Wojtek]

Nie, nie jest inaczej. W Dualach także balansujemy ramię poza stopką.

[vinylrad]

A jak przy końcu płyty?

1-wsze 2 utwory są ok, a potem coraz gorzej. Ostatnich 2 min. nagrania nie da się słuchać.

Jaki zamiennik Wamata kupiłes? Ten tańszy czy droższy?

http://wamataudio.pl/igly/dual/igla-dual-dn-155-e.html - konkretnie ten

masz póki co tylko 2 płyty?

Tak mam tylko te dwie płyty o których pisałem.

A może Ci najzwyczajniej "smaży" a nie sypie piachem ,czyli normalne zjawisko przy zużytych płytach.

Jedna z nich jest zupełnie nowa. Wątpię żeby zużyła się po jednym odsłuchu. Chociaż znając moje szczęście...

Mi się coś nie podoba w tym opisie.
Wg mnie pierw naprowadza się ramię nad talerz, później robi się tą "lewitację" i dopiero nastawia się zero na ciężarku.
Później nastawia się nacisk 1,5g
Chyba, że w Dualach jest inaczej.

To bez sensu... wtedy przy 1,5g na skali byłoby 0g w rzeczywistości. Ale mogę się mylić.

[krolix]

To nie jest smażenie, z opisu wynika, że słychać sybilanty czyli raczej są, jak napisał Wojtek, kłopoty z trackingiem. Trzeba jeszcze powalczyć z ustawieniami, dobrze by było sprawdzić nacisk za pomocą wagi itd.

[Pilot]

Reymont Ci dobrze napisał. Przemyśl to chwilkę.
AS na zero. Ramię obok talerza i ustawiasz tzw lewitację, ustawiasz zero na skali i dopiero wtedy obracając ciężarkiem ustawiasz nacisk. Na końcu AS.