Nietypowy winyl

[panboss13]

Cześć jestem trochę w szoku. Kupiłem album Norah Jones "I dream of christmas" wersja deluxe, winyle w kolorze czerwonym. Oczywiście wszystko oryginalnie zapakowane, kupione w Empiku. Po otwarciu okazało się, że w środku są dwie te same płyty( strony C i D ). Oczywiście pewnie udam się z tym na reklamację, ale przed tym chciałem się od was dowiedzieć czy przez ten błąd ten "dwupłytowy" winyl może być coś więcej warty? Z góry dzięki za odpowiedzi.
PS. Szczękę to z podłogi nadal zbieram po odkryciu tego

[MMarek]

Zdarza się...

2 płyty C+D warte są dokładnie 50% wartości płyt A+B + C+D - 50% wartości opakowania...
Sorki tak sobie zażartowałem...

Jest to zwykły błąd przy pakowaniu więc, moim zdaniem, raczej wartość jest zdecydowanie mniejsza niż kompletnego wydania.

[pavlos]

kupione w Empiku

W sklepie, czy przez neta? Bo jeśli na miejscu w sklepie to pół biedy, reklamację rozpoznają od ręki. Ale jeśli przez neta, to potrwa z miesiąc i kolęd Nory na Święta - nie będzie. Przynajmniej nie z winyla...

[daru0105]

Cześć jestem trochę w szoku. Kupiłem album Norah Jones "I dream of christmas" wersja deluxe, winyle w kolorze czerwonym. Oczywiście wszystko oryginalnie zapakowane, kupione w Empiku. Po otwarciu okazało się, że w środku są dwie te same płyty( strony C i D ). Oczywiście pewnie udam się z tym na reklamację, ale przed tym chciałem się od was dowiedzieć czy przez ten błąd ten "dwupłytowy" winyl może być coś więcej warty? Z góry dzięki za odpowiedzi.
PS. Szczękę to z podłogi nadal zbieram po odkryciu tego

Nie. ten błąd jest nic nie warty.
Aaaa.... warty jest reklamacji i tylko tyle

[panboss13]

W sklepie, czy przez neta?

Na szczęście w sklepie, także sprawa powinna być szybko rozwiązana

[darkman]

Nie. ten błąd jest nic nie warty.

No pewnie.

Ale jeśli w albumie dwupłytowym są dwie płyty, to moim zdaniem OK Nie można mieć wszystkiego. Ja bym reklamacji nie uznał. Sztuka jest sztuka!

[Felix1988]

PS. Szczękę to z podłogi nadal zbieram po odkryciu tego

Chyba od niedawna kolekcjonujesz płyty Kiedyś kontrola jakości była znacznie lepsza, ale też trafiały się takie babole - pamiętam, że kolega kupił na giełdzie "pieczątkę" Peter Gabriel Plays Live i zonk, dwa pierwsze krążki. Musiał ją sobie zostawić, bo ani to sprzedać, ani wymienić...

[darkman]

Taaa, no niedawno takich Lynyrdów wydanie 2LP kupił zdaje się Dareksu, chyba wymienił, bo reklamował.

[daroleon]

Taaa, no niedawno takich Lynyrdów wydanie 2LP kupił zdaje się Dareksu, chyba wymienił, bo reklamował.

Oddałem bo mieli tylko jeden egzemplarz.

[Rekiniasty]

Ja to np. posiadam płytę Melody Gardot z 2008 r., na której jest napisane 45RPM a łOna nagrana na 33

[daru0105]

PS. Szczękę to z podłogi nadal zbieram po odkryciu tego

Chyba od niedawna kolekcjonujesz płyty Kiedyś kontrola jakości była znacznie lepsza, ale też trafiały się takie babole - pamiętam, że kolega kupił na giełdzie "pieczątkę" Peter Gabriel Plays Live i zonk, dwa pierwsze krążki. Musiał ją sobie zostawić, bo ani to sprzedać, ani wymienić...

Dawno temu kupiłem płyte CD jakiegoś polskiego zespołu rockowego. Nie pamiętam którego.
Otwieram pudełko a tu płyta Andrzej Poniedzielski
Po paru miesiącach sobie myślę włącze i posłucham Pana Andrzeja, a tu pod spodem druga właśnie tego zespołu co zamówiłem

[Robert_p]

Pytanie czy jakby na jednej płycie były dwie pierwsze strony (czyli brak drugiej), czy to by podniosło wartość zestawu ?
I nie mam na myśli powyższego wydania, ot tak ogólnie.
Były już takie cuda w historii ? Krążek stał się czarnym krukiem czy tylko wyliniałym ?

[darkman]

Też nie, bo to defekt produkcji, nie podpada pod missprint. Płyta pozbawiona repertuaru lub jego istotnej części, nie jest białym krukiem tylko de facto odrzutem (czuli odpadem śmietnikowym).
Typowe misspronty to pomylony układ utworów, błędny opis tytułów, inny układk linear - set list, inny krój czcionki, błędy w pisownie tytułów i nazwisk, skróty inne niż zastosowano w pierwszym wydaniu itp. Na okładkach to dodatkowy detal graficzny lub ten sam ale w innym, nietypowo miejscu - klasyczny przykład takiej to pierwsze wydanie Abbey Road z przesunietym w lewo jabłuszkiem na back side/lewy dół. Itd..

[Felix1988]

Pytanie czy jakby na jednej płycie były dwie pierwsze strony (czyli brak drugiej), czy to by podniosło wartość zestawu ?
I nie mam na myśli powyższego wydania, ot tak ogólnie.
Były już takie cuda w historii ? Krążek stał się czarnym krukiem czy tylko wyliniałym ?

To też się zdarza - są kolekcjonerzy zbierający takie wynalazki, bo jest to jakaś ciekawostka, chociaż bardziej dowód bałaganu w tłoczni, niż mająca związek z danym wykonawcą

[krisdebowski]

Mnie się trafił megadeth który na stronie a i b ma stronę a

A że był w promocji 3/2 i kosztował 1 grosz to już tak został na półce