Pink Floyd - Wish You Were Here 50

[pavlos]

jeszcze

Nie zdążyłem przeczytać. Napisz, jak już wyrobisz sobie pogląd.

[daru0105]

jeszcze

Nie zdążyłem przeczytać. Napisz, jak już wyrobisz sobie pogląd.

ok

[winylowy_luke]

Nie znam lepszego wydania WYWH

Podobno Nimbus Supercut jest tym jedynym.
Ale ten JP jest bardzo interesujący

[daru0105]

Nie znam lepszego wydania WYWH

Podobno Nimbus Supercut jest tym jedynym.
Ale ten JP bardzo interresujący

Tak słyszałem, ale ten japoniec Master Sound HM Half-Speed Mastering gra wybitnie

[darkman]

treściwego angielskiego określenia "bastardized" - to było do remixu innego dzieła innego artysty.

Dobre!
Ja najbardziej jednak lubię gdy jest tak jak zagrali w studio. I mix pierwotny, oryginał.
Generalnie mi tam równo, nie kupię tego.

Podobno Nimbus Supercut jest tym jedynym.
Ale ten JP jest bardzo interesujący

I tego też
Kupię Final Cut na 50kę, bo to moja ulubiona płyta Pingpongóf.
Miłego walcowania chłopaki

[Bart_S]

u Kaczora wczoraj i dziś gruba wiwisekcja. fajne skrzypki

[Wojtek]

Ja nie lubię jak kolejne pokolenia "gmerają" z dziełami z przeszłości, bo każdy chce swoje osobiste piętno odbić na klasyku.

Nowy mastering spoko, technika idzie do przodu, ale jakieś remixy, połączenia, rozłączenia, podmienione cuty... na co to komu?
Jeno maszynka do mielenia pieniędzy fanów.

[daru0105]

Ja nie lubię jak kolejne pokolenia "gmerają" z dziełami z przeszłości, bo każdy chce swoje osobiste piętno odbić na klasyku.

Nowy mastering spoko, technika idzie do przodu, ale jakieś remixy, połączenia, rozłączenia, podmienione cuty... na co to komu?
Jeno maszynka do mielenia pieniędzy fanów.

Dla fanów zagorzałych to na pewno gratka. Znam te dodatkowe kawałki z Imersion Box i mi sie bardzo podaobają.
Dlatego chciałem mieć na LP, tylko szkoda, że zamiast płyty podstawowej nie dali w tym boksie z 3LP, koncertu z L.A. 75 z remasterem Wilsona, który jest w drogim boxie z blurayem i CD
Na kiego mi następna kopia wydania z 2016 r. jak ktoś chce mieś utwory altenatywne czy jakieś dodatki.
I to jest skok na kasę i to jeszcze na 50 urodziny.

[kuczerawka]

A ja lubię takie ciekawostki, alternatywne wykony
Przecież sami artyści na koncertach nie ciupią non stop studyjnych wersji, zdarza się że co trasa to inna interpretacja, inny aranż

[daru0105]

Dzisiaj mając cały dzień wolny porównałem 4 wydania PF WYWH na utworze Shine On You Crazy Diamond
- 2025 z boxu 3 LP
- 2016
- UK A1/B7
- Japan Master Sound HM Half-Speed Mastering

Na pierwszą nutę zagrało wydanie 2025 i zaraz po nim 2016
- 2025 w stosunku do 2016 ma bardziej szorstką perkusję na talerzach, lekko stłumione bebny, saksofon lekko bez jaj i słabiej pogrywa, tależe grają bardziej w prawo od środka, przy grze na saksofonie i wtedy dżwiękach jakby większa przestrzeń
2016 grają talerze tylko lekko od środka w prawo
Ogólnie u mnie na pewno 2025 gra gorzej od 2016.

- UK A1/B7 o wiele lepiej grają talerze, soczyściej bez tej chrapliwosci co ostatnie 2 wydania, po środku w miarę ich słychać.
Wszystko inne lepsze, saksofon o wiele lepiej i przede wszystkim gitara Gilmoura wreszcie zaczęła grać
Lepsza dynamika i rozdzielczość
Słyachać ten analog z taśmy matki bez nalotu obróbki cyfrowej

- Japan Master Sound HM Half-Speed Mastering
Tutaj od razu po minucie banan. Kolosalna różnica do wydań 2016 i 2025.
Znaczna, słyszalna od razu od UK A1/B7. Tu wszystko gra lepiej, nie wiem co oni zrobili z matką, ale to jest mistrzostwo.
Dynamika, przestrzeń wybrzmienia instrumentów, nawet śmiech po lewej jakiś ie wymuszo jak na ostatnich wydaniach.

Reasumując wydanie 2025 to wielka dupa jak na 50 rocznicę. Niestety
Kto ma boxa Immersion box to może wydanie 3 LP sobie darować, bo na podstawowej wersji w stosunku z 2016 przegra za sporą kasę.
Teraz jestem tym bardziej zły, że zamiast tej podstawowej wersji nie dali koncertu z LA 75 jak w wersji z Blue Rayem

[winylowy_luke]

Tu wszystko gra lepiej, nie wiem co oni zrobili z matką, ale to jest mistrzostwo.

Serio myślisz że EMI wysłało Matkę do Japonii?
Na 99.9% cięli z kopii ale po prostu się przyłożyli do roboty

[darkman]

Tu wszystko gra lepiej, nie wiem co oni zrobili z matką, ale to jest mistrzostwo.

Serio myślisz że EMI wysłało Matkę do Japonii?
Na 99.9% cięli z kopii ale po prostu się przyłożyli do roboty

"Matka jest tylko jedna" (z synu przynieś dwie flaszki: ostatnia w zamrażalniku), co zrobili to też nie wiem, ale może zerżli DSD jak MFSL i tyle zrobili z matky wysyłając Japońskiego łącznika z pendrive jak penis słonia. Nie chce mi się grzebać w materiałach, ale to pewnie coś z podstawy mixu pierwotnego zespołu Saxa (lata się mogą nie zgadzać, ale prace trwały kilka etapów), obróbka i tak cyfrowa, co mnie tak czy siak nie przeszkadza.
Poza tym co to za mix, który nie wali cyfrą? mamy XXI wiek!
Sie okaże in the future jak z MoFi
Dzięki za opinię Daru

[daru0105]

Tu wszystko gra lepiej, nie wiem co oni zrobili z matką, ale to jest mistrzostwo.

Serio myślisz że EMI wysłało Matkę do Japonii?
Na 99.9% cięli z kopii ale po prostu się przyłożyli do roboty

"Matka jest tylko jedna" (z synu przynieś dwie flaszki: ostatnia w zamrażalniku), co zrobili to też nie wiem, ale może zerżli DSD jak MFSL i tyle zrobili z matky wysyłając Japońskiego łącznika z pendrive jak penis słonia. Nie chce mi się grzebać w materiałach, ale to pewnie coś z podstawy mixu pierwotnego zespołu Saxa (lata się mogą nie zgadzać, ale prace trwały kilka etapów), obróbka i tak cyfrowa, co mnie tak czy siak nie przeszkadza.
Poza tym co to za mix, który nie wali cyfrą? mamy XXI wiek!
Sie okaże in the future jak z MoFi
Dzięki za opinię Daru

Jak nie lubię japońskich wydań, tak ten japoniec gra wybitnie nawet w stosunku do 1 pressów. Wszystko jedno z czego to zrobili, to był 80 rok

[JootWoo]

Ja mam UK A1/B3 i tak mocno wgryzł mi się oryginalny wykon tych kawałków z albumu, że ciężko mi się przestawić na eksperymenty .
Chociaż jak przesłuchałem The Maschine Song - Roger's Demo oraz The Maschine Song- Demo#2 Revisited to wydały mi się bardziej transowe i tajemnicze niż wersja która trafiła na album.

[daru0105]

Aaaaaa..... i jak ktoś ma wydanie z 2011 to sobie może wzystkie wydania inne odpuścić.
Kolega kiedyś przyniósł i posłuchaliśmy. Podskoczył mi do mojego Japan Half-Speeda
Prawie, prawie
JE BAJKA !@!!!
Oczywiście to moje skromne zdanie