Byłabym wdzięczna za pomoc w wyborze gramofonu technics

[zofia.]

Witam,
od około 2 tygodni czytuję to forum. Chciałabym kupić gramofon:), widzę, że sporą renomą cieszy się tu technics. Znalazłam 2 i nie mam pojęcia, który wybrać, czy taki, w którym wszystko jest oryginalne czy jednak z wymienioną igłą. Napiszcie co sądzicie na temat:
http://allegro.pl/zadbany-gramofon-tech ... 09864.html
http://allegro.pl/technics-sl-q200-mark ... 53958.html

A może polecicie coś innego?? Cena do ok. 350 zł

[Stelma]

witam
było już kilka takich wątków (ja sam zakładałem 2) proponuję poczytać w ciągu ostatnich dni, 2 nowe podobne wątki powstały,
z tych które podałaś na pewno odrzuciłbym ten 2 z powodu mocowania wkładki T4P ,(jest gdzieś na forum wątek na ten temat)
nie upierałbym się przy technicsach
ja jestem szczęśliwym posiadaczem pioneera PL-112D, wcześniej miałem nieudany zakup Kenwooda KD-4100R
(fajny sprzęt, ale był uszkodzony i/lub na nieoryginalnych częściach ramienia)

[Wojtek]

Ten SL-Q2 to dobry wybór za tą cenę

[zofia.]

Dziękuję za pomoc, gramofon kupiłam i tu pojawia się..niestety. Po pierwsze jego stan wizualny pozostawiał wiele do życzenia, przeraźliwie zakurzony, pochlapany farbą. Nie wspomnę już o połamanej pokrywie, co widoczne było na zdjęciach, a ja tego nie zauważyłam, zaabsorbowana terminem "uszanowany gramofon". Ale to są błahe szczegóły, ponieważ gramofon nie działa. Proszę uważać od kogo Państwo kupują sprzęt. Gorąco pozdrawiam.

[Wojtek]

Po zdjęciach na aukcji nie wyglądał on tak źle, ale faktycznie ułamany róg pokrywy został pokazany przez sprzedawcę.

Gramofon nie działał? W jaki sposób się to objawiało? Talerz się nie obracał czy co?
Zwróciłaś gramofon sprzedawcy?

[zofia.]

Witam,
tzn nie wydawał dźwięku- pisząc kolokwialnie. Niestety nie zwróciłam, sama go nie podłączałam, czekałam na kogoś, kto się na tym zna zatem sprzedający pewnie by uznał, że to ja go popsułam; chociaż już widziałam, że ostatnio otrzymał negatywny komentarz, za wysyłkę popsutego sprzętu)...Szkoda..

[Jaskier]

To, że nie wydaje dźwięku, nie oznacza jeszcze, że jest zepsuty. Może faktycznie coś z podłączeniem było nie tak? Może któryś z kabli gdzieś nie łączy? A jeśli nawet okazałby się uszkodzony, to źle, że tak łatwo odpuściłaś - przecież nie ty go zepsułaś i masz prawo domagać się zwrotu towaru, skoro nie jest sprawny.

[Wojtek]

Ja pytałem wcześniej o objawy niedziałania nie dla zaspokojenia własnej ciekawości, ale z chęci pomocy, bo może faktycznie sytuacja nie jest tak beznadziejna jak się tobie wydaje zofia. Tak więc mimo wszystko może jednak powiedziałabyś nam coś więcej na temat niedziałającego gramofonu?

Czy problem polega na tym, że gramofon działa normalnie (talerz się obraca), ale po ustawieniu igły na talerzu i podłączeniu gramofonu pod "coś" (tu przydałaby się informacja co do tego jak i z czym to było łączone) nic nie było słychać z głośników/słuchawek?

[zofia.]

Jest b. cichy dżwięk. Pierwotna informacja była taka, że jest uszkodzona końcówka mocy, cokolwiek to znaczy. Aha, podłączany był do amplitunera onkyo.

[Wojtek]

Pierwotna informacja była taka, że jest uszkodzona końcówka mocy, cokolwiek to znaczy.

Od kogo ta informacja? Od sprzedawcy gramofonu?
Końcówka mocy jest częścią amplitunera. Gdyby była uszkodzona to jakikolwiek sygnał (radio, CD, itd.) byłby cichy lub żaden (cisza zupełna)

Aha, podłączany był do amplitunera onkyo.

A do jakiego wejścia w tym amplitunerze? Bo pewnie ma on ich kilka
Gramofon musimy podłączyć do wejścia oznaczonego jako Phono. W przeciwnym wypadku dźwięk będzie bardzo cichy i zniekształcony.

Jeśli amplituner nie ma takiego wejścia (możesz podać model Onkyo, to sprawdzimy za Ciebie) to trzeba kupić oddzielne urządzenie, tzw. przedwzmacniacz gramofonowy. Łączy się go między gramofonem, a amplitunerem. Wtedy dopiero mamy normalny sygnał dźwiękowy

[zofia.]

Ma phono, widziałam. Hmm, tak powiedziano w serwisie, ale na razie nie mam ani amplitunera ani gramofonu, Amplituner TX-DS474, przynajmniej taką mam instrukcję.
Informacja o uszkodzonej końcówce mocy od osoby, która podłączała gramofon. Kosztowało to, części- 70 zł.

[Wojtek]

Faktycznie, ma on phono. W takim razie amplituner był uszkodzony, a nie gramofon?

Staram się to wszystko jakoś zrozumieć.

[zofia.]

Nie, nie w naprawie był gramofon. Wiem, że brzmi to paradoksalnie, ale otrzymałam komunikat: uszkodzona końcówka mocy w gramofonie. ( Koszt materiałów - 70 zł) Amplituner był sprawny. Tyle, że w chwili obecnej zabrano mi i ampllituner i gramofon, żeby je jakoś podłączyć.
Tyle, że teraz czuję się jak idiotka, bo ktoś mnie chyba wpuścił w maliny.

[Wojtek]

Serwisant zabrał?

No wydaje się to dość dziwne, bo zapewniam, że gramofony nie mają końcówek mocy ani nic z tych rzeczy. Prosta konstrukcja, nawet w twoim SL-Q2. Sygnał wprost z igły poprzez ramię wychodzi kablem z tyłu gramofonu. Nie przechodzi przez żaden układ wzmacniający ani nic.

Dlatego właśnie wymagane jest wejście phono albo oddzielny przedwzmacniacz gramofonowy, bo sygnał z gramofonu jest dosyć słaby. Tradycyjne wejście w amplitunerze (tzw. liniowe) nie dałoby rady odpowiednio wzmocnić sygnał, co objawia się przez cichy dźwięk.

Ogółem nie ma w tym żadnej większej filozofii więc dziwię się, że wystąpił taki problem.

Może teraz spróbuj odbić sprzęt z niecnych rąk Ten "ktoś podłączający" to jakiś znajomy?

Byłoby miło, gdyby jeszcze ktoś z forum wyraził tutaj swoją opinię na ten temat, a nie że tylko ja tutaj snuję teorie

Jestem ciekaw na czym to się skończy. Zewnętrzny przedwzmacniacz gramofonowy marki Vivanco kosztuje właśnie około 70 złotych

[Pajdak]

Wojtek ale po co pisać, jak masz racje jedyne co mogę dodać to to, że może wejście phono mogło być popsute skoro był bardzo cichy dźwięk.