Porcelana

[Latro]

Cześć.
Czasami mnie najdzie i coś kupię, ale nic drogiego, a więc typowo kolekcjonerskiego, ot taka jakaś fascynacja i ląduje i mnie na półce.
Może ktoś tu na forum na tym się zna to zapytam.
Np. ta Miśnia w jakich latach była produkowana?
Wg jednych koniec XIXw, a wg innych początek XX, a może być i tak, że to coś współczesnego bo jest w bdb stanie.

A to drugie maleństwo, tu żadnych sygnatur niema bo pewnie zmyte, ale może ktoś widział, wie skąd to i z jakiej manufaktury?

[Dario Antonio]

Wg jednych koniec XIXw, a wg innych początek XX,

Trzeba sygnaturę z filiżanki porównać z katalogiem, tak wg mnie https://topartgaleriasztuki.pl/Sygnatur ... MqsO6d7raF
Albo sztucznemu inteligentowi prześlij zdjęcie spodu.

[amrowek]

Latro , witaj w klubie , tylko ja bardziej użytkowo....


poszukaj
https://www.theoldstuff.com/pl/sygnatur ... e_vignette

[darkman]

Nie sądzę by się coś zmyło. To się zasadniczo nie zmywa, pewnie zestaw nie jest sygnowany co wcale nie znaczy, że nie firmowy. Często w miniaturach nie dawano sygnatur danej manufaktury.
Bywa, że są dwie, malarni i palarni. dla Miśni w okresie w międzywojennym materiał do szkliwienia i malarni robiło kilka manufaktur śląskich, np Ohme czyli Szczawienko. Dziś dolnośląskie Ohme czy Sorau (Żary) są znacznie cenniejsze niż Miśnia, choć raczej mamy tu do czynienia z KPM Berlin - dość popularne i spora produkcja, ale nadal atrakcyjne kolekcjonerski i często w oryginalnym bardzo design.
Jednak na Śląsku zwłaszcza można jeszcze trafić przepiękne egz., Bavarii, spora podaż nadal.
Co do ścierania to w powyższym przykładzie najszybciej ściera się złocenie, sama sygnatura pozostawia niemal zawsze jakiś ślad.
Tu przykład pierwszy z brzegu witryny na Misiurę o podwójnej sygnaturze - malarnia ręczna - zwykle były to inicjały malującego/ej lub oznaczenie serii.
Ze zbioru miniatur mojej Babki, niestety zakłócone uszkodzeniami (wyrzucam takie, ale te mają wartość emocjonalną natury rodzinnej).

[Andy05]

Latro , witaj w klubie , tylko ja bardziej użytkowo....


poszukaj
https://www.theoldstuff.com/pl/sygnatur ... e_vignette

Mam Twoje talerze w kuchni (Thomas, "tania" linia Rosenthala).
BTW - nieużytkowo też lubię ...

[darkman]

E-tam tania", firma zakupiona przez Rosenthala w 1908 roku, produkują do dziś, sporo oryginalnych wzorów o klasycznym design. Raczej tak bym to określił. Zwłaszcza filiżanki i zestawy śniadaniowe. Również linia porcelany do kawiarń i restauracji, a więc o większej wytrzymałości (grubsze).
(te stołówkowe robił głównie Königszelt - Jaworzyna śląska /po wojnie Karolina od 1952/, kontrakty wojskowe też.

[amrowek]

Mam Twoje talerze w kuchni

Ja próbuję zebrać serwis do kawy/herbaty na 6 osób... jak na tanie to u nas drogo(chociaż to pojęcie względne ostatnimi czasy) Okresił bym porcelana użytkowa, tylko ten biskwit , hm ...
Jedna z lepszych gatunkowo, jakościowo porcelany to , Villeroy & Boch

[Latro]

witaj

Ave Ci!

Trzeba

Byłem już wcześniej na tej str.

zmyło

Masz rację, firmowy znaczek bardzo trudno zmyć. Pewnie sygnatura była na większych elementach kompletu porcelany.
A Miśnia ma taką, która mi nic absolutnie nie mówi

[amrowek]

która mi nic absolutnie nie mówi

https://www.theoldstuff.com/pl/sygnatur ... =component
obstawial bym na tą

[Felix1988]

Poniżej link do bloga miłośniczki muzyki oraz porcelany, która od jakiegoś czasu najwidoczniej wysunęła się na plan pierwszy:
https://drzoanna2.wordpress.com/

[amrowek]

A no można się w te skorupy wkręcić jak w audio

[Latro]

obstawial bym na tą

To właśnie nie jest takie proste, bo np u mnie jest jeszcze kropka.

Poniżej link

dzięki, tylko, że ona zbiera wszystko no i im większe tym lepsze.
A ja to raczej tylko filigranowe filiżanki do mokki czy ekspres

[amrowek]

To właśnie nie jest takie proste

Zrób dokładne zjecie

[Andy05]

A no można się w te skorupy wkręcić jak w audio

Ano można... wspaniałe są zbiory "tematyczne" (jak u Latro) - mnie udało się nabyć onegdaj sporo bawarskiej porcelany za bezcen w sklepach-stodołach - gdzie zwożono szrot z wystawek - świetne stany (głównie talerzyki i filiżanki). Trochę też kupowałem w sieci bardziej celując w to co mnie interesowało.

Jak się bardzo ma chęć (i co jakiś czas nadmiar gotówki) to można zbierać całe życie jeden zestaw, np. Biała Maria Rosenthala (od wieku ten sam wzór) czy choćby różany (przynajmniej ten ze złoceniami) zestaw z Chodzieży. Zawsze znajdziesz coś czego jeszcze brakuje.

[Latro]

. Ano można... wspaniałe są zbiory "tematyczne" (jak u Latro) - mnie udało się nabyć onegdaj sporo bawarskiej porcelany za bezcen w sklepach-stodołach - gdzie zwożono szrot z wystawek - świetne stany (głównie talerzyki i filiżanki). Trochę też kupowałem w sieci bardziej celując w to co mnie interesowało

Ostatnio byłem w Pszczynie na targu staroci (pierwszy raz w życiu) dostałem białej gorączki na szczęście udało mi się opanować i skończyło się na czterech filiżankach i jednym zegarku Ruhla (Ufo), który już jest u zegarmistrza.

Chodzieży

ale że różowy marmurkowy czy coś innego?