Jak ktoś ma coś do Admina...

[marmoorek]

Właśnie o szafie z misia pomyslalem czytajac pierwsza strone tego watku. Mam jednak wrażenie ze administrator tego bałaganu jest niezadowolona sklepowa z Prlu wiecznie nadasana i niezadowolona ze ktoś tu wogole wchodzi. Dziwna postawa. Tak jak napisałem gdzie indziej życzę więcej luzu samokrytyki wyleczenia kompleksów i zazdrości i popadania w samozachwyt otworzenia się na zdanie innych i znalezienia kompromisu w kontaktach z innymi. A wtedy takie wątki będą nie potrzebne. I komentarze o wychowaniu pod kamieniem wypraszam sobie no na razie ja moge sadzic ze administrator jest chamem z syndromem choroby sierocej nierozumiejacym swojej roli, jaka sam bez przymusu sobie obral. gratuluje jedynie dobrej znajomosci ortografii no na sprzecie I muzyce musi się jednak trochę pouczyć.





16 lutego 2009roku użytkownik Wojtek napisał:

"Jakiekolwiek obrażanie innych NIE będzie tolerowane."

W swoim regulaminie. Wiec sam go zlamal obrazajac mnie. To tak aby zakończyć ten wpis.

[Kocewicz]

Wiec sam go zlamal obrazajac mnie.

Serio cię obraził? Kiedy? Udowodnij.

[Wojtek]

Na początek... garść cytatów prosto z "krzykoskrzynki" (czytamy od dołu do góry):

marmoorek:
tak jak napisalem wczesniej -sklepowa z prlu, niezadowlona nadasana I najmadrzejsza
marmoorek:
rob sobie co chcesz
Wojtek:
Mam nadzieję, że się nie obrazisz jeśli przytoczę tam "dla potomnych" cytaty stąd
Wojtek:
Odpowiadanie na swawole maluczkiego człowieka raczej nie przyrównywałbym do oznaki odwagi, bardziej litości.
Wojtek:
Nie miałem czasu, jeszcze się ustosunkuję
marmoorek:
licxylem ze ustosunkujesz sie tam ale nie miales caly dzien odwagi natomiast zaczales tutaj
Wojtek:
Pewnie wszystkim się to przyda
Wojtek:
Jak chcesz mi dalej nawymyślać to pisz kolejne wiązanki w wątku o mnie Wyjaśnij tam przy okazji dlaczego "tak malo" ludzi tutaj jest zadowolonych i dlaczego jest jak jest Widzę, że znasz odpowiedzi na wszystko
Wojtek:
Zresztą, nawet gdyby tu wchodziło 10 ludzi dziennie, a pisało 4, o czym to świadczy i do czego zmierzasz mości mi Panie?
Wojtek:
Około tysiąc osób dziennie tu wchodzi, wszystko jest na dole w statystykach
marmoorek:
aktywnych?
Wojtek:
Piszesz o sobie? Póki co udowadniasz że bez wulgaryzmów nie da się obejść
Wojtek:
Ja wiem, że ludzie tu za karę przychodzą, wiadome Sami masochiści, łącznie z tobą jak widać:)
marmoorek:
yrzeba bylo trzymac niewyparzona gebe na klodke
Wojtek:
2500 ludzi to chyba nie jest mało Jakie są opinie?
Wojtek:
I w imię czego.
marmoorek:
to pomysl. a nie zastanawialo cie czemu to forum ma tak malo userow? czytales o nim opinie w necie?
Wojtek:
Celem jest obsmarowanie mnie przed wszystkimi by udowodnić, że jesteś kim? Zastanów się co robisz.
Wojtek:
Ale do czego teraz zmierzasz powiedz ty mi?
marmoorek:
nie. to ty zaczales i nie wykrecaj sie zartem. nie uciszysz tego na privie
Wojtek:
Wywołująć mnie tu publicznie z wulgaryzmami niestety udowadniasz, że mimo jesteś o dekadę starszy ode mnie to umysłowo jesteś o dekadę do tyłu.
Wojtek:
Stary człowieku z problemami, powiem Tobie tak, nie wiem co Ciebie tak uraziło w moim żarcie, ale wypraszam sobie tego typu publiczne pyskówki i tytułowanie. Jak chcesz to możemy przejść na prywatny kanał
marmoorek:
a jak mam cie tytulowac? wielka pierdolencja na tranzystorach?
marmoorek:
nie, pokrecilo to ciebie. i to niezle.
Wojtek:
Onanistą gawędziarzem? Facet, Tobie się coś pokręciło Wypraszam sobie takie tytułowanie.
marmoorek:
o widze usunal swoj wpis o lustrze. dziwne ale sprawdz dziecko w slowniku wyrazow obcych co oznacza slowo kanalia i zastanow sie czy jest to powod do dumy
marmoorek:
z onanista gawedziarzem nie mam zamiaru sie kolegowac. w lustro to sam lepiej spojrz .
Wojtek:
@marmoorek: mi tylko szkoda słów
marmoorek:
oczywiscie adresatem jest kolega czerwony
marmoorek:
frustratem widze niestety sam jestes kolego. szkoda czasu na ciebie.
Wojtek:
Czy to Pilot czy to marmoorek, nie ma to jak frustraci

I już wracamy do normalnego programu zabawy

Powiem tak... początkowo chciałem tą całą "aferę z piaskownicy" zignorować, bo nie uznałem tego jako coś wartego zachodu, ale Pan marmoorek poniekąd wywołał mnie do tablicy kierując do mnie wiązanki na SB, stąd też czuję się teraz zobligowany by się ustosunkować do jego problemów ze mną.

Żeby jasny był kontekst to powiem, że cały cyrk wziął się stąd: http://www.winyl.net/viewtopic.php?p=49485#p49485 i parę postów poniżej.
Komentarz z tamtego wątku okazał się być niewystarczający, stąd pojawił się też kolejny post tutaj

i niezadowolona ze ktoś tu wogole wchodzi. Dziwna postawa.

Zgadzam się, byłoby to wręcz stuknięte Jak dobrze, że tak nie jest (zapewniam).

Tak jak napisałem gdzie indziej życzę więcej luzu samokrytyki wyleczenia kompleksów i zazdrości i popadania w samozachwyt otworzenia się na zdanie innych i znalezienia kompromisu w kontaktach z innymi.

Wiesz, ja problemu z dogadywaniem się z ludźmi nie mam. Zazdrościć chyba też nie mam czego w tym wypadku. Jeśli ja mogę Tobie czegoś życzyć, to życzę Tobie skutecznego wydoroślenia w najbliższym czasie.

A wtedy takie wątki będą nie potrzebne.

Gdybym chciał to bym w ogóle mógł wszystkie tego typu przypadki cenzurować, zamiatać pod stół itd., ale wolę jawnie je skonfrontować. Po to jest ten wątek. On służy bardziej innym niż mi, to chyba oczywiste.

Osobiście wolę prywatnie rozwiązywać wszelkie waśnie, ale są ludzie (tacy jak m.in. Ty), którzy tak nie potrafią/nie chcą, więc cóż innego mi pozostaje jak nie zignorować albo odpowiedzieć?

I komentarze o wychowaniu pod kamieniem wypraszam sobie no na razie ja moge sadzic ze administrator jest chamem z syndromem choroby sierocej

Chyba trochę przesadziłeś z urazą co do mojego żartu.
Po czym wnosisz diagnozę z chorobą sierocą? Wiesz w ogóle na czym ona polega?

nierozumiejacym swojej roli, jaka sam bez przymusu sobie obral.

Wyjaśnij mi wobec tego moją rolę Przypominam, że jestem człowiekiem, a nie maszyną.

W swoim regulaminie. Wiec sam go zlamal obrazajac mnie. To tak aby zakończyć ten wpis.

Problem w tym, że czasami ciężko przewidzieć co ktoś może uznać za obraźliwe.

[marmoorek]

Zgodnie z ustawa o ochronie danych osobowych ADMINISTRATOR FORUM NIE MA PRAWA PUBLICZNIE UJAWNIAC DANYCH KONT I INFORMACJI MOGACYCH ZIDENTYFIKOWAC ANONIMOWEGO UZYTKOWNIKA I za to go kara spotka.

[Wojtek]

A że tak z ciekawości zapytam, jakież to Twoje dane osobowe posiadam i które z nich ujawniłem? No i kiedy i gdzie, rzecz jasna
Pomijając oczywiście rzeczy, które sam nam o sobie powiedziałeś...

[eenneell]

Marmurek! Idż się przewietrzyć na inne forum!
My tu sobie chcemy pogadać o winylach/ około/winylowych tematach...etc
Spadaj

[marmoorek]

Ale trzeby bylo przeniesc dokladnie a nie bez watkow o trolach, mam screeny chesz? Co niewygodna cenzura

[marmoorek]

Obiecalem ci to ze dopoki nie uslysze magicznego slowa bede jechal po tobie i nie tylko na tym forum, niedlugo objawie sie gdzie indziej tylko brak czasu

[marmoorek]

Dane osobowe to nie tylko nazwisko i adres.... polecammprzestudiowac ustawe zwlaszcza w aspekcie forum intermetowego

[eenneell]

Obiecalem ci to ze dopoki nie uslysze magicznego slowa bede jechal po tobie i nie tylko na tym forum, niedlugo objawie sie gdzie indziej tylko brak czasu

Chłopie wybrandzluj sie, ale na innym forum, i odczep się!!!!

[marmoorek]

Milcz!!!!! Bo z toba nie rozmawiam

[Wojtek]

Dobrze, fajnie, ale człowieku, co ja o Tobie wiem czego sam mi, a w sumie to wszystkim, publicznie nie powiedziałeś?
Jako administrator forum nie mogę być odpowiedzialny za to, że z własnej nieprzymuszonej woli coś o sobie mówisz.

Do tego nie potrzeba studiować ustawy, wystarczy głowa na karku. Zdrowa głowa.

[marmoorek]

Ty chyba nadalmnie wiesz o czym ja mowie, tlumaczyc ci nie bede. Pan imspektor ci wyjasni . Z wlasnego doswiadczenia wiem ze kolo 30 dni rozpatruja sprawe, wiec kolo wrzesniamdostaniesz zaproszenie na piotrkowska i smutny Pan CI wyjasni

[marmoorek]

I nie chodzi o personalne dane osobowe , a dane uzytkownika forum , serwisu internetowego . Podam Ci przyklad.
Moze zalapiesz.
Wyobraz sobie ze w jakims serwisie internetowym jest dwoch uzytkownikow. A administrator (nie zabraniajac tego w swoim regulaminie) publicznie informuje. Ze te dwa konta to jedna osoba. Tego robic nie wolno. I to tez podlega pod ustawe o ochronie danych osobych -bowiem adminis. dysponujac danymi do ktorych nie maja dostepu inni uzytkownicy swiadomie naduzywa swojej funkcji i robi to publicznie.
Druga sprawa nie saanuje regulaminu, ktory sam stworzyl.

[Reymont]

Zabolalo trolla, bo nie pozwolono mu mocniej trollowac