Pacjent - Dual 601, ramię zbalansowane, ustawiony nacisk 1,4g, tyle samo anty-skating. Wkładka Shure M95-GLM, igła zwykły eliptyk z Wamatu. Nacisk sprawdzany również wagą. Generalnie igła trzyma się rowka, ale wystarczy dosłownie leciutko puknąć w gramofon i igła zaczyna przeskakiwać. Nie byłoby to problemem, gdyby nie to, że wrażliwość na dotyk jest na tyle duża, że nawet przełączenie wajchy start-stop lub wajchy obrotów powoduje wibrację, przez którą igła przeskakuje. Ta sama wkładka z igłą na moim drugim Dualu 510 trzyma się rowka idealnie.
Próbowałem większego nacisku, innego ustawienia anty-skatingu i nic to nie daje. Powoli kończą mi się pomysły - czy to ramię jest tak podatne na wibracje? Może jest jakaś regulacja sprężyn w tym pływającym zawieszeniu? Jeżeli ma ktoś pomysł dlaczego tak się może dziać to proszę o pomoc
