Siatkówka

[darkman]

A czemu znowu odrzucił Bednorza z kadry? Nierówny jest, wiem ale też ma mało szans by zagrać w topie.

[trafalgar]

A czemu znowu odrzucił Bednorza z kadry? Nierówny jest, wiem ale też ma mało szans by zagrać w topie.

Bartosz gra na pozycji przyjmującego,jak wiadomo. Na tej pozycji na MŚ jadą: Wilfredo Leon, Artur Szalpuk, Kamil Semeniuk, Tomasz Fornal. My nie wiemy wszystkiego,co tam się wydarzyło że Bartosz nie jedzie. Trener ma większą wiedzę ,niż my zwykli kibice. On decyduje wraz ze sztabem szkoleniowym. Jak dotąd nie pomylił się i ma przynajmniej moje zaufanie. Co do pań,to życzę Im dużo szczęścia,bo będzie Im potrzebne.Forza Polonia!

[amrowek]

Eh boje się tej ich nonszalancji jeśli idzie o grę.

[32lysy]

Jak widać jak się ma mocną ligę w siatkówce to ma się i wyniki. A nasi komentatorzy sportowi podniecają się szmacianką kopaną w naszej pożal się Boże ekstraklasie czy jak to tam się teraz nazywa.

I wiesz co !!! Ogromna część zwykłych ludzi myśli podobnie. Niestety zabetonowany PZPN ma na to wywalone. Kasa się zgadza, a to że czasem albo częściej niż czasem, albo prawie zawsze musimy się wku....ć po meczu, albo wstydzić wręcz, to ich najmniej interesuje. ,,Polacy nic się nie stało,, to powinien być oficjalny hymn tej federacji

[sponaa]

P.S. Paulina Damaske

[Mawis]

P.S. Paulina Damaske

Całkiem nie kulawa. Podobna do młodej Anity Lipnickiej

[amrowek]

No to zakończyliśmy Mundial... i chyba to był najlepszy mecz w wykoaniu naszych pań. Jednak Italianki po za zasięgiem, wg mnie to one zdobędą złoto. Tak sie zastanawiam o ile w meskiej siatkówce rośnie nam nowe pokolenie i to wcale nie małe o tyle w damskiej jakoś mało nowych twarzy.

[darkman]

Nie oglądałem, ale wszędzie piszą o deklasacji. Prawda li to?

[32lysy]

Nie oglądałem, ale wszędzie piszą o deklasacji. Prawda li to?

Zagrały na tyle na ile było je stać. Mecz niewiele różnił się jak chodzi o poziom naszych od poprzednich. Włoszki to teraz nr 1 na świecie więc nasze musiały by zagrać mecz życia żeby wygrać. Odnosiło się wrażenie pełnej kontroli Włoszek nad meczem , a jak tylko nasze łapały kontakt albo wychodziły na prowadzenie (dwa razy w meczu jeśli dobrze zapamiętałem), to momentalnie przeciwnik podkręcał śrubkę i wszytko wracało do normy Skrzydłowe włoskie atakowały jak faceci (takie wrażenie można było odnieść) U nas jak zwykle brak skutecznej kontry po obronie czy wybloku. Bardzo dużo zepsutych zagrywek (Italia chyba 3 w całym meczu, Polska chyba 7 w trzecim secie) Blok miał być naszym atutem a ostatecznie Włoszki zdobyły więcej punktów z bloku niż my. Ogólnie bez wstydu (w końcu to ćwiartka MŚ) Brakowało jakości i to na tle Włoszek było widać. Słusznie jesteśmy plasowani w okolicach 4 miejsca na świecie. Pechowo znów trafiamy na top 1 już na tym etapie turnieju. Ogólnie nie ma żalu. robiły tyle ile mogły. Teraz pora na chłopaków

[amrowek]

Teraz pora na chłopaków

Chodzi o tych od kopanej

[32lysy]

Teraz pora na chłopaków

Chodzi o tych od kopanej

Widać humor dopisuje Ale to dobrze bo śmiech to zdrowie. Od 1982 r czekam na sukces. W tym czasie poza wicemistrzostwem olimpijskim nic specjalnego spektakularnego się, nie wydarzyło, więc nawet największego optymistę to możne złamać Stały schemat: nie poszło na dużej imprezie, zmiana trenera, przebłysk i kolejne kwalifikacje, pompowanie balonika, Polacy nic się nie stało, zmiana trenera......etc. Ile k.....a można żyć nadzieją. Górski kiedyś powiedział ze chciałby jeszcze zobaczyć sukces na dużej imprezie Na razie to wygląda tak że nawet jego prawnuki tego nie doczekają Oczywiście mecz będę oglądał, bo zawsze oglądam repre i kluby w pucharach Jeszcze mnie całkowicie z nadziei nie rozebrali

[amrowek]

Jeszcze mnie całkowicie z nadziei nie rozebrali

No ...nadzieja umiera ostatnia . Przecież oni tak naprawdę to mecz przegrywają z chwilą jego rozpoczęcia , mentalnie to nie są przygotowani.

[32lysy]

Jeszcze mnie całkowicie z nadziei nie rozebrali

No ...nadzieja umiera ostatnia . Przecież oni tak naprawdę to mecz przegrywają z chwilą jego rozpoczęcia , mentalnie to nie są przygotowani.

Nikt nie wie gdzie jest problem ale nie to jest najgorsze. Najgorsze ze nikt nie szuka rozwiązań poza tym schematem który opisałem wyżej, a to tak jakby liczenie na cud

[darkman]

Jeszcze mnie całkowicie z nadziei nie rozebrali

Iiiii.. mnie odarli już dawno. Nie oglądam ich. Tylko Lewandowskiego, ale to na meczu w kosza z Francyjom z Podolskim pili spod marynary w tytce.