Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Felix1988]

Uriah Heep - Salisbury

[pawelgrab]

czas ucieka to i trzeba pewne rzeczy systematyzować z młodości - czyli moja jedna z top 10 (mła) ówczesnej polandii

[pawelgrab]

a moja reszta top z lat młodości to (no... chyba ) :

dla młodszej młodzieży z FORUM się usprawiedliwię i wypowiem, niestety brakuje tych TOPTOPÓW u mnie ( nie płyt nie, tylko tytułów w zestawie )
perfect, manam, budka suflera, bajm, tilt, klaus mitffoch, janerka, kobranocka, daab, chłopcy z placu, tlove ....-


ale ale jednak złamanie komuny na dupokrację odcisnęło piętno

ale za to w moim topie jest dwa kulty, dwa dzemy więc nie tak żle jednak jak ktoś coś to piszcie krytyka potrzebna


a jest może ktoś na FORUM co pasuje moje zestawienie tak wiem wiem nie ma papa dance więc pasować nie będzie

[Slawo]

Ja polskiej muzyki nie zbieram na winylu .Raz że bym zbankrutował drugie że większość zajechana i jakościowo odstaje od zachodnich wydań.. A remastery to to samo co Spotify czy Tidal szkoda kasy.

[Jozi]

[darkman]

Plastic Ono Band SINYC, itd. Woman, Angela i te ważne sprawy, poza tym, że Yoko drze ryja niemiłosiernie to album 2LP doskonały.
Design okładki z tych zajemaxowych.
Ostatnia płyta do zbioru dyskogr., Lennona, której mi brakowało przez wiele lat, bo się zagubiła gdzieś w starym domu, ale proszę. i_Jest.

[darkman]

Cracker namówił, jak cierpieć to w dobrym towarzystwie,

POB Live Peace In Toronto 1969.
Wnuczkowi się pierwsza strona podobała, ale potem uciekł do kuchni

[Cracker]

Tracy Chapman - Crossroads

[wojtas71]

Happy End = "Jak się masz kochanie". SX 1515 Muza Polskie Nagrania. (brak okładki/obwoluty)

[Slawo]

Pierwszy album miksowany i nagrany cyfrowo. Na winylu brzmi bardzo dobrze lepiej niż CD, dla mnie najlepszy album Szwedów.

[gyro4841]

Andreas Vollenweider - Caverna Magica

[wojtas71]

Perfect = "Unu". SX T 17 1982 rok Tonpress/KAW. (brak okładki/obwoluty)

[darkman]

Frank Sheik, 2LP US 1978,

[darkman]

Something like a Mingus, Atlantic 1980, USA,

[stos79]

Martyna Basta – Slowly Forgetting, Barely Remembering