GS 461 warto?

[jacenty]

Cze, znalazłem ogłoszenie: https://www.olx.pl/1017230055
Warto wchodzić w polski gramofon czy lepiej odpuścić i poszukać czegoś lepszego?

[pavlos]

Nie.
Szukaj koniecznie w okolicy, by móc podjechać i obejrzeć. Musi poprawnie działać i akceptowalnie wyglądać.
Np. https://www.olx.pl/d/oferta/gramofon-jv ... 3etU3.html

Ten GS jest za 350zł. To maksymalny budżet?

[jacenty]

GS 461 chodzą w ogłoszeniach po 300-500zł. Jak do tego doliczyć igłę z wkładką AT VM95E to się robi 500-700. Plus jeszcze jakieś smarowanie i ustawianie.
Znajdę coś lepszego w tych pieniądzach?

pavlos pełna zgoda, najlepiej oblukać gramofon na miejscu w swojej okolicy, kupno w ciemno po samym opisie i wysyłka kurierem to duże ryzyko. Ten z pierwszego ogłoszenia nie ma na dodatek opcji kup teraz przez OLX. Czyli jakaś wpłata na konto lub przy odbiorze.
Ten drugi JVC też nie ma wysyłki ale jest bliżej i mógłbym podjechać. Troche słabo się znam na gramofonach, jak ten JVC ma się do GS 461? Ma napęd bezpośredni teraz doczytałem to chyba lepiej. A jak jest cenowo z igłami i wkładkami do tego JVC?

[pavlos]

GS i JVC używają wkładki o takim samym montażu, więc nie jest to kryterium wyboru. Te same pasują do obydwu gramiakow.
JVC/Victor to szacowna marka japońska. Jeśli sprzęt nie jest zniszczony, to polski produkt się nie umywa.
A link do niego wybrałem właśnie ze względu na lokalizację do 50km od Wrocławia

[pavlos]

Do czego chcesz podłączyć? Pytam w kwestii budżetowej, bo jeśli masz wzmacniacz, ale bez wejścia z przedwzmacniaczem gramofonowym (Phono), to dolicz jakieś 100-300 na minimalny preamp.

[jacenty]

Mam jeden fajny wzmacniacz ale bez wejścia gramofonowego i właśnie do niego kupiłem niedawno taki minimalny preamp Fosi box x4. Wymieniłem w nim chińskie lampy 5725 na radzieckie NOS-y 6Ż1P-EW i jest słyszalna poprawa.Więcej się z niego nie wyciśnie bo ograniczeniem są opampy NE5532. Niestety są one nie na podstawkach ale wlutowane na stałe w płytkę PCB i sam tego nie zrobię, musiałbym to komuś zlecić raczej. Na winyl.net znalazłem wczoraj jakiś temat o preampach kolegi Jaculi ale to jest chyba kilka półek wyżej cenowo pewnie też, ale kiedyś sobie taki sprawię.
Mam jeszcze amplituner Marantz 2216 i bardzo podoba mi się jego dźwięk /chyba jest trochę podkolorowany/. Marantz ma wejście Phono ale jeszcze nie słuchałem na nim płyt.
Porównam oba zestawy czy słyszę różnicę i jak bardzo.
pavlos dzięki za rewolucyjną czujność i linka! Nawet nie znałem tych JVC, tylko Duale kojarzyłem, że to dobre gramofony.

[darkman]

kolegi Jaculi ale to jest chyba kilka półek wyżej

Skądże Jacenty to całe lata świetlne, zaledwie. To inny świat. Całkiem.
Nie kupuj GS461, ani nic podobnego z PRLu. To już tylko zabytki o wartości iście sentymentalnej, "jak dla kogo". Szkoda czasu, pieniędzy i trwogi.
Nie doliczaj tej AT95, to podstawczak zwykły, tylko kup coś już z wkładką, a dokupisz sobie nową, sensowną igłę. Zresztą za piniondz tejże AT95, kupisz u nas na forum o niebo lepszą wkładkę często już z igłą w stanie wzwodu nadal.

[pavlos]

...z igłą w stanie wzwodu nadal.

Dobre !!!


Ryję ze sformułowania, nie z treści, bo się z Tobą zgadzam

[Mawis]

Marantz

To jest calkiem fajny ampli. Zarzuc pytanie w odpowiednim dziale kupna gramofonu, zaraz koledzy rzuca typy, pojedziesz kupisz, podlaczysz i muzyka gra! Tego GS to se daruj, to bardziej Gminna Spółdzielnia niz gramofon

[jacenty]

Pojechałem do Dzierżoniowa i kupiłem to JVC L-A55. Półautomat, dla mnie spoko. Wygląd akceptowalny, drobne ryski na pokrywie do wypolerowania. Obudowa ma jakieś skazy ale co tam. Dźwięk, działanie i precyzja to inna liga. Na pewno nie warto tego GS 461.
Fajna wycieczka w niedzielę, pusta droga rano a na miejscu czekał na mnie pasjonat muzyki, starszy Pan czyli taki w moim wieku. Cały salon w sprzęcie Miło było posłuchać ciekawych historii o nieistniejącej już dzierżoniowskiej fabryce a właściwie fabrykach bo było ich 4. Pracowało w nich kiedyś 6.000 ludzi czyli licząc razem z rodzinami cały Dzierżoniów i okolice. Potem wiadomo, pieriestrojka i bezrobocie niestety...wychowałem się na Diorowskim sprzęcie w latach 70 i 80, wtedy nie było nic innego. Czasem jak usłyszałem wtedy zachodni sprzęt to chciałem nerke sprzedać. Dzisiaj nie mogę już słuchać Diory bo uszy bolą.
Podziękowania szczególnie dla pavlosa za link. Cena tego JVC ludzka a stosunek ceny do jakości to już wogóle bajka. W 80-tym którymś tam roku stałem w kolejce pół dnia za tym Gieesem bo "rzucili na sklep" i cieszyłem się jak murzyn blaszką. Leżał długo w kartonie na strychu ale nie ma porównania do JVC!
Coś tam trochę buczało w głośnikach ale fabryczny kabelek do masy rozwiązał problem. Jest radość
Temat do zamknięcia, chyba że ktoś jeszcze dopisze coś ciekawego.
darkman i tak właśnie zrobiłem jak mówisz.
Mawis miałem sporo wzmacniaczy i ten stary ampli Marantza ma u mnie dożywocie. Techniksy, Pioniery, Grundigi, Diory z lat 80 i 90 pozbyłem się bez żalu. Diora wyraźnie wzorowała się na stylu niemieckim czyli łubudubu na dole, wycofany środek i piasek na górze, to słychać. Ale lata 70 najlepiej do mnie przemawiają, stylistyka, dźwięk bo ja się wtedy ukształtowałem i u mnie to nie jest moda ale DNA.
Mam teraz jeszcze drugi wzmacniacz taki butikowy na tranzystorach germanowych, brzmi mięciutko jak lampa. Nic nie szumi, jak jest dobrze zrobiony to german brzmi bajkowo. Niestety brakuje mu wejścia gramofonowego i dlatego dokupiłem ten chiński preamp cyfrowo-lampowy. Teraz z tym JVC zaczęło to wreszcie gadać.

[Mawis]

No i super! O to w tym wszystkim chodzi żeby pomagać i aby muzyka

[pavlos]

Siuuuper!