

http://programyzadarmo.net.pl
Ot taka ciekawostka


I to już nie jest legalne.grummer pisze:Jednak instalując go, tworzą się zwykle pliki tymczasowe, które można przerobić na pełnoprawną instalkę.
Jak ściągasz pirata i się tym nie chwalisz to wychodzi na to samo.grummer pisze:Oczywiście jeśli nie dzielisz się z tym, raczej nikt nic Ci nie może zarzucić
Można oprogramowanie też po prostu... kupować. A leczenie manii piracenia... piraceniem, to trochę słabe wyjściegrummer pisze:Sam się dzięki tej stronie wybyłem manii piracenia oprogramowania, które jest mi potrzebne
A czemu chciałbyś stosować kod do innej instalacji niż ta, z którą przyszedł kod?grummer pisze:Chciałbym też sprostować, że niektóre programy z GOTD zawierają plik tekstowy z kodem aktywacyjnym, który pasuje do instalki ze strony producenta, co nie jest raczej nielegalne.
Chyba przynajmniej, a nie bynajmniej.grummer pisze:Bynajmniej sam serwis GOTD o tym nie pisze.
Naturalnie. Firmy nie miałyby biznesu gdyby ot tak bez żadnego kruczka oddawały swoje produkty za darmo.grummer pisze:Druga sprawa, zwykle taki serial ma ograniczoną funkcjonalność, ponieważ jest zwykle na jedną wersję.
Do takich przypadków bardziej należałoby obczaić licencję samego oprogramowania, a nie regulamin serwisugrummer pisze:Hmm w regulaminie GOTD nie napisali, że nielegalne jest instalowanie ich oprogramowania w inny dzień, niż ten w którym była promocja.
Jeden pies, czy to jest instalka od GOTD, czy od producenta. Ważne, że działa i w legalny sposób. Niestety nie wszyscy producenci przewidzieli, że promocyjna instalka zadziała z ich oryginalnymi wersjami z oficjalnej strony. Ich niedopatrzenie.A czemu chciałbyś stosować kod do innej instalacji niż ta, z którą przyszedł kod?
No chyba jednak nie, ponieważ w zdaniu tym zaprzeczam, a nie potwierdzamChyba przynajmniej, a nie bynajmniej.
No nie zgodzę się z tym, bo licencja oprogramowania ma się akurat nijak do promocji z serwisu GOTD. W tym przypadku serwis GOTD udostępnia w porozumieniu z producentem oprogramowania warunki licencji, w których nie jest napisane że zachowanie sobie promocyjnej instalki jest równoznaczne z piraceniem. Nie podlegajmy jakimś dziwnym skrajnościom. Równie dobrze można to porównać do pirackich płyt winylowych, które powinniśmy jak najszybciej wyrzucić, o ile je posiadamy. Ale to nie jest dobry przykład. Zresztą GOTD to jest jedna z możliwości zdobycia komercyjnego oprogramowania za darmo. Tak jak napisałem, są też inne promocje, gdzie każdy użytkownik dostaje swój indywidualny klucz licencji. W GOTD klucze są zazwyczaj takie same dla wszystkich użytkowników, więc jakie ma to znaczenieAle tego typu kody aktywacyjne zazwyczaj mają charakter promocyjny, czyli dają nie do końca pełną funkcjonalność albo jest ona ograniczona czasowo. Jeśli ktoś w jakikolwiek sposób próbuje to obchodzić to niestety w większości przypadków gwałci licencję oprogramowania, co jest kolokwialnie rzecz biorąc, równoznaczne z piractwem.
Takich oczywistości chyba żaden regulamin nie musi tłumaczyć