Jak Wam napiszę jak lepiej to spadniecie z krzesła... Z 2 dni temu jak wracał od neurochirurga jakiś pacjent wjechał mu w tył jego auta i... wylądował na neurochirurgii... Na szczęście tylko potłuczony no i najważniejsze, że humor dopisuje bo fajne prochy dostał

Gadam z nim właśnie na WhatsApp to pozdrowię od forumowiczów.