Pioneer PL-1200 transformator

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
iras67
Posty: 90
Rejestracja: 27 lis 2024, 15:17

Pioneer PL-1200 transformator

#1

Post autor: iras67 »

Chcę wymienić w Pioneer PL-1200 transformator na zasilanie napięciem 220V .Niestety nigdzie nie natrafiłem na informację o jego napięciu na uzwojeniu wtórnym, ani mocy. Schemat ani takie szczegółowe informacje w sieci są niedostępne. Z pomiaru transformatora zasilanego 100V napięcie jest na poziomie 5,6V . Z danych technicznych gramofonu na Audio Database wynika że pobór jest na poziomie 5,2 Wat max. Niestety na transformatorze nie ma żadnych oznaczeń które pomogły by w rozpoznaniu jego parametrów . Jakie tam bezpieczne napięcie na wtórnym jest potrzebne?
1965-1975 absolutnie i bezdyskusyjnie najlepsze lata dla uszu ;)
Awatar użytkownika
Ukaniu
Posty: 533
Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#2

Post autor: Ukaniu »

Zmierz stałe napięcie za prostownikiem na pierwszym kondensatorze filtrującym, będzie wiadomo co ma być na wtórnym. Pewnie ok 28 V co daje potrzebne nominalne zmienne na wtórnym w okolicach 21 V. Można dać trafo na 24 V dbając o właściwe napięcie pracy kondensatora filtru 50 V, fabrycznie pewnie jest 35.

Trzeba pamiętać, że sprzęty tylko na 100V często mają marną izolację całej strony sieciowej, mało dystansu, cienkie gumy. Filtr wejściowy z elementami do pracy przy 100 V. Napięcie szczytowo projektu to ok 140 V. Dziś mam w sieci (bo jest słońce) 248V co daje szczytowo 350 V! zupełnie inna kwalifikacja czynu ;-)
To główny powód dla jakiego ja czasem zupełnie odradzam takie przeróbki.
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2777
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#3

Post autor: dale »

iras67 pisze:
23 cze 2025, 12:31
na zasilanie napięciem 220V
Dlaczego akurat takie?
iras67
Posty: 90
Rejestracja: 27 lis 2024, 15:17

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#4

Post autor: iras67 »

dale pisze:
23 cze 2025, 13:39
iras67 pisze:
23 cze 2025, 12:31
na zasilanie napięciem 220V
Dlaczego akurat takie?
Pomyłka ;) jasne że 240V. Jest gdzieś w sieci schemat tego gramofonu ? On nie ma jakiejś zaawansowanej elektroniki . Tylko sterowanie silnikiem i zmianą obrotów.
1965-1975 absolutnie i bezdyskusyjnie najlepsze lata dla uszu ;)
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2777
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#5

Post autor: dale »

Uparty.... :) A spróbuj może 230V :) (norma dla Polski +/-10%)
A na poważnie, z tego co czytałem, to silnik stabilizowany jest elektronicznie, nie ma znaczenia dla niego częstotliwość (w Japonii są dwa standardy 50 i 60 Hz). ja bym na Twoim miejscu porozmawiał z Pawelcem, nie ma sensu wyważać otwartych drzwi.
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3393
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#6

Post autor: Bacek »

Ukaniu pisze:
23 cze 2025, 13:03
Trzeba pamiętać, że sprzęty tylko na 100V często mają marną izolację całej strony sieciowej, mało dystansu, cienkie gumy. Filtr wejściowy z elementami do pracy przy 100 V. Napięcie szczytowo projektu to ok 140 V. Dziś mam w sieci (bo jest słońce) 248V co daje szczytowo 350 V! zupełnie inna kwalifikacja czynu ;-)
To główny powód dla jakiego ja czasem zupełnie odradzam takie przeróbki.
Mógł byś to rozwinąć, bo nie bardzo rozumiem? Wszystko co przed trafem musi być dostosowane do naszego 230V tak czy siak a to co poza trafem i tak dostanie to samo napięcie co z zasilaniem 100V.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
iras67
Posty: 90
Rejestracja: 27 lis 2024, 15:17

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#7

Post autor: iras67 »

U mnie nie ma więcej niż 240V może dlatego że w loklanej sieci energetycznej jest mało domów z panelami dookoła. I raczej jesli będą to takie które nie będą podpinane jako producenci energii tylko z indywidulanym magazynem energii, bo ta pierwsza opcja z nowymi umowami nie ma sensu. Na trafie zasilającym PL-50 Pioneera mam 103V max.
1965-1975 absolutnie i bezdyskusyjnie najlepsze lata dla uszu ;)
Awatar użytkownika
Ukaniu
Posty: 533
Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#8

Post autor: Ukaniu »

Bacek pisze:
24 cze 2025, 09:45

Mógł byś to rozwinąć, bo nie bardzo rozumiem? Wszystko co przed trafem musi być dostosowane do naszego 230V tak czy siak a to co poza trafem i tak dostanie to samo napięcie co z zasilaniem 100V.
Tak jak pisałem, sprzęty tylko na 100V są inaczej zaprojektowane. Nie mają zastosowania wymagane dla 230V dystanse i separacje przestrzenne.
Przykładem foto - bezpiecznik sieciowy i jeden z włączników sieciowych w Luxmanie 560. Takie rozmieszczenie jest niewyobrażalne w sprzęcie zasilanym z 230V. Razem wiązką idzie wszystko obok sygnałów i niskich zasilań.
W gramofonach widzę to samo. Kabelki cieniutkie spięte w wiązki, zmienisz trafo, jakiś filtr, ale montażu i jakości okablowania, przełączników nie zmienisz
100V.jpg
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2777
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#9

Post autor: dale »

Fakt, bezpieczniej wyciągnąć trafo i filtrację na zewnątrz, albo przebudować wnętrze. Albo dołożyć trafo, gdzie na wyjściu będzie 100V.
frobek
Posty: 40
Rejestracja: 14 maja 2025, 11:12
Gramofon: Pioneer PL-4, SL-Q33
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#10

Post autor: frobek »

Wg. tego:
https://audiokarma.org/forums/index.php ... 0a.731633/

P-1200A to japońska wersja P-51A, do której serwisówka jest tu:
https://elektrotanya.com/pioneer_pl-51a ... nload.html

A ta z kolei mówi, że napięcie po mostku jest 28V, potem stabilizowane do 18V. Więc jak już wymieniać trafo, to na coś co da te 28-30V szczytowego na wtórnym czyli ok 20-22V skutecznego. Moc 20VA będzie z dużym nadmiarem, a pewnie toroid 10VA będzie w sam raz.
Daphile - DSP ADAU1452 - MA12070P - kolumny aktywne DiY na Faitalpro 12PR300 + HF108
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3393
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#11

Post autor: Bacek »

Ukaniu pisze:
24 cze 2025, 12:02
W gramofonach widzę to samo. Kabelki cieniutkie spięte w wiązki, zmienisz trafo, jakiś filtr, ale montażu i jakości okablowania, przełączników nie zmienisz
Eeee nie generalizował bym. Wiadomo, wszystko trzeba robić z głową. Bezpieczniki w obudowę izolowaną albo na dodatkową płytkę, wyłącznik wymienić jeżeli ma za słabą speckę i agoń na koń.
Twój przykład zdjęciowy nie jest dobrym projektem nawet pod 100V.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
frobek
Posty: 40
Rejestracja: 14 maja 2025, 11:12
Gramofon: Pioneer PL-4, SL-Q33
Lokalizacja: Nowy Sącz

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#12

Post autor: frobek »

Jeszcze jedno. Wyciągnięcie zasilania na zewnątrz w tym modelu będzie mocno uciążliwe, bo wprost z sieci jest zasilana neonówka stroboskopu.
Daphile - DSP ADAU1452 - MA12070P - kolumny aktywne DiY na Faitalpro 12PR300 + HF108
iras67
Posty: 90
Rejestracja: 27 lis 2024, 15:17

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#13

Post autor: iras67 »

frobek pisze:
24 cze 2025, 13:12
Wg. tego:
https://audiokarma.org/forums/index.php ... 0a.731633/

P-1200A to japońska wersja P-51A, do której serwisówka jest tu:
https://elektrotanya.com/pioneer_pl-51a ... nload.html

A ta z kolei mówi, że napięcie po mostku jest 28V, potem stabilizowane do 18V. Więc jak już wymieniać trafo, to na coś co da te 28-30V szczytowego na wtórnym czyli ok 20-22V skutecznego. Moc 20VA będzie z dużym nadmiarem, a pewnie toroid 10VA będzie w sam raz.
Pioneer PL-1200 nie ma (przynajmniej ten co chce przerobić) lamki strobo, w P-51A jest . Sprawdzę czy schemat zasilania silnika i regulacji te same. Wygląda że tak :-) poza odejściem na strobo z trafa a to jest na pierwotnym podłączane .
2025-06-24.png
1965-1975 absolutnie i bezdyskusyjnie najlepsze lata dla uszu ;)
Awatar użytkownika
Bacek
Posty: 3393
Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
Gramofon: Kenwood L-07D
Lokalizacja: Poznań

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#14

Post autor: Bacek »

Na to strobo to tam idzie niewielkie napięcie. Wiec jak by do środka wpuszczać zmienne po trafo to i strobo idzie dopasować.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
iras67
Posty: 90
Rejestracja: 27 lis 2024, 15:17

Re: Pioneer PL-1200 transformator

#15

Post autor: iras67 »

Tak to wygląda w Pl-1200.
d1c6459f-e368-4642-9e26-71f89e4d4fb1.jpg
Mam do wyboru kilka transformatorów .Toroidy są od 20VA i mocniejsze i raczej wstawie taki z separacją magnetyczną. Lub jeśli znajdę zwykły ekranowany transformator 10VA. Zamocuje na wydrukowanym nowym zawieszenie z TPU . Wygląda na to, że Pioneer części zasilacza unifikował dla wszystkich wersji napięciowych .
1965-1975 absolutnie i bezdyskusyjnie najlepsze lata dla uszu ;)
ODPOWIEDZ