AT-VM95ML płyty z lat 70

Źródła dźwięku
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43954
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#16

Post autor: Wojtek »

Slawo pisze:
20 cze 2025, 20:04
No Shibata ATVM750SH to juz MM grające jak średnie MC.
Dostaję migreny jak czytam takie porównania z czterech liter.

Jeśli myślisz że jakakolwiek MC z Shibatą (czy jakimś prostszym szlifem) zagra z automatu lepiej od MM z Shibatą tylko dlatego że generator jest typu MC to jeszcze duuuuuuuuuuuużo odkryć przed Tobą :morda:
Ale obstawiam optymistycznie że to tylko niewiedza i powtarzanie stereotypów.

Gain ustawiamy nie tylko pod upodobania i parametry wkładki, ale też pod resztę systemu audio.
Tu nie potrzeba zagranicznych ani krajowych for, ani tym bardziej zaleceń producenta który z premedytacją ogranicza swoje pre do 47k ohm ;)

Dlatego jeśli suma sumarum bardziej Ci pasuje granie z wyższym gain to nie ma co się patyczkować. Tu nie ma złotych przepisów.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Marcinus
Posty: 791
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#17

Post autor: Marcinus »

Oj Wojtku, do tego wszystkiego powinieneś dodać "moim zdaniem" . I do tego te uprzedzenia do A. Ziarnka :doh:
Slawo
Posty: 23
Rejestracja: 24 lis 2024, 14:22
Gramofon: Technics SL 1500C
Lokalizacja: BIELSKO BIAŁA

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#18

Post autor: Slawo »

Wiem że MC to już coś takiego jak w torze cyfrowym DAC R2R ale starczy mi narazie MM tym bardziej że kupiłem go za pól ceny takiej Hana SL.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43954
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#19

Post autor: Wojtek »

Marcinus pisze:
20 cze 2025, 20:56
Oj Wojtku, do tego wszystkiego powinieneś dodać "moim zdaniem"
OK, z czym się nie zgadzasz?

Czy uogólnienia nie mające zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością to coś dobrego?
Marcinus pisze:
20 cze 2025, 20:56
I do tego te uprzedzenia do A. Ziarnka :doh:
Oj tam, uprzedzenia to mocne słowo skoro sam polecam ludziom Iskrę.

Po prostu nadal mnie śmieszy argumentacja (a raczej jej brak) jakoby 47k ohm "wystarczało każdemu" i wszystko inne to jakaś fanaberia ;)
Cała wymiana zdań jest do znalezienia na forum i każdy może sobie własną opinię wyrobić.
Slawo pisze:
20 cze 2025, 21:17
Wiem że MC to już coś takiego jak w torze cyfrowym DAC R2R
Złe porównanie.
Spróbuj myśleć o tym w ten sposób - przedni napęd kontra tylni napęd w aucie.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Slawo
Posty: 23
Rejestracja: 24 lis 2024, 14:22
Gramofon: Technics SL 1500C
Lokalizacja: BIELSKO BIAŁA

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#20

Post autor: Slawo »

Ja mam quattro ;) spoko pogram 800 godzin i bedzie Hana SL albocoś z MC na Shibacie bo mam same stare płyty a do tych to najlepszy szlif
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43954
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#21

Post autor: Wojtek »

Slawo pisze:
21 cze 2025, 19:14
Ja mam quattro ;)
Są i takie wkładki "AWD", łączące cechy MM i MC w różny sposób.
Slawo pisze:
21 cze 2025, 19:14
na Shibacie bo mam same stare płyty a do tych to najlepszy szlif
Znowu uogólnienie. Shibata bardziej wybacza niż taki ML, ale najbardziej wybaczającym szlifem pod stare płyty jest szlif sferyczny.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4094
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#22

Post autor: Obywatel »

Slawo pisze:
25 lut 2025, 22:15
Mam wkładkę AT-VM95ML i stare płyty w stanie Near Mint potrafią między utworami smażyć pykać ,trzeszczeć.
Również korzystam z tej wkładki i mogę Cię zapewnić, że hałaśliwość nie jest jej przypadłością - wręcz przeciwnie. Jest to raczej kwestia zużycia płyt. Inna sprawa, że do zajechanych płyt po prostu szkoda igły z takim szlifem. Ja do gorszych płyt zmieniam na igłę AT-VM95E.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
tatachabera
Posty: 92
Rejestracja: 18 paź 2015, 19:14
Gramofon: Garrard 401
Lokalizacja: Gdynia

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#23

Post autor: tatachabera »

Slawo pisze:
25 lut 2025, 22:15
Mam wkładkę AT-VM95ML i stare płyty w stanie Near Mint potrafią między utworami smażyć pykać ,trzeszczeć.
Pomijając zużycie, czy te płyty "Near Mint" są dobrze umyte ?
Na oko to one wszystkie pięknie wyglądają, no właśnie jak Near Mint ;)
Garrard 401, Dp-59L, TD125, Pre MPW, Saec WE-308L, 3009, AT33PTGII, Shure V15 III
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4094
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#24

Post autor: Obywatel »

tatachabera pisze:
22 cze 2025, 12:32
Pomijając zużycie, czy te płyty "Near Mint" są dobrze umyte ?
Tak, to jest istotne pytanie.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
Marcinus
Posty: 791
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#25

Post autor: Marcinus »

Wojtek pisze:
20 cze 2025, 23:45
OK, z czym się nie zgadzasz?

Czy uogólnienia nie mające zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością to coś dobrego?
To, że komuś może się MM bardziej podobać to OK. Również nie ma nic złego w tym, że ktoś nie słyszy różnicy między MM <-> MC, ale to wszystko nie znaczy, że MM będzie lepsze od przeciętnej MC. Aby MM było naprawdę lepsze od MC, to ta druga musi być dość podłego gatunku.
Dzięki uprzejmości jednego z kolegów, mogłem zakupić ostatnio AT-ML180, bardzo fajna wkładka o wysokiej jakości dźwięku, jednak to nadal jest MM, co jest słyszalne.
Marcinus
Posty: 791
Rejestracja: 05 sty 2021, 13:08
Lokalizacja: Jarocin

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#26

Post autor: Marcinus »

Wojtek pisze:
22 cze 2025, 00:13
ale najbardziej wybaczającym szlifem pod stare płyty jest szlif sferyczny.
Hmmm, coś ostatnio mało zgodny jestem :)
W kwestii starych, używanych płyt, to uważam, iż znaczenie ma w jaki sposób były używane (jaką igłą je "drapano"). Jeśli był to właśnie sferyk, to większe szanse na uniknięcie smażenia, będą przy użyciu ostrzejszego szlifu.
Slawo
Posty: 23
Rejestracja: 24 lis 2024, 14:22
Gramofon: Technics SL 1500C
Lokalizacja: BIELSKO BIAŁA

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#27

Post autor: Slawo »

Mam myjkę ultradźwiękową płyty na oko wyglądają jak Near Mint. Kupuje z Discogsa z zagranicy i zauważyłem że ostatnio jakość sie pogorszyła tak jakby ci co wystawiają te NM nie słuchali ich wcześniej tylko patrzą na oko ,już na rodzimych aukcjach lepiej kupować. Dla przykładu kupiłem z Francji Love Over Gold Dire Straits niby stan Mint na oko wygląda pięknie zero rysek a trzeszczy i pyka mimo 10 razy mycia w ultradźwiękach. Może dużą elektrostatyke mam w pokoju musze pistolet Goldring kupić ,bo mycia nic nie dają jak powietrze do d...
Nie chce używać sferycznej igły bo sobie spiepsze moje cennne winyle za niektóre dałem 500 i wiecej goldenów.
tatachabera
Posty: 92
Rejestracja: 18 paź 2015, 19:14
Gramofon: Garrard 401
Lokalizacja: Gdynia

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#28

Post autor: tatachabera »

Slawo pisze:
23 cze 2025, 17:42
niby stan Mint na oko wygląda pięknie zero rysek a trzeszczy i pyka mimo 10 razy mycia w ultradźwiękach
Żeby wyeliminować u siebie ewentualne błędy ustawienia wkładki, upewnić się czy myjka faktycznie myje może warto by było odwiedzić jakiegoś kolegę posiadającego gramofon i u niego sprawdzić czy na Twoich płytach na jego sprzęcie tak samo smaży, pyka , trzeszczy ?
Garrard 401, Dp-59L, TD125, Pre MPW, Saec WE-308L, 3009, AT33PTGII, Shure V15 III
Slawo
Posty: 23
Rejestracja: 24 lis 2024, 14:22
Gramofon: Technics SL 1500C
Lokalizacja: BIELSKO BIAŁA

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#29

Post autor: Slawo »

90% mojej kolekcji 50,40 letnie płyty nie trzeszczy, szczególnie japońskie wydania są ciche jak CD. Tylko te 10 % które kupione jako Near Mint mają wadę i to tez nie 100% płyty a fragmenty szczególnie te ciche akustyczne i przejścia miedzy utworami ale to normalka na winylu i jeszcze tak starych płytach. Pewnie te kilka odsłuchan w tamtych czasach było na igłach tych gwoździach sferycznych. Wiem że rysy powodują pykanie co obrót bo pare płyt sam porysowałem przez swoje lewe ręce a smażenie to raczej już zużyta płyta i nic sie z tym nie zrobi. Trzaski to albo brud albo wyładowania elektrostatyczne. Igłę mam dobrze ustawiona VTA, Azymut do wszystkiego mam przyrządy kalibracyjne. Nacisk 2 g moze jak bym dał mocniej to by shibata głebiej wchodziła i bardfziej omijała uszkodzone krawedzie rowków. Dałem raz 2,5 było lepiej ale bas sie zrobił buła.I nie chce niszczyć tych zabytkowych drogich winyli.
W okolicy nie znam nikogo co by miał gramofon wszyscy Tidal,Spotify i boomboxy, Nawet na forach Audio i Audiostereo prawie zero tematu winyl . Jest nas garstka, Sam byłem maniakiem Hifi kupowałem Daci za duzo hajsu a dopiero winyl dał mi dzwiek jaki chciałem.
Awatar użytkownika
Obywatel
Posty: 4094
Rejestracja: 02 sty 2011, 18:41
Gramofon: Technics SL-1610MKII
Lokalizacja: Słupsk

Re: AT-VM95ML płyty z lat 70

#30

Post autor: Obywatel »

Slawo pisze:
23 cze 2025, 22:13
90% mojej kolekcji 50,40 letnie płyty nie trzeszczy, szczególnie japońskie wydania są ciche jak CD.
No to ze sprzętem jest wszystko w porządku. Od żabojadów raczej nie polecam kupować bo to nie jest nacja nauczona dbałości. Szlif sferyczny nie niszczy płyt. Gwoździe to były igły do gramofonów akustycznych.
Były: Daniel G 1100-fs, AKAI AC-3800, Fryderyk G-620, Technics SL-231, Technics SL-Q3
Jest: Technics SL-1610 MKII
ODPOWIEDZ