Bacek pisze: ↑21 maja 2025, 15:44
Bo to nie Pioneer
trochę racji masz biorąc pod uwagę "winylowców" szukających drugiego-czwartego gramofonu ale tacy wyjadacze, którzy szukają lub jak Ty mają gramofon z listy Top 10 vintage to zapewne wiedzą co w trawie się kręci

BL 111 to też dzieło sztuki użytkowej wykonane w dość prosty sposób ze skomplikowanych materiałów, przemyślane i zaprojektowane bez kompromisów w oparciu o ogromne doświadczenie sztabu technicznego firmy Micro Seiki. Plinta warstwowa, fornir heban. Wewnątrz ogromny kielich z ciekawego stopu żeliwa o wyjątkowych właściwościach, który stanowi bardzo sztywne połączenie pomiędzy kultowym łożyskiem a gniazdem ramienia. Ciężkie jak cholera doskonale podpiera i tłumi pracę łożyska. 10-kilogramowy talerz z brązu uzupełnia całość co wraz z ramieniem daje nam łączną wagę gramofonu bliską 40 kg.
I po co to wszystko dźwigać i jeszcze tyle płacić? Zaręczam, że efekt odsłuchowy jest tego wart

.