Ja tam bym wtrząchnął razem z tym Obcym co zamiast sernika jest



Ja tam bym wtrząchnął razem z tym Obcym co zamiast sernika jest
No właśnie. Policz, ile zrobiłeś błędów.Dario Antonio pisze: ↑24 kwie 2025, 21:44Analfabeta , albo nachlany i w dodatku idiota ,to opisywał .
Się zastanawiam , czy to śmieszne , czy tragiczne ?
Raczej tragiczne.Dario Antonio pisze: ↑24 kwie 2025, 21:44Analfabeta , albo nachlany i w dodatku idiota ,to opisywał .
Się zastanawiam , czy to śmieszne , czy tragiczne ?
Było kiedyś takie hasło na forach: "piłeś? nie pisz!"
To jest kwestia kultury i wychowania. Obecne pokolenie nie zawsze przywiązuje wagę do tego, niestety za wychowanie odpowiadamy my - rodzice.Quarter pisze: ↑25 kwie 2025, 08:09Problem nie tyle polega na tym, że ludzie popełniają błędy (któż bez winy???), ale na tym jak reagują na zwrócenie uwagi. Kiedyś, gdy ktoś wytknął mi literówkę czy błąd ortograficzny, to zalewał mnie potok wstydu i natychmiast poprawiałem (dalej tak jest). Spróbuj dziś komuś wskazać błąd - dowiesz się, że jesteś "ortograficznym faszystą" i zasugerują Ci, żebyś oddalił się pospiesznie na forum dla maniaków dyktand. Pisanie poprawne (choćby w miarę poprawne) jest passe.
To jest problem skali. Kiedyś na 30 osób było 2 - 3 baranów, którzy nie potrafili pisać poprawnie i nic z tym nie robili, ale przynajmniej trochę się wstydzili. Dzisiaj jak baranów jest połowa albo więcej, to już nie ma się czego wstydzić. A jeszcze zewsząd idzie pseudo pedagogiczny przekaz, że tzw. dysleksja to cecha a nie ułomność.Quarter pisze: ↑25 kwie 2025, 08:09Problem nie tyle polega na tym, że ludzie popełniają błędy (któż bez winy???), ale na tym jak reagują na zwrócenie uwagi. Kiedyś, gdy ktoś wytknął mi literówkę czy błąd ortograficzny, to zalewał mnie potok wstydu i natychmiast poprawiałem (dalej tak jest). Spróbuj dziś komuś wskazać błąd - dowiesz się, że jesteś "ortograficznym faszystą" i zasugerują Ci, żebyś oddalił się pospiesznie na forum dla maniaków dyktand. Pisanie poprawne (choćby w miarę poprawne) jest passe.