OBCY: Romulus

[MacPhisto]

A ja idę w tą sobotę do kina na Obcy – ósmy pasażer Nostromo do multikina
Grają wersję reżyserską
Dopiero od dwójki chodziłem na obcego do kina, wiec podwójna gratka dla mnie
Potem idę na dwójkę reżyserską

Decydujące starcie też mają grać Vaquez

-Ej Vasquez czy pomylono Cię kiedyś z facetem?
-Nie, a Ciebie

[daru0105]

A ja idę w tą sobotę do kina na Obcy – ósmy pasażer Nostromo do multikina
Grają wersję reżyserską
Dopiero od dwójki chodziłem na obcego do kina, wiec podwójna gratka dla mnie
Potem idę na dwójkę reżyserską

Decydujące starcie też mają grać Vaquez

-Ej Vasquez czy pomylono Cię kiedyś z facetem?
-Nie, a Ciebie

Też

Obcy: ósmy pasażer Nostromo wesja reżyserska dla fanów?
Było ekstra zobaczyć na srebrnym ekranie

[MaciejT]

Obcy: ósmy pasażer Nostromo

Kurde byłem w kinie na koloniach letnich. Nie wiem czy to był do końca dobry pomysł, bo będąc dzieciakiem pamiętam jak dziś marzyłem jedynie by ten seans dobiegł końca.

[cornholio]

Nie wierzyłem w opinie, podszedłem z dobrym nastawieniem. Wytrzymałem ok 30 minut.

[daru0105]

Obcy: ósmy pasażer Nostromo

Kurde byłem w kinie na koloniach letnich. Nie wiem czy to był do końca dobry pomysł, bo będąc dzieciakiem pamiętam jak dziś marzyłem jedynie by ten seans dobiegł końca.

W sobotę idę na Decydujące Starcie do kina.
Też wersja reżyserska.
8 Pasażer się ekstra oglądało

[MacPhisto]

Obcy: ósmy pasażer Nostromo

Kurde byłem w kinie na koloniach letnich. Nie wiem czy to był do końca dobry pomysł, bo będąc dzieciakiem pamiętam jak dziś marzyłem jedynie by ten seans dobiegł końca.

W sobotę idę na Decydujące Starcie do kina.
Też wersja reżyserska.
8 Pasażer się ekstra oglądało

Jeden z moich znajomych ma na nazwisko ,,Wierzbowski,, zawsze jak do niego dzwonię to krzyczę ,,Łeszboooowskyyy,,

[syko]

starcia z Predatorami

Niechcący obejrzałem ten film naście lat temu w tv i muszę powiedzieć że większej chały to chyba od tamtej pory nie widziałem. Słaby film ogląda się i zapomina, jednak fim tragicznie słaby zapamiętuje się na zawsze, a za taki właśnie uważam "Obcy vs Predator". Szkoda że nie wkopmonawali tam Lorda Vadera i Terminatora, było by jeszcze ciekawiej. To tak jakby zaaranżować pojedynek Wołodyjowskiego z Wokulskim i znam taki jeden przypadek.
Film "Alien vs Predator" skutecznie mnie zniechęcił do tracenia czasu na kolejne odsłony historii o obcych czy predatorach.

Narobiliście mi smaka na starego Obcego więc obejrzałem po raz kolejny trzy pierwsze części.
Jedynka rozwala system, dwójkę kiedyś traktowałem na równi z jedynką, jednak teraz twierdzę że dwójka jest gorsza. Trójka też ma klimat, ale to już nie to. Mam jeszcze czwórkę ,ale sobie daruję bo co za dużo to niezdrowo.
Nie będę się czepiał szczegułów, ale wspomnę tylko o tym że świat z obcego jest na tyle doskonały technologicznie, że po pięćdziesięciu latach nadal używa się kineskopów typu trynitron, a komputery poszły do przodu jakby minęło nie 50, a 7 lat.

Morały jakie wyciągnąłem z filmu:
Zawsze przestrzegaj BHP, niezależnie na jakiej jesteś planecie.
Nigdy, ale to nigdy nie ufaj androidom, biorobotom czy jak ich tam zwał podobnie jak kobiecie.
Chciwość nie popłaca.

[kinky]

Predator: Badlands w kinach w tym roku.
I animacja Predator: Killer of Killers
https://naekranie.pl/aktualnosci/nowe-i ... 1744196871

[daru0105]

Właśnie wróciłem z kina po seansie Obcy decydujące starcie w wersji reżyserskiej
Nie wiem która część lepsza czy 1 czy 2.
Ale niesamowite było obejrzenie po latach obie części na dużym ekranie
No i ta wersja reżyserska.
Kurcze, ile fajnych ujęć, co człowiek nie widział wcześniej

[syko]

Czym się rózni wersja reżyserska dwójki od kinowej?

[MacPhisto]

Czym się rózni wersja reżyserska dwójki od kinowej?

Jest więcej scen, np. poznajesz historię dziewczynki(Newt) i jej rodziców.

[syko]

Czym się rózni wersja reżyserska dwójki od kinowej?

Jest więcej scen, np. poznajesz historię dziewczynki(Newt) i jej rodziców.

Ok, dziękuję. Dość dawno oglądałem poprzednią wersję i już nie pamiętam dokładnie.

[winylowy_luke]

Ok, dziękuję. Dość dawno oglądałem poprzednią wersję i już nie pamiętam dokładnie.

W reżyserskiej masz ponad 16min dodatkowych scen. IMO nie ma porównania do kinowej. Jest po prostu lepsza!