a można było sommer peacok,
spokojnie możesz go wyspawać za jakieś 50 zł za 1m z końcówkami

Banan nie mniejszy na fejsie
a można było sommer peacok,
Fajnie opisane, sprzęt eleganckiQuarter pisze: ↑25 mar 2025, 23:23Po powrocie z finansowego i, w efekcie, “audiofilskiego” uśpienia rozpocząlem kolejną rundę gonienia królika. Najpierw ostrożnie, kupując Scotta A406 i parę unikatowych monitorów Roya Allisona RA Labs Micro Monitors. Odkurzyłem Grundiga CD 5200 otrzymanego od Kolegi Kukiz30, jakąś setkę zakurzonych płyt CD, i gramy! Nie odważyłem się odkurzyć Thorensa z ramieniem Micro Seiki, złożonego dla mnie w darze serca i pocie czoła przez Kolegę Zbyszka1982, bo….igla szrot (skok mojej Cornishki), a i tak w dołku finanoswym sprzedałem całą kolekcję płyt, więc winyl musi chwilę poczekać. Ale się doczeka - żeby mnie korciło codziennie, wyjąłem “winylowe puzderko” i postawilem na biurku. Tak, poziomica JEST różowa![]()
![]()
![]()
Jak jest fajnie, to może być lepiej, prawda? Tak mi się spodobały te kolumienki RA Labs, że poszukałem ich nieco większych braci - RA Labs Mini Reference Monitors. Znalazłem na Słowacji…i kupiłem. Jedno z zawieszeń ma maleńkie przecięcie, ale dzięki temu cena z transportem nie zabiła. Grają cudnie - sądzę, że nie tylko w swojej klasie cenowej. Recenzent ze Stereophile ( https://www.stereophile.com/standloudsp ... index.html) kazał komuś podpiąć je do wzmacniacza za $4000 (w latach 90.), więc coś w tym jest. Oczywiście, bas nie wstrząsa, ale ja nie jestem fanem ciosów na żołądek. Za to średnica i góra to duża przyjemność. Ze Scottem dogadują się jak Amerykanin z Amerykaninem (przy założeniu, że obaj kibicują jednej partii i jednej drużynie futbolowej).
Na zdjęciu Mini Reference Monitors (na dole), a na nich Micro Monitors.
No, to zacząłem męczyć Was o podpowiedzi w kwestii CD. Padły różne opcje, w tym Kolega Amrowek polecał Harmana Kardona HK21. Wykopałem takiego na OLX za karton fajek, przelałem kasę i czekam. Historię czekania opisałem w wątku “Niepolecani sprzedawcy audio”. Tak mnie ten wałek wk….ł, że - zważywszy, że mam nerwy na postronkach z powodów rodzinnych i potrzebowałem sobie ten stres osłodzić - postanowiłem kupić coś innego, tym razem nie przelewając kasy w ciemno.
Ponieważ Najdroższa źle znosiła czarnego Grundiga obok stalowego Scotta, uznałem, że skoro już wariuję, to niech będzie coś srebrnego. Nieopatrznie odpaliłem jakąś stronę typu “50 wyjątkowych odtwarzaczy CD, niezależnie od ceny”, przewaliłem się przez tonę sprzętu kosztującego kilkanaście-kilkadziesiąt tysięcy złotych, aż tu nagle….
Wiecie, żem wariat i narwaniec. Kupiłem. Dobra, przeczytałem wcześnie recenzję w Stereophile (https://www.stereophile.com/cdplayers/251/index.html) - jakoś po w 100% trafionym kupnie kolumn Thiel CS 1.2 na podstawie ich recenzji mam do nich trochę zaufania - kliknąłem i ….dziś przyjechał: Arcam FMJ (“Full Metal Jacket”) CD23.
Jednym z największych moich objawień w audio (nie śmiejcie się, proszę) był moment, kiedy Grundig 5200 zastąpił jakiegoś marniutkiego Technicsa czy Philipsa, i okazało się, że CD NIE RÓWNA SIĘ CD. Naprawdę, byłem wcześniej przekonany, że każde CD powinno w sumie grać tak samo - laser, płytka, co tu może się dziać? Może. Nawet bardzo może. Arcam przenosi szelest włosów Diany Krall, a jednocześnie daje takie przestrzenne, miłe granie, że siedzę teraz i płakać mi się chce z radości.
Na fali galopującego szaleństwa uznałem, że czysta przyzwoitośc nakazuje wpiąć w Arcama jakiś kabel, który “ma imię”. Dałem radę udźwignąć mentalnie i kasowo QED Performance Audio 40i. A, co tam, niech Full Metal Jacket też coś ma od życia
No, i sobie plumkamy….a życie pięknym bywa, nawet jeśli “to tylko chwile”![]()
![]()
![]()
PS.1 Z tego samego paczkomatu wyjąłem dziś jeszcze coś - HK21 Jednak gościu wysłał, mimo, że zarzekał się, że może we wtorek wyśle, a może nie, itd. !!! Szczerze - nawet tej paczki jeszcze nie otworzyłem.
PS. 2 Jak wiadomo, najsłabsze ogniwo, i tak dalej…będzie jeszcze jedna zmiana w kwietniu, tylko musi do mnie z Brukseli dojechać…
PS.3 Znalazłem w “winylowym puzderku” EPC-207C. Jest też Ortofon Red, do której pasuje przecież mila igiełka Blue…Ech, zaczęło się…
No to będziesz miał co porównywać na 1 torze
Chyba, że w środku jest cegła
Dzięki! Przyznaję, że tak szczegółowego i pięknego dźwięku z CD w domu jeszcze nie miałem, nawet gdy grał Luxman L435 i Thiel CS 1.2. Na pewno teraz ogranicza mnie wzmacniacz, ale - jak pisałem w PS.2 - przy odrobinie szczęścia w kwietniu będzie mała zmiana w tym zakresie.
Witaj Quarter! i znowu się zaczyna zabawa:)
Hej, dobrze Cię widzieć! Jest audio, jest zabawa
Niechaj służyMichal35 pisze: ↑31 mar 2025, 22:20Mój nowy nabytek, stał i nikt go nie chciał to wziąłem. Kenwood KA 990V, był polecany na forum i potwierdzam że to sprzęt godny uwagi. Gra naprawdę ładnie, inaczej niż moje Hitachi ale jestem zadowolony tym bardziej że to 1/5 ceny Hitachi.
Jest trochę do zrobienia ale i tak jest super.
Dzięki ale już zaczynają się problemy
Zależy od Ciebie czy sie chce i podoba dźwięk.
Dźwięk ma ładny ale niestety naprawa nie na moje siły
Wiedzę można nabyć