Prostowanie - zdeformowana płyta

[Ryszard13]

Pracuje z tworzywami sztucznymi wiele lat i co mogę podpowiedzieć ,że tworzywa mają pamięć pierwotną , jeżeli płyta była wyprodukowana z wadą , nie da się jej wyprostować będzie przechodzić w stan pierwotny , jeżeli wada jest wynikiem złego przechowywania,a płyta została wyprodukowana bez wad, to jest szansa jej naprawy

[Szelak]

Wczoraj wyprostowałem falującą płytę wg tej metody:
viewtopic.php?p=390237#p390237

Metoda okazała się skuteczna.
Oczywiście płyta nie jest idealnie prosta, lekko falowała ale na tyle denerwująco, że zdecydowałem się na zabieg prostowania w piekarniku, a po operacji to falowanie nie znikło zupełnie, ale jest o jakieś 50% mniejsze, i już nie jest na tyle irytujące co wcześniej, dlatego uznałem, że proces prostowania udał się.

[Wojtek]

O metodzie "na szkło i pierkanik" pisaliśmy tutaj już na pierwszych stronach tego wątku

[dale]

Jak by ktoś miał kilka takich płyt, (albo chciał działalność usługową otworzyć ) to do 100 pln można kupić matę grzewczą z termoregulatorem - taką dla gadów. Na przykład o wymiarach 28x28 cm. Termoregulator do 50 stopni Celsjusza. Do tego Dwa kawałki szkła, dwie maty, pianka izolacyjna, jakiś docisk...
I można prostować płyty, regulacja temperatury pozwoli nam na powolne studzenie, które zapobiegnie powstawaniu naprężeń, o jakich czytałem w tym wątku.

[darkman]

Prostowanie Panie, ajkoś te Afroamerykanki prostują włosy i skutecznie. To pewnie jest i metoda. Dobra domowa.

Pytanie - czy ktoś prostuje, albo zbiera wysyłkę do prostowania?
Mam z 2-3 sztuki wytypowane, ale głównie to mi w tej chwili zależy na jednej sztuce, bo dobry label, a kapeluch nie trzyma na talerzu parametrów grawitacji.
Czy ktoś by się podjął albo dołączył do swojego zestawu? koszty operacji ponoszę oczywiście, a i jakim albumem się zrewanżuję gratis.
Jak coś to proszę info / tu czy na PW/. Dziękuję.

p.s. płytę mam jedną, ale pewnie coś na siłę jeszcze znajdę.
p.s.' tak wiem, ale nie posiadam piekarnika ani szyb, to byłoby wyłamywanie otwartych drzwi (mam tylko piec do pizzy.. hihi brak rusztu, bo jest płyta szamotowa).

[darkman]

Tak pod postem, bo inna opcja:
A pamiętacie jak Bliss swego czasu proponował wspólny zakup urządzenia prostującego?
Do dziś uważam, że to była bardzo interesująca propozycja. Co prawda powstały bodaj nierozstrzygnięte kwestie samego statusu użytkowania, ale myślę... pochopnie ów pomysł zarzuciliśmy.

Ponawiam, gdyby jakiś szybiarz piekarnikowy robił akurat sesję dla siebie to może by się skusił na tę moją jedną sztukę, hę? - poza tym to fajny tytuł, a nader wszystko bdb wydanie i tylko z tego powodu szkoda mi jej podać z powrotem do kraju pochodzenia.
W sumie to się zaczynam zastanawiać na d wysyłką, ale ostatnio to mieli jakieś minimum w tych "winylowniach" , które prostytuują płyty 5 czy 10 szt ??

[Wojtek]

Taki Furutech i podobne trochę kosztują, więc na prywatne czy forumowe potrzeby to jednak może być trochę overkill.

[darkman]

Tak to nie jest mały koszt. Tylko wspominam tamtą propozycję, bo Paweł już parę lat temu ogarnął problem prostowara (neologizm od szybkowara) w swoim środowisku.
Z jedną płytą nie chciałem mu zawracać gitary, żeby nie przeszkadzać w słuchaniu kabli

Natomiast problemat mam już rozwiązany. Dzięki Maciek i Marcin za pomoc w niesieniu oświaty przez szybę piekarnikową.
Zobaczymy co wyjdzie - naleśnik dopieczony czy zakalec, ale warto to sprawdzić. To co widzę na filmikach od chłopaków, to normalnie pizza neapolitana.
Nie ma jak stara wiara! Dziękuję.

[czarnaplyta]

Czy ktoś w 2025 piecze jeszcze płyty? Przymierzam się do wielkiego grillowania i zastanawiam się nad wyborem jednej z poniższych metod, które znalazłem w czeluściach internetu.

1. Pieczenie tradycyjne czyli rozgrzanie piekarnika, wkład sandwicha na 50-60 minut, zostawić do wystygnięcia
2. Pieczenie samych szkieł, następnie wykonanie sandwicha i stygnięcie już poza piekarnikiem. W tej wersji widziałem też rady aby płyta była w papierowym sleeve (oczywiście bez folii), aby nie było bezpośredniej reakcji szkła z rowkiem.

[Michal35]

piecze jeszcze płyty?

Czasem mi się zdarza, sposób 1 pomiędzy specjalnie dociętymi taflami szkła. Bywa różnie, czasem się udaje a czasem płyta oporna i nie chce się wyprostować.

[Wojtek]

Tylko tradycyjnie.
Dwójka - równie dobrze możesz postawić na płycie duże wiadro z wodą na parę dni i liczyć że to wystarczy

[Semko]

Przeczytałem dziś te 19 stron wątku, bo mnie zaciekawił.
Pojawiały się głosy, że wyprostowane płyty i tak wracają do poprzedniego kształtu wygięcia (może nie zawsze, ale takie opinie były).
A próbował ktoś nieco zmodyfikować technologię piekarnikowo-szklaną w taki sposób, żeby właśnie nie studzić powoli takiej płyty tylko taką ściśniętą "zahartować" np. w zimnej wodzie zaraz po wyjęciu z piekarnika? Warunek, że ściśnięta.
Może ten sposób by coś zmienił ...

[Jozi]

Przeczytałem dziś te 19 stron wątku, bo mnie zaciekawił.
Pojawiały się głosy, że wyprostowane płyty i tak wracają do poprzedniego kształtu wygięcia (może nie zawsze, ale takie opinie były).
A próbował ktoś nieco zmodyfikować technologię piekarnikowo-szklaną w taki sposób, żeby właśnie nie studzić powoli takiej płyty tylko taką ściśniętą "zahartować" np. w zimnej wodzie zaraz po wyjęciu z piekarnika? Warunek, że ściśnięta.
Może ten sposób by coś zmienił ...

Pytanie jak po takim hartowaniu szkło się zachowa.

[MirekP]

Pytanie jak po takim hartowaniu szkło się zachowa.

Zależy z jakiej do jakiej temperatury i jak gwałtownie będzie się chciało schłodzić szkło i jaki to rodzaj szkła - z doświadczenia: szklana pokrywka bezpośrednio po odcedzeniu ziemniaków (jej temperatura ok 70-80 st. C?) przelana zimną wodą z kranu (temperatura wody 10-15 st. C?) rozpada się w drobny mak.

[JonathanSarkos]

Gdyby ktoś chciał wyprostować w Trójmieście, w Orbie, zapraszam do Kamila Kulczyka, do sklepu Muzyczny Strych, na Krzywoustego 1E w Oliwie.