Możesz przyjechać i na żywo zobaczyć , może w drewnie , mam chyba plintę w orzechu .
Na koszt składa się : pacjent , pokrywa ,nowy pasek ,serwis ,wkładka i wykończenie .
Dziękuję za zaproszenie. Choćby z czystej ciekawości to na pewno kiedyś podjadę.
Bo znając siebie i zamiłowanie do drewna w przyszłości takie cacko chętnie bym wyeksponował w salonie .
Według mnie gramofon spełnia Twoje warunki " koszty, pasek i półautomat.
Jest blisko, możesz gonu Grześka sprawdzić.
Sprzęt jest kompletny i gotowy do użycia. A skok jakościowy możesz wykonać wymieniając wkładkę, to tak wychodząc w przyszłość.
Z Grzegorzem współpracowałem i polecam.
Jeśli sprzęt odpowiada Ci wizualnie to nie ma się co zastanawiać.
Według mnie gramofon spełnia Twoje warunki " koszty, pasek i półautomat.
Jest blisko, możesz gonu Grześka sprawdzić.
Sprzęt jest kompletny i gotowy do użycia. A skok jakościowy możesz wykonać wymieniając wkładkę, to tak wychodząc w przyszłość.
Z Grzegorzem współpracowałem i polecam.
Jeśli sprzęt odpowiada Ci wizualnie to nie ma się co zastanawiać.
Tak jak mówisz ten gramofon też spełnia moje warunki, a że lubię mieć komfort wyboru to mocno biorę go pod uwagę.
Czas decyzji nadszedł i w tym tygodniu chcę podjechać w 3 miejsca, żeby - jak to mówicie - "gramiaki" pomacać i posłuchać
Na pewno się pochwalę co finalnie upiększyło designersko mój salon
Raz jeszcze dziękuję wszystkim za poświęcony czas i cenne wskazówki.
Pozdrawiam,
Rafał
Witam ponownie,
No więc jest wreszcie długo poszukiwany gramofon.
W drewienku, paskowy i półautomat: CEC BD-5200.
Do tego wkładka AT95e.
Pre już kupiony i jest to Project Phono Box E.
Jestem mega zadowolony jaki ten zestaw daje efekt odsłuchu moich winyli. Wysokie tony są naprawdę wysokie, średnie tony wyraźnie słyszane. To co mnie najbardziej zaskoczyło to linia basowa: wyraziste i mocno zarysowane brzmienie uwydatniające przestrzeń, powodując nieprawdopodobną głębię.
Tyle na gorąco. Naprawdę nie spodziewałem się, że usłyszę to co usłyszałem.
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję za wsparcie.
.
