Szokujące/dziwne dostawy płyt

[kukiz 30]

Ładnie ktoś upchać chciał . Może ślepy był.

[mrcnoos]

Taki mały apdejcik.
Moja reklamacja została uwzględniona. Ale...
Za całość, czyli za płytę zapłaciłem 165 zł, oraz 14 zł za przesyłkę. W sumie 179 zł.
Inpost wraz ze swoim ubezpieczycielem uznał tylko 165 zł, nie uznał 14 zł za własną przesyłkę. Osobiście uważam, że to jakieś kuriozum i żenada żeby uznać reklamację na towar, ale nie oddać pieniędzy za wadliwie wykonaną usługę.
Niby to tylko 14 zł, ale to jednak moje 14 zł.
Mam do Was Koleżanki i Koledzy pytanie. Drążyć temat czy odpuścić?

[Bart_S]

niby nie piniondze, ale dla zasady zapytałbym co to za zwyczaje? bo jeśli odebrali połamane, to ich niedbalstwo. a jeśli odebrali proste i sami połamali, to j.w. chyba, że mają taki paragraf drobnym druczkiem w ogólnych warunkach świadczenia usług czy jak to tam u nich się nazywa...

[Rudinho]

Odpowiedz sobie Marcinie na pytanie ile Ci to zajmie czasu i ile ten czas Cię będzie kosztował. Przypuszczam, że Twój czas jest trochę więcej wart niż 14,00 zł...

[pablos]

apdejcik

Jak wiesz, również miałem przygodę z DHL. Reklamacja uwzględniona, zwrócili koszt towaru, za przesyłkę już nie...
I zgadzam się - to jakiś żart

[amrowek]

nie uznał 14 zł za własną przesyłkę

X kupił w e-sklepie odkurzacz i wybrał dostawę kurierem – jeden z wariantów wskazanych na stronie internetowej sprzedawcy. Jeśli w trakcie transportu przesyłka ulegnie uszkodzeniu, odpowie za to przedsiębiorca. Jeśli X wyśle znajomego po odbiór odkurzacza, to ryzyko jego uszkodzenia poniesie osobiście. Podobnie będzie w przypadku wyboru kuriera, którego nie ma w ofercie dostawy sprzedawcy.

Ważne!
Jeżeli przesyłka została uszkodzona przez firmę kurierską, której sprzedawca powierzył dostawę, to konsument składa reklamację do sprzedawcy, który powinien dochodzić roszczeń od firmy kurierskiej.

trzeba by się tu zagłębić
https://prawakonsumenta.uokik.gov.pl/pr ... wy/koszty/

[mrcnoos]

Ważne!
Jeżeli przesyłka została uszkodzona przez firmę kurierską, której sprzedawca powierzył dostawę, to konsument składa reklamację do sprzedawcy, który powinien dochodzić roszczeń od firmy kurierskiej.

Ewentualne roszczenia przeniosłem razem z właścicielem sklepu na mnie. Wypełniliśmy specjalny kwit od inpost.

Odpowiedz sobie Marcinie na pytanie ile Ci to zajmie czasu i ile ten czas Cię będzie kosztował. Przypuszczam, że Twój czas jest trochę więcej wart niż 14,00 zł...

Michał, jestem tego świadomy. Nie chodzi o ten czas, ale o zasadę robienia nad w ch...
Już sam czas, który poświęcam na pisanie na forum jest więcej wart.
Zadam Wam inne pytanie? Czy rynki zagraniczne, których podbojem chwali się inpost są obsługiwane na takim samym poziomie jak polski?

[amrowek]

Zadam Wam inne pytanie? Czy rynki zagraniczne, których podbojem chwali się inpost są obsługiwane na takim samym poziomie jak polski?

no nie wiem,
Ale wracając do clue to jak bym spróbował zażądać zwrotu kosztów , co prawda to 14 zł , ale dla zasady.

[mrcnoos]

Dzięki za odzew. Muszę się przespać z tematem i chwilę zastanowić.

[Peter007]

Dla zasady nie odpuszczaj. Napisanie takiej wiadomości zajmie mniej czasu niż posiedzenie na porcelanie a i wtedy będziesz mógł spokojnie zredagować

[Myszor]

Oni mają procedury. Przywieźli towar ? Przywieźli.
Szkoda energii na takie rzeczy. Nic od tego nie zależy.
Samo myślenie o tym jest imho stratą czasu.

[Peter007]

A co tu myśleć? Siadasz, piszesz w 15 sekund i dalej prowadzisz życie. To tak jak napisanie posta na forum

[mrcnoos]

Pisałem, że wrzucę to wrzucam. Ta sprawna z lewej, inwalida z prawej. Jakby ktoś stron nie rozpoznawał
Mejla napisałem, jakąś odpowiedź dostałem. Ale już nie inwestuję więcej czasu w ten biznes. Szkoda mojego zdrowia.
Jakby komuś się zdarzyła podobna sytuacja to najlepiej paczki wogóle nie odbierać.

[krolix]

Ja czasem odpuszczam, ale jak ktoś jest wyjątkowo bezczelny... z Netią o złe naliczenie złotówki z hakiem do końca wojowałem, odpuściłem dopiero jak grosz z tego postanowili sobie zostawić.
W tym wypadku wrzuciłbym też te foty na sociale Inpostu, a nawet Brzoski. Gdy PR cierpi to czasem firmy potrafią dokonywać cudów.

[dareksu]

złamać płytę to trzeba ja mocno wygiąć.