Mawis pisze: ↑25 sty 2025, 20:58
Może puste okładki...

Byłem w Rzymie w takim sklepie, same okładki. Gdy coś Ciebie zainteresuje, to sprzedawca przynosi z zaplecza. Wydało mi się to dziwne dość. Nic nie wziąłem, bo mnie to znużyło, choć miał parę fajnych tytułów.
StarRock pisze: ↑25 sty 2025, 19:48
No nie fajnie, koniec zakupów, a tu jeszcze tylu fajnych płyt nie ma.
Znam ten ból. Moja żonka: "Lp's w 3 D, a posłuchać nie mam czego". (te Baby, one są jakieś inne).
Charwel pisze: ↑25 sty 2025, 21:16
Gdzie on zerka? Mavis pomysły?
Tars for Fears, mimo ładnej sukienki wygoniłbym z domu! Są pewne granice. Nieprzekraczalne.