Gramofon vs Streaming

[Obywatel]

A jakoś radośnie został pominięty znaczący fakt że każda cyfra jest dźwiękiem, mniej lub bardziej przyciętym, przetworzonym rozłożonym i złożonym na nowo.

Nie idź tą drogą, nie brnij w to Dire Straits - Brothers in Arms jest od początku do końca nagrany cyfrowo jak i tysiące innych płyt ... i co z tego. O rozkładaniu (próbkowaniu) i całym procesie AD/DA zostało już dużo powiedziane To jest niekończąca się i do niczego nie prowadząca dyskusja o wyższości św. WN nad św. BN

No i właśnie słabość winyla w tym momencie staje się jego zaletą bo skleja w całość to, co wcześniej zostało poszatkowane. Dlatego nagrywanie winyli ze źródeł cyfrowych - wbrew wielu opiniom - MA sens.

[dale]

Nie idź tą drogą, nie brnij w to Dire Straits - Brothers in Arms jest od początku do końca nagrany cyfrowo jak i tysiące innych płyt ... i co z tego. O rozkładaniu (próbkowaniu) i całym procesie AD/DA zostało już dużo powiedziane To jest niekończąca się i do niczego nie prowadząca dyskusja o wyższości św. WN nad św. BN

No i co z tego że są współczesne realizacje? Kto powiedział że takie mam? A dyskusja jest bezprzedmiotowa ponieważ nie ma o czym rozmawiać, z jednej strony masz relatywnie prosty tor, z drugiej cyfrowy. Tyle w temacie, a cała reszta to filozofia.

[sk-victor]

No i właśnie słabość winyla w tym momencie staje się jego zaletą bo skleja w całość to, co wcześniej zostało poszatkowane. Dlatego nagrywanie winyli ze źródeł cyfrowych - wbrew wielu opiniom - MA sens.

Każdy przetwornik DA skleja próbki a każdy DAC ma tor analogowy. Panowie rozmawiajcie o problemie kolegi bo bzdury o "poszatkowaniu" i "sklejaniu" tego co nie było ciągłe są kiepskie. Takie tematy o ciągłości sinusoidy ze źródła cyfrowego prowadziło się 20 czy 30 lat temu. Sinus przy 20kHz na oscyloskopie jest taki sam "ciągły" z cyfry jak i z analoga. Kto nie wierzy niechaj sprawdzi

[Obywatel]

Różnica jest taka, że winyl "skleja" czysto mechanicznie - dzięki fizycznemu kontaktowi igły z płytą. A temat przecież brzmi Gramofon vs Streaming. Jeśli kolega chce poprawy dźwięku z płyt, to musi zainwestować w lepszy gramofon albo na początek wylutować podłe pre z Audio Techniki - i ot cała odpowiedź na zadane pytanie.

[sk-victor]

Różnica jest taka, że winyl "skleja" czysto mechanicznie - dzięki fizycznemu kontaktowi igły z płytą.

OMG

[dale]

Panowie rozmawiajcie o problemie kolegi bo bzdury o "poszatkowaniu" i "sklejaniu" tego co było ciągłe są kiepskie. Takie tematy o ciągłości sinusoidy ze źródła cyfrowego prowadziło się 20 czy 30 lat temu. Sinus przy 20kHz na oscyloskopie jest taki sam "ciągły" z cyfry jak i z analoga. Kto nie wierzy niechaj sprawdzi

Ja rozumiem że z czasem poziom kształcenia spada, wiedza staje się dobrem luksusowym, zaś coraz częstszą metodą "wygrania" dyskusji jest zniechęcenie adwersarza poprzez jego obrażenie.
Tyle w temacie z mojej strony.

[pavlos]

Pytanie jest tej samej natury, co na innym forum "winyl kontra CD".
Bo z samej istoty zjawiska NIE MOGĄ brzmieć TAK SAMO. Będą grać INACZEJ.
Nawet jeśli na samym początku materiał dźwiękowy ze studia jest jeden i ten sam, to cały proces technologiczny:
- przygotować materiał w sposób właściwy dla nośnika,
- utworzyć nośnik z zapisanym materiałem,
- odtworzyć ten nośnik i przetworzyć do postaci sygnału analogowego
- wyrównać sygnał do tego samego poziomu (chodzi o głośność)
po to, żeby na koniec przetworzyć w tym samym wzmacniaczu i kolumnach jest INNY.
Tyle ile możliwych kombinacji różnic w tych procesach - tyle możliwych różnych efektów porównania na głośnikach.
Pieniądze nie grają tu roli decydującej.

I teraz kwestia mocno subiektywna - "INNY". Każdy może zdefiniować swoje własne "lepiej / gorzej". O gustach nie dyskutujemy.

[fal]

Przedwzmacniacz nowy projekt p Krzysztofa

Czyli co takiego bo brzmi niepotrzebnie enigmatycznie?

Na ten temat nie będę się wypowiadał bo moja wiedza jest znikoma , miałem u siebie różne przedwzmacniacze i ten gra najlepiej. Jeśli chcesz się czegoś sensownego dowiedzieć musisz uderzyć bezpośrednio do konstruktora.

Tak się zastanawiam może jednak wkładki MM znacząco odstają od MC i tutaj należy szukać przyczyny ?

Jak kulą w płot

Bądź trochę wyrozumiały z winylem dopiero zaczynam więc wiedzę mam mizerną ale pocieszę Ciebie w miarę szybko się uczę

Bo nie chce mi się wierzyć , że winyl nie potrafi oczarować słuchacza.

Ja myślę że masz wybujałe oczekiwania co do jakości odsłuchu z winyli, skoro robisz takie porównanie i jesteś zaskoczony.

Nie nie mam wybujałych oczekiwań , chcę tylko się dowiedzieć czy gramofon potrafi zbudować scenę z dużą ilością powietrza i czarującym wokalem.

Nie jestem pewien, ale chyba wpadło mi kiedyś w oko że w tym gramofonie, bez fizycznej ingerencji nie da się całkowicie pominąć wbudowany preamp.

Tak właśnie niestety jest. Kwestia szeroko znana i opisana, łącznie z filmikami na yt.

Gramofon który posiadam to LP 120X ten x jest ważny bo podobno tak można wyczytać na forach ten błąd został poprawiony przez inżynierów AT.

[fal]

Czyli porównujesz chiński gramofon, jakości powiedzmy średniej... z wkładką za 700zł ze streamerem za 16 klocków... no nie ma się co dziwić że to nie gra lepiej

Tak porównuję chiński gramofon do chińskiego streamera ( przynajmniej mam jakiś odnośnik i wiem w którym miejscu jestem z winylem )

[fal]

Też miewam takie wrażenia i winę zrzucam na płytę Nie jestem pewien, ale chyba wpadło mi kiedyś w oko że w tym gramofonie, bez fizycznej ingerencji nie da się całkowicie pominąć wbudowany preamp. I pewnie z tego powodu ten gramofon nie ma dobrych opinii. A o jakiej muzyce mowa? Każda płyta brzmi gorzej od streamingu?

Gramofon nie jest idealny chociaż mam wersję LP 120X i ten błąd w nim został usunięty tak można wyczytać na forach.
Muzyki słucham różnej ale porównania robiłem 1:1 z Norah , Katie , Colins

[winylowy_luke]

i ten błąd w nim został usunięty tak można wyczytać na forach

Ja bym temu nie ufał i wyje..ał ten pre tak dla pewności. I tak go nie używasz przecież.

[fal]

Panowie ,
Dla jasności szukam dźwięku w winylu wkręciłem się na czarny krążek i koniec.
Gramofonu nie zmienię bo to prezent ale kupię drugi z ery Vintage córka zrozumie.
Słuchałem TECHNICS SL-1300GE-S z wkładką Concorde Music Black na sprzęcie Naim NSC222 i dedykowanej końcówce mocy , bezpośrednie do streamingu nie porównywałem bo to nie było moim celem chciałem usłyszeć czy granie z winyla do mnie trafi i trafiło. Oczywiście mógłbym iść mocno na skróty i kupić wyżej wymieniony gramofon razem z wkładką i kto wie czy bym tego nie zrobił jednak po rozmowie z jednym z kolegów uświadomił mnie , że taki dźwięk można osiągnąć za połowę ceny a drugą można przeznaczyć na winyle.
Dzisiaj przynajmniej tak mi się wydaje , że na gramofonie który posiadam nie osiągnę poziomu na którym mi zależy. Jeszcze się jednak nie poddaję i nadal docieram wkładkę zobaczymy co w najbliższym czasie się zmieni. Jednak z tyłu głowy chodzą za mną Kenwood KD 990 , Micro Seiki DD40 / 7 ten model bardzo mi się podoba.

[Obywatel]

Ja rozumiem że z czasem poziom kształcenia spada, wiedza staje się dobrem luksusowym, zaś coraz częstszą metodą "wygrania" dyskusji jest zniechęcenie adwersarza poprzez jego obrażenie.
Tyle w temacie z mojej strony.

A najśmieszniejsze jest to, że ja wcale nie miałem zamiaru polemizować z użytkownikiem sk-victor, ale on się z jakiegoś powodu odpalił. Wiem już teraz kogo na wszelki wypadek nie cytować, żeby się nie narażać na "cięte" riposty.

[Bacek]

No i właśnie słabość winyla w tym momencie staje się jego zaletą bo skleja w całość to, co wcześniej zostało poszatkowane.

DAC z filtrami też to robi, skleja w całość to co zostało poszatkowane, schodków na wyjściu tam nie będzie. No chyba że mówimy o jakichś mocno specyficznych albo antycznych dacach.

[Obywatel]

Zapewne. Ja również słucham cyfry i szczerze mówiąc to nawet lepciejsze mp3-ki nie są dla mnie problemem.

Ja nie miałem na myśli podejścia stricte technicznego, a jedynie wrażenia słuchowe, a konkretnie paradoks polegający na tym, że dla niektórych winyl może brzmieć lepiej bo nie jest sterylny. To co fizyczny kontakt igły z płytą wnosi do dźwięku muzyki z winyla może być przez wiele osób odbierane jako przyjemne i wygładzające dźwięk.