Gramofon vs Streaming
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 14 sty 2021, 19:07
Gramofon vs Streaming
Panowie ,
Nawet nie wiem od czego zacząć może zacznę od początku czyli gramofonu
Gramofon AT LP 120X
Wkładka AT 540ML grana 30 godzin
Przedwzmacniacz nowy projekt p Krzysztofa.
Przeskok jakościowy ogromny względem wbudowanego przedwzmacniacza w gramofonie i wkładki AT95E zielonej. To jest przeskok bardzo duży tak przynajmniej mi się wydawało przez cały weekend słuchałem gramofonu i docierałem igłę. Dzisiaj pod wieczór przełączyłem na streaming Auralic Altair G2.1 wzmacniacz to Goldmund Telos 7 kolumny to Harbeth SHL5. Różnica jest tak duża , że nawet nie wiem jak to opisać może tak w skrócie streaming to spektakl a winyl po prostu gra w tej prezentacji nie ma zaskoczenia nie ma rasowego wokalu nie ma magii , nie ma powietrza.
Gdzie jest słaby punkt tego zestawu ? Zakładam , że za dźwięk odpowiada wkładka i przedwzmacniacz więc powiedzmy , że tutaj nie jest najgorzej ale do prezentacji vs streamingu są to kilometry na korzyść Auralica.
Czy sam gramofon ma aż takie znaczenie ? Wkręciłem się w winyl i chcę w to brnąć ale nie chcę wydawać bez sensu kasy. Dlatego liczę że mnie uświadomicie gdzie jest błąd ? Bo nie chce mi się wierzyć , że winyl nie potrafi oczarować słuchacza.
Nawet nie wiem od czego zacząć może zacznę od początku czyli gramofonu
Gramofon AT LP 120X
Wkładka AT 540ML grana 30 godzin
Przedwzmacniacz nowy projekt p Krzysztofa.
Przeskok jakościowy ogromny względem wbudowanego przedwzmacniacza w gramofonie i wkładki AT95E zielonej. To jest przeskok bardzo duży tak przynajmniej mi się wydawało przez cały weekend słuchałem gramofonu i docierałem igłę. Dzisiaj pod wieczór przełączyłem na streaming Auralic Altair G2.1 wzmacniacz to Goldmund Telos 7 kolumny to Harbeth SHL5. Różnica jest tak duża , że nawet nie wiem jak to opisać może tak w skrócie streaming to spektakl a winyl po prostu gra w tej prezentacji nie ma zaskoczenia nie ma rasowego wokalu nie ma magii , nie ma powietrza.
Gdzie jest słaby punkt tego zestawu ? Zakładam , że za dźwięk odpowiada wkładka i przedwzmacniacz więc powiedzmy , że tutaj nie jest najgorzej ale do prezentacji vs streamingu są to kilometry na korzyść Auralica.
Czy sam gramofon ma aż takie znaczenie ? Wkręciłem się w winyl i chcę w to brnąć ale nie chcę wydawać bez sensu kasy. Dlatego liczę że mnie uświadomicie gdzie jest błąd ? Bo nie chce mi się wierzyć , że winyl nie potrafi oczarować słuchacza.
-
- Posty: 80
- Rejestracja: 14 sty 2021, 19:07
Re: Gramofon vs Streaming
Tak się zastanawiam może jednak wkładki MM znacząco odstają od MC i tutaj należy szukać przyczyny ?
-
- Posty: 282
- Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05
Re: Gramofon vs Streaming
Też miewam takie wrażenia i winę zrzucam na płytę
Nie jestem pewien, ale chyba wpadło mi kiedyś w oko że w tym gramofonie, bez fizycznej ingerencji nie da się całkowicie pominąć wbudowany preamp. I pewnie z tego powodu ten gramofon nie ma dobrych opinii. A o jakiej muzyce mowa? Każda płyta brzmi gorzej od streamingu?
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 28 maja 2020, 23:01
Re: Gramofon vs Streaming
Czyli porównujesz chiński gramofon, jakości powiedzmy średniej... z wkładką za 700zł ze streamerem za 16 klocków... no nie ma się co dziwić że to nie gra lepiej 

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gramofon vs Streaming
Czyli co takiego bo brzmi niepotrzebnie enigmatycznie?
Jak kulą w płot

Ja myślę że masz wybujałe oczekiwania co do jakości odsłuchu z winyli, skoro robisz takie porównanie i jesteś zaskoczony.
Tak właśnie niestety jest. Kwestia szeroko znana i opisana, łącznie z filmikami na yt.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Robert_p
- Posty: 236
- Rejestracja: 31 paź 2014, 09:16
- Gramofon: Pionieer pl-50 II
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Gramofon vs Streaming
Jak zagra winyl zależy od : płyta(jak jest nagrana)- ustawienie wkładki - wkładka - igła - gramofon - pre. Każdy z elementów może popsuć jakość. Tyle i aż tyle 
Trzeba też pamiętać, że winyl gra inaczej niż cyfrowe realizacje, "ucho" musi się do tego przyzwyczaić.
ps.
Też mi się zdarzyło robić porównanie ze streamerem i są płyty gdzie różnicy nie ma w ogóle albo jakość przechyla się na jedną lub drugą stronę. Przestałem się w to bawić.

Trzeba też pamiętać, że winyl gra inaczej niż cyfrowe realizacje, "ucho" musi się do tego przyzwyczaić.
ps.
Też mi się zdarzyło robić porównanie ze streamerem i są płyty gdzie różnicy nie ma w ogóle albo jakość przechyla się na jedną lub drugą stronę. Przestałem się w to bawić.

Pioneer PL-30L II, Telefunken S-800, Rotel 1592MK2, HD990, B&W 703 s3
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
Re: Gramofon vs Streaming
Taniutki streamer zagra od strzału przyzwoicie. Taniutki gramofon nie. Tani streamer jest urządzeniem kompletnym - kupujesz, podpinasz, konfigurujesz - gra i buczy. Gramofon - kupujesz, podpinasz, "konfigurujesz" - i dopiero zaczyna się zabawa. Streamer wysokiej klasy, wiadomo będzie jeszcze lepszy. Ale żeby było jasne od strony parametrów wynikających z technologii takich porównań robić nie warto. Kocham winyl i fascynuje mnie to, że jako nośnik, który powinien być już tylko historią, jednak jako medium mechaniczno/elektryczne jest w stanie dorównać cyfrze. Fenomen winyla trwa dzięki sentymentom, nostalgii i otoczce doznań dodatkowych. Ostatnio ze znajomym słuchaliśmy naprzemiennie streamer/winyl płytę Daft Punk - Random Access Memmries. Specjalnie ta płyta bo mimo, że nowoczesna to pięknie zrealizowana. I generalnym wnioskiem było dla mnie to, że największą wygraną winyla jest to, że zasadniczo nie przegrał z cyfrą. Broni się, jest w stanie dorównać. Odczuwalna subiektywna jakość jest fenomenalna (obiektywnie, analizując parametry wiadomo, że przegrać musi). To w czym winyl przegrywa, wcale go nie dyskwalifikuje a wręcz jest jego magią. Ale, nie każdy musi to czuć. Co do Audiotechniki pogoogluj. Wywalają ludzie ten wbudowany preamp bo nawet w pozycji off tor wkładka - rca podobno nie jest "czysty".
- dale
- Posty: 2702
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gramofon vs Streaming
Zależy co rozumiesz pod pojęciem "przyzwoicie". Bo w praktyce, w streamerach tanich masz symbolicznej jakości stopień wyjściowy, kiepski zasilacz, czy nawet parametry pisane z głowy, nie mające pokrycia w datasheetach elektroniki. Lepszy efekt będzie np. po podpięciu smartfona do wzmacniacza.
Gramofon AT wymaga separacji sygnału z wkładki do RCA, ramię pozwala na regulacje VTA, więc z tej strony również nie ma większych ograniczeń dla wkładki, jeśli chodzi o stabilność obrotów czy kołysanie talerza, nie spotkałem się z przypadkiem by ktoś to wyłapał na słuch i chwalił się po forach (naszych, czy anglojęzycznych), więc na początek wystarczy.
Co do samej jakości dźwięku, to mi zajęło kilka lat dopracowanie wzmacniaczy i dobranie kolumn, pod swój słuch. Ale też starałem się robić to ekonomicznie, to znaczy, nie z półki w sklepie audiofilskim...

- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
Re: Gramofon vs Streaming
No właśnie przyzwoiciedale pisze: ↑20 sty 2025, 11:35Zależy co rozumiesz pod pojęciem "przyzwoicie". Bo w praktyce, w streamerach tanich masz symbolicznej jakości stopień wyjściowy, kiepski zasilacz, czy nawet parametry pisane z głowy, nie mające pokrycia w datasheetach elektroniki. Lepszy efekt będzie np. po podpięciu smartfona do wzmacniacza.


Ostatnio zmieniony 20 sty 2025, 12:43 przez sk-victor, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Gramofon vs Streaming
To takie rzeczy tylko na słuch się mierzy?

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Bacek
- Posty: 3238
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Gramofon vs Streaming
A porównujesz przy tej samej głośności? Bo tu może być pies pogrzebany a ustawienie takiej samej głośności dla dwóch źródeł nie zawsze jest oczywiste i nie zawsze proste.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dale
- Posty: 2702
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gramofon vs Streaming
Na naszej giełdzie bywały nie raz - do 1000 zł gramofony z wkładkami grające na poziomie tych streamerów

Jeśli nie słyszysz różnicy, to jakie znaczenie ma pomiar? Jeśli masz idealne pomieszczenie i stać Ciebie na referencyjny sprzęt, pomiary mają sens, w innym wypadku, moim zdaniem, wystarczy akceptacja jakości, na słuch - jeśli coś nam nie pasuje, wtedy trzeba szukać przyczyny, ale cyferki, same, dla siebie raczej niewiele wniosą.
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
- dale
- Posty: 2702
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Gramofon vs Streaming
Na allegro masz całą stronę nowych, sklepowych Pro-jectów, począwszy od 900 pln, z wkładką ortofona, eliptyczną, do budżetu 1500 pln masz jeszcze miejsce na lepszą wkładkę.
Teraz Ty odpowiesz że jeszcze trzeba przedwzmacniacz i dyskusja zejdzie na inne tematy.
A jakoś radośnie został pominięty znaczący fakt że każda cyfra jest dźwiękiem, mniej lub bardziej przyciętym, przetworzonym rozłożonym i złożonym na nowo. Nie wiem jak inni, ale ja wybrałem winyle, bo jest to zapis który w sposób prosty oddaje wiernie to, co zostało zagrane. Cyfry też słucham. To trochę jak z kawą, na co dzień pijam z ekspresu, jak mam czas i ochotę, używam zestawu ręcznego (młynek, ekspres ręczny itp - z całym "ceremoniałem") i kawy określonej marki.
- sk-victor
- Posty: 226
- Rejestracja: 25 lis 2016, 00:07
- Gramofon: Technics SL-1500C
Re: Gramofon vs Streaming
Nie idź tą drogą, nie brnij w to


