Nostalgia

Wór bez dna, czyli wszystko co nie pasowałoby powyżej
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Nostalgia

#1

Post autor: zelazny »

Wpadł mi do głowy taki temat.
Miałem już raz napad na walkmana Sony, tego z wyższej półki, ale zrezygnowałem z zakupu.
Tym razem znalazłem ofertę na eBay z odtwarzaczem Sony NW-A3000.
Sprzedawca odkupił od kogoś NOS, parę sztuk. Moja wersja jest koloru srebrnego, pojemność 20GB, bo ten model tak ma.
Nie kupiłbym go, żebym w przeszłości nigdy nie użytkował tego znakomitego odtwarzacza.
Bodajże w 2008 roku, stałem się szczęśliwym posiadaczem modelu NW-A1200 o pojemności 8GB.
Właśnie złożyłem sprzedawcy ofertę, no i czekam na przesyłkę, bo oferta została zaakceptowana.
Wcześniej pisałem ze sprzedawcą, stąd też dowiedziałem się o tym jak został on posiadaczem kilku sztuk tego znakomitego odtwarzacza.
Odtwarzacz w oryginalnym pudełku, tak jak fabryka dała.
Jak mieliście takie nostalgiczne zakupy, to podzielcie się nimi.
Załączniki
Bez tytułu.png
Ostatnio zmieniony 16 sty 2025, 23:23 przez zelazny, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#2

Post autor: zelazny »

Minęło od groma czasu, w międzyczasie zamawiałem baterię z Aliexpress. Oryginalna bateria się ładowała. Niestety bardzo szybko się rozładowywała.
No a dziś w końcu zasiadłem do roboty i wymieniłem baterię.
Było trochę rozkręcania, ale udało się. Teraz obserwuję wskaźnik baterii coby sprawdzić czy bateria po pełnym naładowaniu trzyma naładowanie.
Co za piękny odtwarzacz...

Sprawdziłem jak długo gra odtwarzacz po pełnym naładowaniu. :D
Załączniki
s-l1600.jpg
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#3

Post autor: zelazny »

No i stało się. Już nie mogę się doczekać odsłuchu. Jutro mają być dostarczone.
Zawsze chciałem mieć słuchawki Sony z serii XBA. Także jeszcze jeden sprzęt do nostalgii.

Ogłaszam wszem wobec, że jedzie do mnie kolejny odtwarzacz Sony NW-A3000. Bateria użyta w odtwarzaczu posiadanym przeze mnie teraz jest oryginalna. (nazywa się Sony Fukushima i ma 1100 mAh, oryginał 850 mAh)

Być może będzie na sprzedaż. Odtwarzacz nowy, w oryginalnym opakowaniu ze wszystkimi akcesoriami, no i nową baterią.
Kupiony od tego samego sprzedawcy, a że się już trochę znamy, to też i dostałem dobrą cenę.
Zrobię zdjęcia z prac przy wymianie baterii.

Bardzo lubię oprogramowanie SonicStage w wersji 4.3. Działa w Windows 10 oraz 11. Wielka szkoda, że Sony zrezygnowało z serwisu Connect.
Oryginalne płyty CD, SACD (hybrydy), zgrywam do ATRAC Advanced Lossless 352 kbps.
Załączniki
ddd.jpg
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nostalgia

#4

Post autor: pavlos »

zelazny pisze:
16 sty 2025, 19:34
Oryginalne płyty CD, SACD (hybrydy)
Czy zgrywanie dotyczy tylko warstwy CD (PCM), czy także SACD (DSD)?
Nie słyszałem o innym patencie zgrywania, dobierającym się do warstwy DSD niż PS3 w odpowiedniej wersji. Ale to też Sony, więc - kto wie?
zelazny pisze:
16 sty 2025, 19:34
ATRAC Advanced Lossless 352 kbps
352 kbps to żaden wyczyn, minimalnie więcej niż najwyższy (najmniej stratny) mp3 320 kbps. Ciekawe co oznacza "lossless", bo PCM 16bit x 44,1kHz (czyli CD) spakowany do FLAC to co najmniej dwa razy więcej.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nostalgia

#5

Post autor: pavlos »

Sorki @zelazny to absolutnie nic przeciwko Tobie !!! ;)
Po prostu z kodowaniem o tej nazwie nie spotkałem się wcześniej i zaintrygowany zajrzałem do neta.

Za wikipedią: https://en.wikipedia.org/wiki/ATRAC

Kod: Zaznacz cały

ATRAC Advanced Lossless is a "scalable" lossless audio codec that records a lossy ATRAC3 
or ATRAC3plus stream, and supplements it with a stream of correction information stored 
within the file itself that allows the original signal to be reproduced, if desired. 
A player/decoder can extract and use just the ATRAC3 or ATRAC3plus data, 
or it can combine that with the correction stream to perfectly reproduce the original audio information. 
This allows the file to be decoded as either lossless or lossy. It is implemented in such a way 
that allows the file size to be smaller than uncompressed or compressed versions of the same file. 
Compression is approximately 30–80% of the original file. 
No ludzie! Cuda! Strumień oryginalny CD około 1400 kbps upakowują co czwarty bit? A później rozpakowują jaki bit-perfect?
To ściema jeszcze bardziej chamska i bezczelna od MQA, gdzie przynajmniej nie odważyli się użyć słowa "lossless" obstając przy "master quality" - że to niby "jakość studyjna". Na szczęście MQA przepadło w odmętach historii.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#6

Post autor: zelazny »

Heh, luz stary. Używam ATRAC Lossless 352kbps, ponieważ ma więcej kbps niż MP3, max 320kbps. Format ATRAC AL brzmi bardzo dobrze. Mogę zgrać płyte do WAV w jakości 1411kbps. Właśnie zgrałem jeden utwór o długości 3:11 do WAV, waży 32,1MB.Ten sam utwór po zgraniu do ATRAC AL waży 27,2MB.
Załączniki
Screenshot_5.png
Screenshot_6.png
Ostatnio zmieniony 17 sty 2025, 17:44 przez zelazny, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nostalgia

#7

Post autor: pavlos »

Spoko. Nie dziwię się, że może brzmieć lepiej niż mp3. Bo są kodeki, które po rozpakowaniu dają dźwięk bardziej fizjologicznie brzmiący "jak oryginał", tj. maskujący ubytki informacji po kompresji stratnej.
Mnie rozdrażniło jedynie użycie słowa "lossless", które dosyć oczywiście sugeruje bezstratną kompresję - bezstratną w znaczeniu braku utraty informacji.
Tylko jakiej informacji? Czy chodzi o informację cyfrową - bit-perfect? Czy informację akustyczną, dla słuchacza? Bo rzeczywiście dla 90% słuchaczy różnic w stosunku do CD może nie być, zwłaszcza na sprzęcie typu walkman...

Utarło się jednak powszechne rozumienie lossless jako bit-perfect: spakowanie i rozpakowanie kodekiem "lossless" powinno dać plik binarnie taki sam, jak plik oryginalny przed pakowaniem.
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#8

Post autor: zelazny »

Oj stary, nie drążę tego aż tak bardzo. Format ATRAC w 352kbps brzmi bardzo dobrze i tyle. Jeżeli plik WAV waży 32MB, a ATRAC 27, to wydaje mi się, że nawet jeżeli powstały jakieś straty, to są one znikome.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nostalgia

#9

Post autor: pavlos »

zelazny pisze:
17 sty 2025, 10:20
Właśnie zgrałem jeden utwór o długości 3:11 do WAV, waży 32,1MB.Ten sam utwór po zgraniu do ATRAC AL waży 27,2MB.
Sorki, nie doczytałem. Przy takiej różnicy objętości - to jednak wygląda rzeczywiście na lossless i najprawdopodobniej bit-perfect. Zwracam honor i odszczekuję kalumnie.
Wracając do definicji formatu - mamy bowiem w pliku dwa strumienie: ATRAC3/ATRAC3plus i tego tylko dotyczy pewnie owo 352 kbps oraz DRUGI strumień, z różnicą pomiędzy strumieniem wejściowym (pierwotnym), a tym spakowanym w strumieniu 1, efektywnie wielokrotnie grubszy niż 1. Tenże strumień 2 też pewnie jest jakoś binarnie pakowany i stąd łączna objętość na poziomie 80% wejścia.

Tylko po co? FLAC pakuje WAV z większą efektywnością - średnio 50-60% wejścia, zależnie od przypadku. Lepsza oszczędność miejsca na dysku. I dodatkowo jest FREE oraz otwarty. Wynalazek Sony jest licencjonowany i zamknięty. Ale wiadomo - chodzi o kasę...
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#10

Post autor: zelazny »

Sony NW-A3000 nie wspiera FLAC. Mógłbym zgrywać do WAV, ale po co skoro nie słyszę żadnej różnicy między AAL a WAV.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nostalgia

#11

Post autor: Wojtek »

pavlos pisze:
17 sty 2025, 12:58
Lepsza oszczędność miejsca na dysku. I dodatkowo jest FREE oraz otwarty. Wynalazek Sony jest licencjonowany i zamknięty. Ale wiadomo - chodzi o kasę...
Pavlos, rozumiem że się obudziłeś bo nie słyszałeś wcześniej o ATRAC, ale weź też może pod uwagę chronologię, kiedy co powstało, a zarazem jakiej mocy wymaga dekodowanie plików FLAC vs takich kodowanych przez ATRAC.

Na PC zrobisz sobie wszystko, ale na małym bateryjkowym urządzonku już musisz brać pod uwagę czas, zużycie prądu i cenę komponentów.

A3000 to wynalazek z 2005 roku. Ile wtedy było na rynku przenośnych odtwarzaczy FLAC?
W czasach kiedy 20GB dysk w odtwarzaczu przenośnym to było mega dużo?

Notabene - 10 lat później Sony dorzuciło wsparcie FLACa do tej serii cyfrowych walkmanów :morda:

Tak więc łatwo krzyczeć "wiadomo, kasa", ale jak się spojrzy nieco szerzej to to wszystko ma nieco więcej sensu jednak.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#12

Post autor: zelazny »

Na długość działania baterii wpływa poziom głośności oraz rodzaj pliku. Wojtek skąd masz informację o tym, że seria NW-A1000, 1200, 3000 wspiera FLAC? Wgrałem najnowszy firmware 3.0. Nie ma informacji o FLAC. AI także podaje informację o braku wsparcia.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nostalgia

#13

Post autor: Wojtek »

zelazny pisze:
17 sty 2025, 14:04
Na długość działania baterii wpływa poziom głośności oraz rodzaj pliku.
Tak. Rodzaj pliku = ilość mocy obliczeniowej potrzebnej do zdekodowania informacji.
WAV = mało, ale ciężkie pliki
MP3 = ciut więcej, lekko, ale stratnie
FLAC = dużo, nie aż tak ciężko jak WAV, ale bezstratnie
zelazny pisze:
17 sty 2025, 14:04
Wojtek skąd masz informację o tym, że seria NW-A1000, 1200, 3000 wspiera FLAC?
Nic takiego nie napisałem. Chodziło mi o nowe modele blisko 10 lat później, NWZ-A15 i reszta kolegów z serii A10.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
zelazny
Posty: 4910
Rejestracja: 16 sie 2011, 21:00

Re: Nostalgia

#14

Post autor: zelazny »

Ok, myślałem, że po dziesięciu latach Sony wydało jakiś firmware z obsługa FLAC dla odtwarzaczy wspomnianych przeze mnie powyżej.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nostalgia

#15

Post autor: pavlos »

Wojtek pisze:
17 sty 2025, 13:42
A3000 to wynalazek z 2005 roku.
FLAC już wtedy był. Za: https://pl.wikipedia.org/wiki/Free_Lossless_Audio_Codec
Screenshot_20250117_142219.png
Tak, nie słyszałem wcześniej o ATRAC, bo nie używałem sprzętów Sony. Walkmany były poza moim zasięgiem.
A z cyfrowych przenośnych plejerów nie korzystam, bo nie umiem przemieszczać się w słuchawkach. A jeśli już mam mieć moje nagrania w aucie, to wystarczy mi telefon.

Ależ oczywiście chodzi o kasę i utrudnienie życia potencjalnym piratom. Zauważ że całkiem do niedawna odtwarzacze SACD nie mogły mieć wyjścia cyfrowego z sygnałem DSD, właśnie z obawy przed jego nieautoryzowanym zapisem. Konsole PS3 bardzo szybko "naprawiono", zeby nie dało się piracić SACD. Wiec po co zwykły śmieciarz ma sobie pobrać pliki z odtwarzacza Sony i robić z nimi nie wiadomo (wiadomo!) co? Np. rozpakować z powrotem do WAV i - o zgrozo!!! - nagrać na CDR?....
Najlepiej zrobić hermetyczny i zamknięty świat(ek). Apple robi dokładnie tak samo...
ODPOWIEDZ