Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Zamiast świrować niepotrzebnie na około - kup sobie Knosti do bardziej mechanicznego czyszczenia, a na co dzień ciągniesz swoim odkurzaczem i heja.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Gilmour umyty pod kranem, a potem jesze na myjce, paproch znikły ... ale płyta dalej trzeszczy ... jak obejrzałem jeszcze dokładniej to pod odpowiednim oswietleniem i kątem widać ze ma w h..j mikroskopijnych rysek. Podejrzewam ze to od tej gównianej papierowej koperty
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Nie ma szans.
Trzeba by jeszcze poczytać opinie o tych płytach, ale po mojemu - taki egzemplarz albo takie tłoczenie.
Ten wątek to siłą rzeczy powielenie innych wątków narzekających na jakość wykonania nowych płyt winylowych.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
czytalem opinie na discogs i sporo negtywów na to wydanie niestety…
-
- Posty: 282
- Rejestracja: 08 gru 2022, 11:05
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Z moim Gilmourem jest ok. Ale koperta faktycznie jest be. Włożenie foliowej to pierwsza rzecz jaką robię jak jest taka koperta. Ktoś nawet pisał że rozcina, żeby nie porysować przy wyjmowaniu płyty. Ale żeby od razu miała smażyć.
Ostatnio zmieniony 08 sty 2025, 09:05 przez furgon, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
kurde jak to jest mozliwe, od opini typu „ noisy scratched vinyl” do „ Fantastic printing and booklet” z przewagą tych pierwszych….
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 30 sty 2018, 11:21
- Gramofon: Philips 977
- Lokalizacja: Zagłębie
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Mój Gilmour jest w porządku. Koperta jest czarna a nie biała papierowa.
- darkman
- Posty: 16902
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Oryginał pierwszego wydania z dnia premiery (zatem pierwszy rzut) to czarne koperty bez wewnętrznej folii (kolor winyla obojętny, wydanie pieczętowane).
-
- Posty: 51
- Rejestracja: 30 sty 2018, 11:21
- Gramofon: Philips 977
- Lokalizacja: Zagłębie
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
No nic… plyta tj. zawartosc muzyczna mi sie podoba , imho najlepsza plyta gilmoura, sprobuje raz jeszcze w empik, tym razem rozpakuje jeszcze na miejscu… i jak cos bedzie nie halo to mam nadzieje ze od razu uznają reklamacje
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Weź mikroskop ze sobą.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
niekoniecznie ... na tej pierwszej podejrzane plamy widać bez mikroskopu ...
-
- Posty: 355
- Rejestracja: 25 lis 2017, 13:00
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
zrobiłem tak jak mówiłem w empiku, wymienili mi tylko na podstawie transakcji kartą tj. bez paragonu 
kupiłem wersję butelkowo-zieloną i jest duuzo lepiej, nie ma smażenia są tylko pojedyncze akceptowalne trzaski
sama powierzchnia płyty na starcie była duzo lepsza ... bez rys i plam i zadnych białych paprochów w rowku...
Kupiełm w folii z naklejką, tamten poprzedni egzemplarz był w folii ale bez naklejki... znalazłem też inny taki w sklepie... może ktoś coś przekłada

kupiłem wersję butelkowo-zieloną i jest duuzo lepiej, nie ma smażenia są tylko pojedyncze akceptowalne trzaski

sama powierzchnia płyty na starcie była duzo lepsza ... bez rys i plam i zadnych białych paprochów w rowku...
Kupiełm w folii z naklejką, tamten poprzedni egzemplarz był w folii ale bez naklejki... znalazłem też inny taki w sklepie... może ktoś coś przekłada

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...
Może dostałeś egzemplarz ze zwrotu 

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum