Nowe wydania (lub reedycje) zwalone na starcie ...

[mirhon]

Nie wiem czy w dobrym miejscu i czy w ogóle dobry temat ale co mi tam

David Gilmour - Luck and Strange - black winyl kupiony w empik (barcode 98802804611) -sony music
masakra, płyta smaży intensywnie i pyka cały czas ... myta kilka razy, zerostat i inne czynności - 0 efektu, na discogs piszą ze dużo zwalonych w ten sposób egzemplarzy ... może spróbuje blue vinyla - bo ponoć lepszy ... poza tym jakieś ślady (jakby po kleju w 2 miejscach).
I masakryczna kompresja na nagraniu ... az wstyd ze taki artysta został tak wydany...

Pink Floyd - meddle - remastered z 2016r , barcode 0190295997076, kupiony w empik,
"The stereo remastered album on heavyweight 180ɢ vinyl
Remastered from the original analogue tapes by JAMES GUTHRIE, JOEL PLANTE and BERNIE GRUNDMAN" ... strona 2 (suita Echoes) nie do słuchania ... non stop trzaski i zakłocenia - na discogs również wiele negatywnych opinii do tego wydania (do 2 strony) ...

Ps. Jak znacie jakieś 100% dobre wydania (ad2 w jakiejś ludzkiej cenie) w/w to proszę o info

[winylowy_luke]

Meddle 2016 miałem i chodził idealnie.
Jak myjesz te płyty? Bo może tu leży problem

[mirhon]

z innymi nie mam problemu…. tylko te 2….
Myje myjka z odsysaniem, woda dest + kilka kropli dedykowanego plynu do mycia i z zadna inna plyta nie mam takich problemow. Mam wiekszosc nowych plyt i troche z epoki i nawet te z epoki tak nie smażą.
Tego Gilmoura jeszcze da sie posluchac bo trzaski nie zniekształcają dzwieku, ale meddle to dramat, obie kupione nowe.
Mam pozostale wydania floyd z tego okresu tj. remastery z 2016 i zadnym innym nie ma problemu.

[winylowy_luke]

OK czyli trafiłeś bubla. Zdarza się niestety. Możesz jeszcze oddać / wymienić?

[mirhon]

niestety wywalilem paragony…. nauczka na przyszlosc, kupilem, umylem a sluchalem potem jak mialem czas…

[mirhon]

tak na przyszlosc czy w mm wymieniają bez problemu? Tak na słowo… na tym meddle nic nie widac tak na oko… Gilmour ma plamy jak popatrzyc pod odpowiednim kątem

[mirhon]

nie mm a empik

[darkman]

niestety wywalilem paragony…. nauczka na przyszlosc, kupilem, umylem a sluchalem potem jak mialem czas…

Jeśli masz Empik Premium, to historię zakupu i gwarę masz w aplikacji. Paragon wówczas nie jest potrzebny.

BTW mam obie te płyty i zero uwag. Trafiłeś bubla - do reklamacji.

[mirhon]

Bo nieco dogłębniejszej analizie obejmującej podgląd po dużym powiększeniem wychodzi mi że Gilmour ma pełno mikroskopijnych białych paprochów po gównianianej papierowej kopercie - nawiasem mówiąc to żendada że wydania takiego artysty było w czymś takim ... ja to gówno usunąłem po 2 przesłuchaniu i umyciu myjką z odsysaniem, ktora jak widać nie dała rady.
Pytanie czy zanim umyje po raz 3 tą myjką to umycie pod kranem z bieżącą wodą i płynem do mycia naczyń (i szczotka którą myje z myjką) załatwi temat tych paprochów ? One skubane sa praktycznie tylko w rowkach .. ? Czy genereralnie pomysł mycia pod kranem jest do doopy ?

[mirhon]

a zapomnialem dodać ten meedle też ma takie paprochy ale mniej ... nie pamiętam czy w tych wydaniach tez była taka gównianiana koperta...

[darkman]

wychodzi mi że Gilmour ma pełno mikroskopijnych białych paprochów po gównianianej papierowej kopercie - nawiasem mówiąc to żendada że wydania takiego artysty było w czymś takim ...

Sprawdziłęm swojego Gilmoura, akurat pod ręką mam. Oryginalne koperty firmowe są czarne. U mnie wkładka w woreczku typu japońskiego półokrągłe. nie pamiętam tego ale pewnie włożyłem od razu po otwarciu zapieczętowanej płyty. Zwykle tak robię gdy koperta bez wyściółki foliowej, a potem i tak przekładam do nowych po pierwszym umyciu.
Zatem biały paproch poprodukcyjny to coś niezbyt typowego.

Mędla nie sparawdzałem, bo nie mam pod ręką. W pokoju jest, to z 5 metrów intensywnego marszu, a kawę piję. To gleba raczej. Może kiedyś

[mirhon]

z tego wątku:
viewtopic.php?f=26&t=29
wychdzi mi ze płyn do naczyń i mycie pod kranem to średni pomysł ... kurcze w takim bądź razie jak pozbyć się tych białych paprochów z rowków ?
2x mycie z odsysaniem nie pomogło

[darkman]

to średni pomysł ...

Owszem, średni, ale bywa skuteczny. Do nowej płyty bym nie stosował, ale do używanych bywa, że daje pożądany efekt.
Odmoczenie i ponowne mycie z odessaniem powinno jednak pomóc - dodałbym detergentu do mikstury myjącej (tak zresztą robię od czasu do przypadku).
Możesz też zastosować płyn do szyb np Window z atomizerem niebieski lub żółty - ten jest z amoniakiem i dość sensownie sobie radzi. To pod myjkę ponownie, odmoczyć parę minut i hajda szczotka, odessanie.
Zresztą dobre szczotkowanie w myjce typu Knosti też da radę. Złogi tzw stałe, to już konkret dla myjki ultrasonicznej, co by oczyściła rowek dokładnie.

[mirhon]

no to się bede musiał pogimnastykować pod zlewem niestety nie mam zadnego zabezpieczenia na label ...

[mirhon]

a taka by nie wystarczyła do takich jednorazowych akcji ... ? :

https://allegro.pl/oferta/myjka-ultradz ... 7042430864

pytam bo cena podejrzanie niska ... nie przeszkadza mi ze brak suszenie czy ze trzeba ręcznie krecić ... zakładam ze po czyms takim wrzuciłbym jeszcze na moją z odkurzaniem..
Tylko czy ta soniczna to nie jest przypadkiem jakiś bubel ?