Problem z prawym kanałem - potrzebna pomoc:)

[Jarek Cantona]

Witam serdecznie.
Piszę bo liczę że moze któryś ze starszych doswiadczonych kolegów z forum miał podobny problem i podpowie jak go rozwiązać. Niestety już momentami mam dość mojego zestawu, mam koło 300 płyt ale coraz czesciej myślę czy by nie kupić streamera i nie olać analoga:(

Opiszę to jak umiem bo nie znam się na tym. Chodzi mi o to co pierwsze nieść do naprawy, w czym może być problem. Pisałem już do Pana wydry ale nie wiem czy problem jest rzeczywiście w przedwzmacniaczu.

Moi zestaw to gramofon Pioneer pl-516x, pre Buphono by wydra vol. 1, kolumny Wilson Classic Tabacco i wzmak Onkyo: Integra a-8850.

Problem polega na tym że - bardzo często nie gra mi prawy głośnik przy muzyce z gramofonu. Wygląda to tak ze słucham winyli np 2 godziny i wszytko jest super aż nagle wysiada prawy kanał i gra tylko lewy glosnik, prawy glosnik lekko wtedy buczy lub jest gluchy. Przy muzyce z CD nigdy nie było żadnego problemu, sprzęt gra rowno i pięknie. Natomiast na prę poprzez wejście Aux1 jest jak wyżej, po odlaczeniu pre i przełączeniu gramofonu na wejście Phono we wzmaku jest to samo czyli gra np pół godziny i też wysiada potem prawy kanał. Przy CD żadnych problemów.

Co mogłem to sprawdziłem, to znaczy przelutował mi kolega końcówki kabli w gramofonie (poprzedni wlasciciel wymienil okablowanie), pomierzylismy to i jest ok, wkładkę też mierzyliśmy i jest ok. Nie sprawdzałem wlutowania kabli w gramiaku bo po odkręceniu osłon dla mnie to za duża eltronika jest tam w środku. Ale gramiak wydaje się ok, podobnie buphono chyba jest ok jeżeli jest to samo na pre i na phono we wzmaku. Wzmacniacz jak to Onkoy czasami lubi sobie zatańczyć selektor, ale na CD gra bajecznie, więc czy to możliwe że ze wzmakiem byłoby coś nie tak?
I tak planuje zawieść cały zestaw Onkyo do gościa z Targówka który je robi, choćby po to żeby zrobić ten selktor.
Również zmieniłem listwy i odłożyłem lampki i inne takie które mają swoje zasilacze i podłączyłem osobno, ale nic to nie dało.
Ma ktoś z Was może pomysł co to może być i od czego zacząć serwis żeby nie przepłacać, gramiak, wzmak?

Dziękuję za wszelkie rady.

[Bacek]

Przeczyść dobrze styki w mocowaniu headshella i ramienia.Sprawdź czy wsówki dobrze siedzą na pinach wkładki (poprzesuwaj je trochę, może coś zaśniedziało i traci kontakt). Obydwa raczej dawały by ciągły efekt a nie po dwóch godzinach ale zawsze warto sprawdzić.
Nie masz innej wkładki żeby na niej to samo sprawdzić?

Wzmacniacz jak to Onkoy czasami lubi sobie zatańczyć selektor, ale na CD gra bajecznie, więc czy to możliwe że ze wzmakiem byłoby coś nie tak?

Żeby to wyeliminować wystarczy podłączyć buphono zamiast cd, do tego samego wejścia. Ale to raczej nie to skoro po przełączeni na pre wbudowane we wzmak jest to samo.

[MaciejT]

Spróbuj pożyczyć headshell z wkładką, dokładnie zamontuj jak pisze Bacek i to może być to.
Przedwzmacniacz chyba należy wykluczyć skoro kanał ucieka i na buphono i na wbudowanym.

Wiem że to się tylko tak łatwo mówi, ale ostatnio mierzyłem się z nieco podobnym problemem, jeden kanał czasem grał ciszej a czasem popierdywał. Jak ruszałem podczas grania pierścieniem od regulacji vta to popierdywało i przestawało, myślę sobie gramofon. Nawet ustaliłem termin na serwis z kolegą Ukaniu, zacząłem częściej włączać CD. I jakie było moje ździwko, gdy na CD też lewy kanał zapierdział. Myslę sobie że gramiak nie winien i z wyrzutem spoglądałem na wzmacniacz. Szczęśliwie od trzech tygodni nic się nie dzieje, wszystko gra czysto tak więc jestem głupi coraz głupszy. Gdzieś coś nie stykało jak trzeba, zastanawiałem się czy to nie może być też wina fotowoltaiki co to ją mam na dachu. Jeszcze miesiąc temu to w południe ładnie pracowała, ale takie klocki?
No ale pretekst był, od zeszłego tygodnia cieszą ucho i oko nowy odtwarzacz CD i drapak

[Bacek]

Z tego co widzę to tam żadnego auto mute nie ma. To nie jest tak że prawy kanał tracisz jak ramię jest bliżej środka? Sprawdź czy przesunięcie na brzeg płyty coś zmienia, wtedy mogły by być kabelki w ramieniu.

[Jarek Cantona]

Z tego co widzę to tam żadnego auto mute nie ma. To nie jest tak że prawy kanał tracisz jak ramię jest bliżej środka? Sprawdź czy przesunięcie na brzeg płyty coś zmienia, wtedy mogły by być kabelki w ramieniu.

Dziękuję za odpowiedzi. Spróbuję pokombinować jeszcze z wkładką. Mam 3 wkładki w tej obecnej sam wymieniłem igłę na nową. Czasami rzeczywiście gramiak przestawał grac prawym kanalem bliżej środka płyty, ale czasami od razu po uruchomieniu. Będę serwisował sprzęt po kolei i mam nadzieje ze problem zniknie bo lubię tego mojego Pionerra pl516x i nie chciałbym go zmieniać.

[Wojtek]

Możesz też wyczekać do momentu kiedy kanał "ginie" i zrobić na szybko pomiar sygnału na wyjściu z gramofonu (odłączyć od phono i przyłożyć miernik).
Tak żeby mieć 100% pewność że sygnał ucieka po stronie gramofonu.

Też obstawiam że to coś z kabelkami.
Zarzuć inny koszyk z wkładką i sprawdź czy tam objawy w ogóle się pojawiają.

[Jozi]

Witam serdecznie.
Piszę bo liczę że moze któryś ze starszych doswiadczonych kolegów z forum miał podobny problem i podpowie jak go rozwiązać. Niestety już momentami mam dość mojego zestawu, mam koło 300 płyt ale coraz czesciej myślę czy by nie kupić streamera i nie olać analoga:(

Dziękuję za wszelkie rady.

Nie czyń tego, ja też dużo słucham streamera, CD, obecnie najmniej czarnej płyty, ale analoga nie sprzedam.
Ile tych przyjemności ma człek z życia by je sprzedawać.
No i co sprzedasz a kasę w słoiki i zamarynujesz?

[Rudinho]

Miałem niedawno taką akcję, że zaczął mi grać ciszej lewy kanał. Tak mocno ciszej. Kręciłem balansem ale, że mnie to wkurzało to założyłem, że uszkodzony jest wzmacniacz. Kupiłem sobie nowe ampli i też lewy kanał grał ciszej. Obydwa wzmaki dokładnie tak samo uszkodzone? No nie... Zacząłem kombinować i okazało się, że kabelki (goło zakończone beż wtyków głośnikowych) na kolumnie się zwarły. Pokombinuj coś e tą mańkę- będzie najtaniej

[tollo]

Możesz też wyczekać do momentu kiedy kanał "ginie" i zrobić na szybko pomiar sygnału na wyjściu z gramofonu (odłączyć od phono i przyłożyć miernik).
Tak żeby mieć 100% pewność że sygnał ucieka po stronie gramofonu.

Też obstawiam że to coś z kabelkami.
Zarzuć inny koszyk z wkładką i sprawdź czy tam objawy w ogóle się pojawiają.

Można też zamienić kable kanałami i włożyć do przedwzmacniacza. Jeżeli przejdzie na drugi kanał to znaczy, że problem jest w obrębie gramofonu.

[Wojtek]

W sumie prościej

[Jarek Cantona]

Możesz też wyczekać do momentu kiedy kanał "ginie" i zrobić na szybko pomiar sygnału na wyjściu z gramofonu (odłączyć od phono i przyłożyć miernik).
Tak żeby mieć 100% pewność że sygnał ucieka po stronie gramofonu.

Też obstawiam że to coś z kabelkami.
Zarzuć inny koszyk z wkładką i sprawdź czy tam objawy w ogóle się pojawiają.

No mi się też wydaje że Pan Admin musi mieć rację;) Bo jak poruszam tym kablem od prawego kanału on czasami brzdęka. Same wtyki rca już przelutowywalem dwa razy, najpierw stare, a potem kupiłem nowe dobre wtyki i jest to samo. Gość który mi sprzedał gramofon, taki Marek z Gdańska z okolic ulicy Polanki co handluje audio na OLX mówił że sam wymieniał ten kabel phono na nowy włoski podobno dobry. Może on coś źle w te płytkę polutował albo z samym kablem jest coś nie tak. Nietesty nie mogę wymienić samych kabli bo są bezpośrednio wlutowane do gramofonu.

Z inną wkładką jest to samo, teraz prawy kanał nie gra w ogóle tylko cicho buczy.

[Jarek Cantona]

Miałem niedawno taką akcję, że zaczął mi grać ciszej lewy kanał. Tak mocno ciszej. Kręciłem balansem ale, że mnie to wkurzało to założyłem, że uszkodzony jest wzmacniacz. Kupiłem sobie nowe ampli i też lewy kanał grał ciszej. Obydwa wzmaki dokładnie tak samo uszkodzone? No nie... Zacząłem kombinować i okazało się, że kabelki (goło zakończone beż wtyków głośnikowych) na kolumnie się zwarły. Pokombinuj coś e tą mańkę- będzie najtaniej

Raczej nie to, bo ja mam kabel głośnikowy chyba dość solidny i grubasny od AudioQuesta, po dwie żyły na kanał, poskręcane że sobą i we wtykach bananowych. Poza tym wtedy na CD też by było coś nie tak a głośniki grają bardzo dobrze i bardzo je sobie chwalę.

[MaciejT]

Nietesty nie mogę wymienić samych kabli bo są bezpośrednio wlutowane do gramofonu.

No i co? Wylutowujesz stary i lutujesz do płytki nowy. Nie jestem mistrzem lutownicy ale w swoim Sony bez problemu zrobiłem to sam.

Z inną wkładką jest to samo, teraz prawy kanał nie gra w ogóle tylko cicho buczy.

A ta inna wkładka jest na drugim shellu?

[Jarek Cantona]

Możesz też wyczekać do momentu kiedy kanał "ginie" i zrobić na szybko pomiar sygnału na wyjściu z gramofonu (odłączyć od phono i przyłożyć miernik).
Tak żeby mieć 100% pewność że sygnał ucieka po stronie gramofonu.

Też obstawiam że to coś z kabelkami.
Zarzuć inny koszyk z wkładką i sprawdź czy tam objawy w ogóle się pojawiają.

Można też zamienić kable kanałami i włożyć do przedwzmacniacza. Jeżeli przejdzie na drugi kanał to znaczy, że problem jest w obrębie gramofonu.

Dokładnie tak jest jak wyżej Pan napisał. Dzis prawy kanał nie gra mi w ogóle i na pre po zamianie kabli w przedwzmacniaczu między sobą to nie gra mi lewy glosnik.

Więc też mi się wydaje że to może być gramofon, ale z drugiej strony przypominalo mi się dzisiaj że ponad rok temu na starym gramofonie i starych głośnikach Tonsila był rzadziej podobny problem czyli lewy kanał grał ciszej, po zamianie kanałów utrzymywało się to samo, czyli wtedy prawy kanał grał ciszej. Podobne objawy były na phono we wzmaku i na tape, nigdy na CD. I stąd moje pytanie może głupie - czy to możliwe że w zależności od źródła jak sygnał jest jakby slabszy czyli gramofon lub magnetofon to wzmak nie domaga w lewym kanale, a gra dobrze tylko z CD? Bo ja nie rozumiem tego dlaczego CD gra tak dobrze.
Dzięki chłopaki za wszelkie rady

[Jarek Cantona]

Nietesty nie mogę wymienić samych kabli bo są bezpośrednio wlutowane do gramofonu.

No i co? Wylutowujesz stary i lutujesz do płytki nowy. Nie jestem mistrzem lutownicy ale w swoim Sony bez problemu zrobiłem to sam.

Z inną wkładką jest to samo, teraz prawy kanał nie gra w ogóle tylko cicho buczy.

A ta inna wkładka jest na drugim shellu?

Dokładnie tak wkładką inną Pioneerr p110 taka szara podstawowa ale przyzwoita na innym koszyku.
A co do tego lutowania to ja się prostu boję że coś tam sknoce. Myślałem też że to może coś się stało z gniazdem w Buphoniku ale to raczej niemożliwe skoro na phono we wzmaku są takie same objawy jak na pre.