Wymagania moje - możliwość podłączenia zewnętrznych głośników (ustawiłem sobie takowe na meblach i się to sprawdza - chciałbym je zostawić). Aktualnie funkcjonuje klocek Phillipsa z CD, USB itp. (odziedziczone po dzieciach, które z nich wyrosły, poza radiem nie wiem co, ani czy działa) - ale wyłącznie jako radio FM z Trójką ustawioną na stałe...
Czyli - mimo odwiecznego sentymentu - często wyłączam jak wchodzi mocna "polityka" albo dowcipy prowadzących a'la radio ZET lub RMF...
Dźwięk dochodzi wtedy z salonu z płyt lub kaset (a przekładanie stron jest uciążliwe i niekomfortowe dla nośników w trakcie gotowania).
To, co widzę - ma zwykle wbudowany głośnik i brak wyjść na głośniki. Pomysły jakieś?
Może być klocek stojący choć podwieszane dałoby miejsce na blacie na jakieś mechaniczne ustrojstwo kuchenne... Gabaryty raczej małe i "kompleksowość" i łatwość sterowania (żadne cuda obsługiwane z telefonu).
Budżet? Powiedzmy 400 zł. Taniej - lepiej
