Retro kolumny pod lampę

[oliwa_00]

Witam!
Szukam retro kolumny do wzmacniacza lampowego Sansui 500a w budżecie do okolo 6k? Głównie zależy mi na ciepłym brzmieniu, mam cały tor lampowy (przedwzmacniacz lapowy od MISSE) tylko kolumny są najsłabszym ogniwem (aktualnie mam Klipsch RP-600m II generacji). Mam już kilka opcji na celowniku, ale zawsze warto zapytać ludzi mądrzejszych Najbardziej polecane opcje to:
1.Acoustic Research ar3
2.Snell e3 lub j3 (bo e3 są trochę za duże)
3.Electro Voice interface gamma

Wielkości pomieszczenia i punkt odsluchowy wyglada mniej wiecej tak:

a jesli chodzi o muzyke ktorej slucham, to bardzo duzo soulu, funku z lat 70 + wspolczesny funk wydawany w obecnych czasach, jazz tez bardzo lubie, muzyke elektroniczna od prodigy przez bonobo i roznego rodzaju kobinacje, troche oldschoolowego hip hopu z lat 90tych, ogolnie to nie mam jakis uprzedzen co do muzyki, mysle, ze moj gust sie caly czas rozwija.. najdalej mi jednak do heavy metalu ;p ale lubie rockowe rzeczy typu Black Sabbath, Jeff Beck etc.

Będę wdzięczny za każdą podpowiedź Pozdrawiam!

[kolimator]

Masz troche blisko do miejsca odsłuchowego , moga byc kłopoty akustyczne tzn zgranie pasma ,........................ NIESTETY ale punktem krytycznym bedzie zgraanie kolumn z wzmacniaczem , jesli masz mozliwosc sprawdzenia u siebie to bedzie ok , inaczej moze esz byc niezadowolony.
Do mocniejszych dzwiekow jednak polecałbym dobra koncowke mocy na tranzystorach , bo jak napisałes , masz przedwzmacniacz lampowy , ktory powinen z koncowka zagrac znakomicie .

[darkman]

Kolumny faktycznie takie Se. Warto zmienić i to jest dobry kierunek.
Wymiana wzmacniacza z bdb amplitunera lampowego ze złotej ery audio to niby na co? (ciekawe lampy zresztą o ile masz oryginały jeszcze). I po co?
Z lampowym phonostage masz już komplet jak się patrzy.
Rozstaw akustyczny lege art, bowiem zbliżony do trójkąta równobocznego. Odległości masz zbliżone do moich 2,40 pomiędzy kolumnami i około 2,60 do miejsca słuchania. Kolumny oddalone od ściany około 40 cm, ale mogę sobie na to pozwolić z uwagi na kubaturę w ogóle.
Wzmacniacz zintegrowany trans płciowy będzie krokiem wstecz z utratą postulowanego przez ciebie ciepłego brzmienia w stronę ostrzejszego dudnienia. dobre do Metalu i rzyganych wokali Death .. Black metalowych. Z tego co jednak czytam, nie tego oczekujesz.
Można pomysleć tylko nad samą adaptacją akustyczną pomieszczenia w typie pułapki czy panele, ale to po wymianie kolumn dopiero.
kolumny jesli mają być podstawkowe, to na standach i tu Chario czy Harbeth byłyby dobrym kierunkiem. Kwestia posłuchania, co zawsze trochę jakby najtrudniejsze. Wzmiankowane trochę powinny okiełznać same miody ciepła sygnatury lampowej i będzie dobrze. Raczej.
Snell są spore i przereklamowane, choć to bdb kolumny jednak nadano im nieco fetyszu zwłaszcza w niektórych obszarach for audio. Ale tak! To też bdb kierunek i dobrze się mają pod torem lampowym - to akurat sprawdzone i udowodnione.
Pamiętajmy też o wkładce i gramofonie, bo bez tego ani jedno ani drugie nie zagra, a nic nie napisałeś o tych przydaśkach audio.

Można też posłuchać kolumn na głośnikach szerokopasmowych (sam użytkuję Sonido 6x9 Eclipse) i tu z lampą będzie uroczo, choć przy wysokiej sprawności może być mniej basu, to jednak zależy od samej konstrukcji i swego rodzaju topologii ich budowy, a to całkiem osobny temat.

[oliwa_00]

Ale ja szukam tylko kolumn. Wzmacniacz jest super. Co do akustyki, to w tym pomieszczeniu nie ma innej, lepszej opcji rozstawienia kolumn, mam jeszcze dwa panele akustyczne 100x60cm które ustawiam sobie za głową i ogolnie jestem zadowolony Gramofon to Ariston RD-40 z wkładką Shelter 201, mam tez DACa, ale to raczej malo istotna kwestia, glownie stawiam na winyle.

[Ukaniu]

1.Acoustic Research ar3
2.Snell e3 lub j3 (bo e3 są trochę za duże)
3.Electro Voice interface gamma

A co powoduje takie wybory wstępne?
Antyczne AR, wszystko mogące niby EV i aspirujące wyżej Snelle. Pudełko zamknięte i bas reflexy. 3 drożne, 2- drożne. To wszystko jest zupełnie różne.
Za zestawem musisz mieć odpowiednio dużo miejsca w stosunku do jego wielkości by uzyskać dobry bas, odsuwanie i przysuwanie, przekręcanie - to wszystko wpływa. Niesymetryczne ustawienie względem tego co z boku też.
Nie ma recepty na szczęście i możesz być zadowolony z wielkich szaf które niby nie powinny pasować i będą źle ustawione a możesz potrzebować małych monitorów bliskiego pola bo zamiast gróówiącego basu będziesz stawiał na analitykę detalu w przestrzeni albo kiedyś ten bas Cię zmęczy. Interakcje wzmacniacz-pomieszczenie-zestaw mogą zmieniać diametralnie charakter całości. Szukasz - eksperymentuj - innej rady nie ma. Internetowe recepty to ogólniki a czasem bzdury. Inaczej ten sam głośnik zagra z mocną triodą a inaczej z Twoim Sansui na pentodach który lampy żyłuje jak majty stringi naciągnięte aż na uszy. Trzeba by mieć identyczne pole i sprzęt by coś mówić jak to grało by. Na końcu i tak to ostatecznie tylko i aż kwestia gustu.
O ile nie będzie jakichś typowych problemów w takim anturażu z dudnieniem i basem jak ameba bez wyrazu z jednym dominującym tonem. 2,8 m to taka fala stojąca dla wielokrotności 60 Hz, może być ciężko.

Można też posłuchać kolumn na głośnikach szerokopasmowych (sam użytkuję Sonido 6x9 Eclipse) i tu z lampą będzie uroczo, choć przy wysokiej sprawności może być mniej basu, to jednak zależy od samej konstrukcji i swego rodzaju topologii ich budowy, a to całkiem osobny temat.

Też lubię szerokopasmowe z lampą i by mieć odniesienie trzeba takich posłuchać. Lampa z racji zwykle małego współczynnika tłumienia, płytkiego względnie sprzężenia w końcówce, dużo bardziej puszcza wodze głośnikom i działa na zasadzie róbta co chceta. Tranzystorowy wzmacniacz z głęboką pętlą sprzężenia gmyra w nich bardziej, kontroluje i co rusz mu coś przeszkadza. Precyzja leży jednak po jego stronie.

[Piotr__]

Ja bym je postawił po długości pokoju zostawiając sporo miejsca za głośnikami i za kanapą która stała by na środku, czyli kosztem nieco zbliżenia kolumn do bocznych ścian i zwężenia ich rozstawu dałbym je bardziej na środek względem głębokości ustawienia i ich i kanapy, ale w pokoju pewnie są jeszcze inne meble I tak bym łaził i przestawiał
W obecnym ustawieniu zostaje dodać rozpraszacze z tyłu nad kanapą szczególnie na wysokości głowy i pułapki basowe w rogach, dywan przed nią pewnie jest. Jak ci się nudzi to zostaje jeszcze do zagospodarowania sufit.

Co do kolumn to masz już minimalny rozmiar pokoju pozwalającego na odgrody, z lampą którą masz tym bardziej idź w odgrody bo możesz sobie podbić dolne pasmo. Zamiast współczesnych estradowych 18" grzmotów po 200wat na bas jak bez sensu radzili kiedyś na forach daj coś szybszego i łatwego do napędzenia co ma góra 30wat, jednak do lampy minimum 12", musi mieć bardzo wysoką efektywność. Na średnice co chcesz prócz sab bo nie są tak uniwersalne do różnych gatunków muzycznych jak np. elipsy isophona. Góra isophon hm10. Obudowy otwarte zniwelują ci w dużym stopniu problemy akustyki. Jeśli zainteresował Cię temat zgłoś się do mnie na priv. Powodzenia.

[Piterski]

Miałem okazję słuchać Electro Voice interface Gamma trzy razy. W różnych pomieszczeniach, nie są do końca neutralne i trzeba je przynajmniej posłuchać ze swoim wzmacniaczem. Najlepiej wypadały z wzmacniaczem zintegrowanym tranzystorowym ale takim z epoki o stosunkowo miękkim brzmieniu oraz z lampowym Preludio. Już z mocnymi piecami nie koniecznie. Są łatwe do napędzenia ale jeśli nie będą miały podparcia w dolnej czesci pasma to mogą się okazać zbyt krzykliwe.
Koledzy chyba wspomnieli o Harbertach. Ja bym dodał do tego jeszcze stare monitory Spendora SP i kolumny firmy Proack jako te, które mogły by się sprawdzić.

[oliwa_00]

Jeśli zainteresował Cię temat zgłoś się do mnie na priv. Powodzenia.

Napisałem pzdr!