Grzyby

[darkman]

Chłopaki mam jeszcze jeden okaz ceglasto lub modro, tym razem duży(!)- to może lepszy do identyfikacji. Zaraz wrzucę fotkę.
Przy okazji parę kozaków jeszcze klasycznych znalazłem właśnie, ale cholera mokro i lekko pada.

Czyli co? Zdecydowanie nie jadalny? W opisie modroborowika stoi, że warunkowo dopuszczony z wydłużonym okresem "sterylizacji" przez gotowanie do kilku godzin, nie żebym chciał jeść, bo mi szkoda wątroby, ale jako ciekawostkę.

[domibobi]

Zgodnie z załączoną powyżej grafika (porównanie) po oderwaniu rurek od kapelusza nie powinno być już żadnych wątpliwości.

[Peter007]

Czyli co? Zdecydowanie nie jadalny?

Zdecydowanie jadalny. Na dobrą sprawę to wystarczy mu 0,5h gotowania (ja wrzucam na 1h).
Niektóre źródła podają że ponury zawiera koprynę, inne temu zaprzeczają. Rzadko go trafiam ale jak już to po zjedzeniu przez 3 dni nie ruszam alko żeby później następnych sześciu sedes nie spędził w moich objęciach

[darkman]

Modroborowik ponury zatem, po oderwaniu rurek kapelusza podłoże czerwone.
Dzięki Panowie.
Tu fotka dużej sztuki około 17cm średnicy.

IMG_3185.JPG (78.73 KiB) Przejrzano 1964 razy

IMG_3184.JPG (46.28 KiB) Przejrzano 1964 razy

A dla Marka też coś mam, prosto od krowy z kropkami. Prosto do tej zalewy octowej

IMG_3183.JPG (51.35 KiB) Przejrzano 1964 razy

[dale]

Darku, biorąc pod uwagę jego niektóre właściwości, w dzisiejszym świecie może być bardzo poszukiwany
Jak powiedział klasyk, "Świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia..." ))

[darkman]

to jeszcze je trochę pohoduję, dostaniesz większe

[chudy_b]

Chłopaki - trujący?

No coś Ty, wcinaj śmiało. Ale poproś zonę żeby nam napisała co i jak.

[Bart_S]

Pół godzinki i pełna taca:

[syko]

Pół godzinki i pełna taca:IMG_3378.jpeg

Idealnie.

[domibobi]

Komu się chciało tak strugać ziemniaki?