Cantilever - naprawa igieł

[Bacek]

Zderzamy go z Denonem 103 po retipe igłą eliptyczną, dostajemy produkt inny. Ale jest to produkt który powinien lepiej grać bo ma wyższy standard igły. Mamy MC z eliptykiem.

Dlatego ja nie uważam takich wkładek jako produkt naprawiany czy regenerowany, raczej traktuje to jaku upgrade czy modernizację

Diametralnie inna igła zamiast oryginalnej - modernizacja tak, natomiast czy to upgrade to wychodzi w praniu. (uwaga ogólna a nie dotycząca prac autora wątku)

[darkman]

Diametralnie inna igła zamiast oryginalnej - modernizacja tak, natomiast czy to upgrade to wychodzi w praniu. (uwaga ogólna a nie dotycząca prac autora wątku)

Dokładnie jestem tego samego zdania. To zawsze wychodzi dopiero w praniu.
No nie wiem Backu co się dziej z nami, ale chyba czas na jakieś piwo.. ja co prawda nie pijam piwa zasadniczo - może z 2-3 razy w roku, ale z Tobą się napiję.

W mojej opinii jeśli mielibyśmy użyć w istocie sformułowania upgrade, to wydaje mi się ono diabelnie ryzykowne.
Denon 103/103R jest jaki jest. To demon po prostu i tyle! Bardzo dobry w klasie wkładek radiowo bradcastingowych. Igła generic jest tutaj w wersji genuine dobrana całkiem nieprzypadkowo lecz jako składowa wymagań zarówno praktycznych (radio) i synergicznych, ot dobrana do tegoż korpusu/ów.
Demon o prostym, tępym szlifie na świetnym generatorze to jest właśnie TO! Rządzi!

Czy to jest lepiej na igle eliptycznej? Moim zdaniem nie, zaś opinię potwierdziłęm słuchając obu wydań, a nawet robionej" i oryginalnej, której zresztą jestem uwaga trudne słowo będzie: *świadomym* użytkownikiem. U mnie to wkładka zadaniowa i taki, bez wdawania się w detale jest jej charakter wespół z przeznaczeniem. Poza tym lubię ją.

W życiu bym nie zaszeregował jej jako entry level, bo to konstrukcja z początku lat 60tych i w owym czasie wkładki MC dla początkujących bodaj nie były znane w przyrodzie za bardzo. Entry level to ranie MC np AT, ot takie tam po 320 zeta jeszcze do niedawna - nowe!
Za tę kwotę nie ma najmniejszych szans by nabyć DL 103 na chodzie czyli z igłą. To info sugestywne dla kolegów kierujących się ceną w opiniach audio.

Co do samego Demona i przeszczepu na elitarnyptyk, to jeszcze całkiem niedawno (może dwa lata obecnie) Tomasz pytany o taką operację odpowiadał, że nigdy takiego nie robił, więc nie wie (bo i po co?! - przypis mój), ale idąc dalej za głosem Tomasza: Jeśli klient chce, to czemu nie?
To tyle, choć oczywiście wszelkie sztuczki retiperskie mające uratować daną wkładkę i przywrócić ją przyrodzie audio są OK i nic przeciwko nim nie mam.
(pewnie gdy kiedyś stanę przed koniecznością retipowania swojej, to coś tam wybiorę z bieżącej oferty igłowej i bez cudów to co będzie).

Natomiast chciałbym jedynie rozczarować z pewną przykrością kolegów, którzy uważają swego Demona 103 na eliptyku za dobro audio bardziej szlachetne. Tak nie jest chłopaki.
Mój oryginał z całą pewnością nie znajdzie żadnych powodów by się kłaniać Waszym Re Typkom na ulicy.
Słuchajta jak chceta, ale nie ma sensu się oszukiwać chyba, że chodzi o ego.

[Wojtek]

bo to konstrukcja z początku lat 60tych i w owym czasie wkładki MC dla początkujących bodaj nie były znane w przyrodzie za bardzo

Oczywiście możemy mówić o entry-level z dzisiejszej perspektywy, a nie z czasów komercyjnego debiutu DL103 (1966).
Dodam jeszcze tylko że takie firmy jak Supex, Fidelity-Research i Satin już wtedy istniały i też miały w ofercie swoje pierwsze wkładki MC.
Rynek wkładkowy w Japonii dopiero zaczął wtedy wychodzić z ery produkcji klonów zachodnich patentów do ery własnych oryginalnych rozwiązań.

[dale]

Oczywiście że mówiłem o dzisiejszych realiach (działający, sprawny egzemplarz za 800 pln, w zderzeniu z cenami nowych...).

Natomiast co do samego kształtu igły (sferyk kontra elipsa), nie będę wypowiadał się opisując setki czy tysiące przesłuchanych płyt czy utworów, na czym zapewne bazują moi przedmówcy, udowadniając że mi gra lepiej, czy ze scena jest taka, czy owaka.

Ja uważam że w moim wypadku jest to upgrade, dlatego że igła więcej odczyta, więcej wyciągnie z rowka, w porównaniu do sferyka (czy tu jesteśmy zgodni?), sygnał leci do przyzwoitego zestawu pre-wzmacniacz i dalej na kolumny które radzą sobie świetnie.

Darku piszesz o wkładkach radiowych - czy mam rozumieć że są to wkładki przeznaczone do odtwarzania muzyki na potrzeby audycji radiowych? Nie znam definicji tego typu, dlatego pytam... Jeśli tak, to dalej "wydając mi się", nie ma większego sensu wkładać bardzo czułych wkładek, wymagających czystych, nie porysowanych i nie zmęczonych życiem płyt, a zarazem drogich wkładek, gdzieś, gdzie sygnał przekazany zostanie radiowo na urządzenia klasy popularnej, wyposażonej często w jeden lub dwa głośniczki szerokopasmowe.

Dlatego, o ile ktoś nie wyjaśni mi dlaczego obiektywnie się mylę, będę jednakowoż uważał że w moim przypadku, do zastosowań domowych, jest to upgrade.
ps. nie traktujcie to jako rękawicy rzuconej czy podważania świętości autorytetów. po prostu rozmawiamy sobie

[Piterski]

Może się mylę, ale z tym radiowym rodowodem chodziło o to, że były używane w rozgłośniach radiowych do odtwarzania muzyki.
Tu też mogę być w błędzie, ale te wkładki miały z tego względu mniejsza podatność i pracowały z dość ciężkimi prostymi ramionami, zapewne by przez przypadkowe trącenie gramofonu nie przeskoczyły i by były mniej podatne na uszkodzenie.

[Marcinus]

Tomek,
Takie cuś znalazłem na alledrogo:

https://allegrolokalnie.pl/oferta/wklad ... enza-black

i nie sądzę abyś Ty to robił, ale w ogłoszeniu pada twoje nazwisko, to pomyślałem, że wkleję.

[Wojtek]

i nie sądzę abyś Ty to robił

Skąd ta pewność?

[Marcinus]

Skąd ta pewność?

Ja nigdzie nie napisałem, że mam pewność

[Wojtek]

No to taki dziwny post trochę. Takie "ej czy ty na pewno miałeś takie zlecenie? bo ja nic nie słyszałem"
Ale niech Canti się wypowie. Byłoby zabawnie jakby ludzie już używali samej "marki" Tomka przy sprzedaży towarów których wcale nie miał na warsztacie.

[Piterski]

O rany ale Frankenstein

[Marcinus]

No to taki dziwny post trochę. Takie "ej czy ty na pewno miałeś takie zlecenie? bo ja nic nie słyszałem"
Ale niech Canti się wypowie. Byłoby zabawnie jakby ludzie już używali samej "marki" Tomka przy sprzedaży towarów których wcale nie miał na warsztacie.

Wojtek, jak zawsze zaczepnie

A czy widziałeś zdjęcia tej igły?

[Wojtek]

Nie, nie patrzyłem. Retip to retip

[Marcinus]

To zerknij

[Jozi]

Nie, nie patrzyłem. Retip to retip

No wygląda jakbym ja swoimi paluszyskami robił .

[winylowy_luke]

Nie, nie patrzyłem. Retip to retip

Ehe, to pa na to:

Mam nadzieję, że Tomasz @Cantilever nie ma z tym nic wspólnego.