Jozi pisze: ↑09 wrz 2024, 20:25
O Pawełku ale melancholia od niej bije...
nie no "
Parada klaunów" to chyba marsz taki
Jozi pisze: ↑09 wrz 2024, 20:25
No muza ciekawa, kierunek nieznany
Nie masz wrażenia, że tak trochę depresyjna muza?
spotkałem się z określeniami zagranicznymi że to pop, jazz, rock, blues, chanson, folk i wiele wiele innych a dla mnie ta pani to po prostu taki muzyczny Dawid Lynch

ot i wsio
dzisiaj trzy razy przesłuchałem ten krążek od deski do deski i nie powiedziałem ostaniego słowa w tym temacie
a tak na poważnie Mary Couglan to irlandzka muzyczna super gwiazda,tworząca najbardziej bezkompromisową, osobistą i uniwersalną muzykę ze wszystkich znanych i nieznanych artysów irlandzkich

, nie bez przyczyny porównuje się ją do legendarnych Peggy Lee, Billie Holliday i Marianne Faithfull.

. Na swój wygląd zapracowała traumą z dzieciństwa, alkoholizmem, uzależnieniem od narkotyków,w wieku 15 lat podcięła sobie żyły w dwóch nagarstkach aby stać się tym kim jest czyli świetną singierką

dodatkowo ma na rozkładzie ksiązki i film jeszcze
