Zdjęcie dnia

[Mawis]

I tak nic nie przebije tego że "białe jest białe" i nic go nie przekona...

[darkman]

Ummm, chyba, że "czarne jest czarne".. bo bo jak inczej /?/, choć czarni jakoś passe w ostatnim czasie, nawet Citta dell Vaticano podjęła się krytyki, co się dzieje .. świat się wali
Oczywiście przegiąłem z tym optymizmem, dziś rankiem wedle mojego domu przeszła (uff) pierwsza tegoroczna pielgrzymka z głośnikami i mikrofonami, a nawet gitara była wzmocniona! Czad jak na 6 rano

[Bart_S]

Długie, śpiewa i śmierdzi?

[kinky]

Starość, proszę o wybaczenie!
A starość ma plusy ujemne i minusy dodatnie!
To moja ulubiona trawestacja p. prezydenta

Kinkeju też źle Prezydent stwierdził że "są plusy dodatnie i plusy ujemne"...

Ja tam się na prądzie nie znam, jak mam wierzyć w coś czego nie widać to wolę wierzyć w duchy

Pamięta ktoś z czego ten cytat?
Raczej dla starszaków zagadka

[kinky]

Długie, śpiewa i śmierdzi?

Chyba ta wycieczka co koło Darka przeszła

[trafalgar]

Długie, śpiewa i śmierdzi?

Chyba ta wycieczka co koło Darka przeszła

A ja myślałem za parada równości.

[kinky]

Długie, śpiewa i śmierdzi?

Chyba ta wycieczka co koło Darka przeszła

A ja myślałem za parada równości.

Też może być, co kto lubi

[darkman]

Znaczy różnica obiektywnie jest taka, że parada przechodzi raz w roku, a pielgrzymka też raz ale za to każdego dnia pomiędzy.. 25 lipca jak się okazuje, a 15 sierpnia. Z tym, że koło mnie to tak spóźnialscy do około 13-go sierpnia, bo to jeszcze kawałek na Jasną Górę.
Zresztą parada równości to cieniasy o 6 rano jeszcze nigdy nie szli. To do jutra, chłopaki zdam poranną relację.

[kinky]

poranną relację

Ze zdjęciami, zgodnie z tematem wątku

[darkman]

Macieju kamienie pod nogi mi rzucacie, ale dobra - słowo się rzekło. Spoko dziś nawet podszedłem furtki z petem w gębie i mi pomachali jak zwykle zresztą, bo to sympatyczni ludzie są, ..tylko te głośniki .. jutro jak Se będziemy machali to się zapytam czy moję jebnąć fotę? I .. mamy to Zresztą często śpią u siąsiada na przeciwko, bo ma przygotowany stryszek pod turystę, więc jest na takie okazje też.. ot głodnego nakarmić = czemu nie?! U słabiej z karmieniem, bo oboje z żonką jesteśmy na diecie i ni każdemu nasz dieta by podeszła, to się nie napinam.
Not bene sądząc po sile głosów w śpiewie, to koło mnie na bank przechodzą po śniadaniu i to obfitym.
Co do kryzysu to powiem Wam, że niewątpliwie jest. Pamiętam gdy 25 lat temu szła pielgrzymka, to długa i zarówno rano jak i ta nocująca późnym popołudniem. Teraz nie.
Były czasy, bo wtedy nie mieli tych głośników i jakoś tak naturalniej było. W życiu bym nie pomyślał o indoktrynacji, dziś myślę inaczej. Świat się zmienia. nie wiem czy na lepsze? Odpowiedzcie sobie sami.
Jutro zdjęcie dnia.

[kinky]

Żeby nie było, że ja taki lewak jestem... Pielgrzymowałem onegdaj z dziadkami do Lichenia, ale nie pieszo, wozami konnymi. Przełom lat '70/80.
Nie z Konina, z Goplany. Taka to historyczno literacka wioska
Ale Licheń był jeszcze wtedy skromnym sanktuarium, a nie synonimem kiczu, pazerności i bogactwa jak dziś.
Miło wspominam te czasy, pół wioski jechało, kilkanaście chałup.
Dziadek na trąbce, albo harmonii przygrywał, kobiety śpiewały...
Takie tam, sentymentalne opowieści z dzieciństwa.

Jutro

Czekamy

[darkman]

Czekamy

Jestem na posterunku. Spóźniajo siem

[Mawis]

Czekamy

Jestem na posterunku. Spóźniajo siem

Pogoniłeś i psem poszczułeś to poszli inna trasą

[Cracker]

Wczoraj na Wiśle.

[Wojtek]

Zawsze tak było i pewnie będzie, wśród środowisk kiboli.