Czy to uszkodzona igła?

[Bleidd]

Cześć wszystkim fanom czarnego krążka,!
To mój pierwszy post na forum więc proszę o wyrozumiałość wyjadaczy i znawców. Zwracam się do Was z prośbą o pomoc bo jestem świeżak w temacie a Wasza wiedza to z całą pewnością kosmos.
Postanowiłem niedawno rozpocząć swoją przygodę z winylami i zakupiłem następujący sprzęt:
Audio-Technica AT-LP3XBT wkładka org z gramofonem AT-VM95C + głośnik Marshall Stanmore III.
Skalibrowałem wszystko sam z pomocą filmików z tubki. Sprzęt połączony jest ze sobą poprzez bluetooth.
Od 3 miesięcy cieszyłem się słuchaniem muzyki i powolnym powiększaniem kolekcji swoich czarnych krążków bez kłopotów aż wczoraj po odpaleniu
– usłyszałem potężny gwizd! Jak u dentysty dosłownie! Jakby igła szorowała w głośniku a muzykę ledwo było słychać. Sprawdzone na 2 winylach w tym jednym który był już słuchany bez problemu.
Jeszcze 3 dni temu bez kłopotu słuchałem sobie ulubionych Pink Floydów – od tamtej pory sprzęt nie dotykany, nic nie zmieniane.
Zamieszczam tutaj nagranie - https://streamable.com/nmex9h
I tu prośba o odszukanie przyczyny; CZY TO USZKODZONA IGŁA?

Co robić?
Proszę o pomoc

Kamil

[winylowy_luke]

Co robić?
Proszę o pomoc

Kamil

Wydaje mi się, że to nie samą igłę a raczej wkładkę (generator) szlag trafił. Najlepiej było by założyć inną wkładkę i sprawdzić.

[Jaculek]

Kiedy igła nie dotyka płyty to jest cisza?
Jak wygląda końcówka wspornika (miejsce, gdzie jest zamocowany diament)? Zrób jakieś zdjęcie.

[zelazny]

Bleidd, po tym jak sie pojawił ten dość nieprzyjemny dźwięk, jaka była twoja reakcja? Gdzie powędrował twój wzrok? Strzelam, że spojrzałeś prosto na wspornik i igłę...

[Bleidd]

Kiedy igła nie dotyka płyty to jest cisza?
Jak wygląda końcówka wspornika (miejsce, gdzie jest zamocowany diament)? Zrób jakieś zdjęcie.

Tak jest cisza. Ramię pracuje normalnie, wędruje na swoje miejsce.




Takie foty wystarczą?

[Mawis]

Moze te foty nie wyrazne albo to brud ale ta igla jest płaska na koncu?

[winylowy_luke]

Takie foty wystarczą?

Zrób jeszcze zdjęcie od boku wkładki. Tak aby było widać w miarę wspornik i igłę.
Poniżej przykładowe zdjęcie:

[Wojtek]

Ojojoj.
Ja po tych zdjęciach widzę że mocowanie igły z magnesami chyba wyszło z body.
Wspornik za mocno wystaje.
Widać zresztą tą "belkę" do której jest przyczepiony, a nie powinno to być widoczne od frontu.

Popatrzcie sobie na zdjęcia AT-VM95E to zrozumiecie.

Wykręć koszyk, połóż go na plecy i zrób zdjęcie wkładki od spodu.
Wg mnie zdjęcie z boku nie jest już potrzebne.

[Jaculek]

Możliwe, że jest tak jak piszesz @Wojtek, ale IMO po prostu igła zarosła brudem i zamiast siedzieć w rowku jedzie po powierzchni płyty.
@Bleidd zacznij od wyczyszczenia igły.

[Wojtek]

ale IMO po prostu igła zarosła brudem i zamiast siedzieć w rowku jedzie po powierzchni płyty.

W sensie że to wyjaśnia dlaczego zespół igły z magnesami jest rozłączony?
No nie bardzo.
Brudna igła też nie wytłumaczyłaby piszczącego sygnału.
Ogółem - kompletnie nie ten trop Jaculek.

[Jaculek]

W sensie że to wyjaśnia dlaczego zespół igły z magnesami jest rozłączony?

W sensie, że piszczy. No ale skoro twierdzisz, że nie może być taka przyczyna pisku... no cóż Ty znasz się na tym lepiej. Ciekawi mnie tylko jak rozłączenie tych elementów generuje taki pisk?

[Wojtek]

Obstawiam że jakieś połączenie jest (inaczej byłaby cisza albo buczenie), ale jest problem z polem magnetycznym bo magnesy nie są tam gdzie powinny być itd.

Jak już wkładka będzie na plecach to możliwe że uda się wepchnąć to co wystaje do środka.
Ciekawe też jakby sprawa wyglądała po wyjęciu oprawki igły z body.

Tak czy siak, wg mnie na ten moment, igła raczej będzie do wymiany i będzie grało dalej.

[Mawis]

A nie da sie tego zareklamowac? Bo to nie jest chyba "uraz mechaniczny" tylko wada produkcyjna?

[Wojtek]

Raczej wada, tak, choć może być trudne do udowodnienia że to nie w wyniku użycia siły przez użytkownika czy coś.

[Mawis]

Ale Wojtku to musialoby byc dzialanie specjalnie siłowe a kto tak robi? Bardziej prawdopodobne ze puscil jakis klej czy czy co tam sie stosuje. No chyba ze wkladka upadla, naruszylo sie a potem z biegiem czasu i oporu igly o plyte w koncu wszystko pusciło...