....coś po Grundigu ?

[darkman]

Moim zdaniem nie. Można przeprowadzić eksperyment z pudełkiem zapałek podwieszonym na drewnianym drążku z tym samym miejscem podparcia równowagi (ró∑nież na pudełku zapałek - drugim).
Pudełko podwieszamy "od uktu początkowego" drążka w pozycji pionowej, a potem w poziomej. Przypuszczalnie środek ciężkości / równowagi w naszym przypadku będzie musiał być przesunięty.
Zatem taka sama waga wkładki i shella nie wystarcza, bowiem istotny przy tej samej wadze może być obszar rozłożenia ciężaru. W konsekwencji dłużyszy korpus, bedzie wymagał korekty przeciwagi, czyli kalibracji.
Takiego eksperymentu nie prowadziłem, mam ciekawsze perspektywy - mecz w hokeja sobie oglądam akurat i nie mam zapałek

Generalnie to odniesienie do budowy kratownic z mechaniki technicznej, jak ktoś miał w procesie edukacji, może.

[domibobi]

No tak, będzie jakiś błąd początkowego wyważenia. Jest szansa, że w przypadku łapania na oko początkowej równowagi ramienia, niewpływający na ostateczną satysfakcję z walorów muzycznych.

[Wojtek]

Forumowicz Therion takie coś sobie uszykował, że zrównał wagę dwóch zestawów co do setnej grama, żeby unikać rekalibracji.

Także teoretycznie i praktycznie jak najbardziej da się, ale czy warto? Skoro kalibracja nacisku aż tak trudna i skomplikowana przecież nie jest.

[domibobi]

Wracając do wskazanej potrzeby, kluczowym tematem jest czas w nawiązaniu do pamięci muzycznej Pewnie jakieś 30 - 60 sekund udało by się urwać między porównaniem tego samego materiału na różnych wkładkach .

[Rafacio]

Ustawienie przeciwwagi miałem w takiej sytuacji zapisane na kartce. Nie musiała jedna i druga konfiguracja ważyć tyle samo. Także tyle było ustawiania co przekręcenie przeciwwagi. No chyba, że ktoś słyszy różnice nacisku w setnych grama. Ja tam nie słyszę czy jest np. 1,5 czy 2

[domibobi]

Ustawienie przeciwwagi miałem w takiej sytuacji zapisane na kartce. Nie musiała jedna i druga konfiguracja ważyć tyle samo. Także tyle było ustawiania co przekręcenie przeciwwagi.

Mówisz o dwóch zestawach o tej samej wadze? Niewiele danych można zapamiętać

[darkman]

Ja tam nie słyszę czy jest np. 1,5 czy 2

Przykłady można mnożyć, ale jeden z prostszych to pytanie czy jeśli idzie o geometrię kół w samochodzie prezentujesz ten sam pogląd? Trochę w lewo czy też w prawo, co za różnica?
Z mojej praktyki wspomniany detal może nie mieć znaczenia przy wartościach ANT, natomiast nacisk. Uwaga to nacisk. Uwzględniamy podatność i sumę geometrii. Wtedy jest lege art.

p.s. korekta do moje postu z maszyną prostą opartą na kratownicy - nie chodzi o przeciwwagę tylko punkt podparcia i konieczność jego przesunięcia.

Jednocześnie pytam grzecznie. Na prawdę nie chce wam się doprowadzać ramienia do równowagi?
To taki problem techniczno czasowy?

[Piterski]

Nie rozumiem samej idei takiego porównywania wkładek. To nie CD tu trzeba się nauczyć słuchać i wyłapywać różnice. Jak to kolega wspomniał jak są na tyle małe że nie słychać to po co ta cała zabawa?
Ja miałem dwie różne wkładki ale słuchałem jednej lub drugiej bo Roman i PP300 to tak różne wkładki, że po jakimś czasie nie miałem wątpliwości jaką chcę sobie zostawić.
Wiem że koledzy miewają całe pudełka wkładek, niektórzy po kilka ramion na jednym gramofonie ale raczej po to by zagrać daną płytę na takiej na której to brzmienie się im bardziej podoba, a nie dla wachlowania co kilka sekund wkładkami.

Przy okazji różne generatory wymagają czasem innych nastaw preampu a też też zajmuj czas.

[Rafacio]

Różnicę między choćby VM95ML, a obecną na korzyść tej obecnej usłyszałem po pierwszym dotknięciu płyty przez 520, ale tego czy jest ułamek grama w te czy we w te to za cholerę nie słyszę. Niedawno przeszedłem z powodów mechanicznych w mojej vm520 z nacisku 2 g, na 1,4g. Gra to moim zdaniem dokładnie tak samo.

[darkman]

Zasadniczo macie rację koledzy. W Bambino z piezoektrykiem to jedynym problem był wybór pocztówki no i trzeba było uważać, żeby Se ścieżki dźwiękowej nie obciąć gdy się robiło kostki do gitary.

[winylowy_luke]

Różnicę między choćby VM95ML, a obecną na korzyść tej obecnej usłyszałem po pierwszym dotknięciu płyty przez 520, ale tego czy jest ułamek grama w te czy we w te to za cholerę nie słyszę. Niedawno przeszedłem z powodów mechanicznych w mojej vm520 z nacisku 2 g, na 1,4g. Gra to moim zdaniem dokładnie tak samo.

To proponuje sprawdź sobie tracking na płycie testowej (Ortofon Test Record polecam) dla 1.4 i 2gr.
Może i nie słyszysz ale igła i rowek płyty czują na pewno różnicę.

[Toga]

Pisząc o braku potrzeby kalibaracji nie wiedziałem, że rozpętam dyskusję na poziomie nagrody Nobla w dziedzinie fizyki teoretycznej
Moim zamiarem było ułatwienie polegające na nieustawianiu za każdym razem kąta prowadzenia igły, ustawianie przeciwwagi zajmuje znacznie mniej czasu od grzebania się z szablonem i śrubkami w relacji wkładka<>headshell.
Wyprostujcie, jeżeli błądzę, ale mam wrażenie, że w 2 różne headshelle da się "wkręcić" 2 wkładki tak, żeby później za każdym razem nie ustawiać na tym samym ramieniu kąta prowadzenia igły wg szablonu.

[Wojtek]

Wyprostujcie, jeżeli błądzę, ale mam wrażenie, że w 2 różne headshelle da się "wkręcić" 2 wkładki tak, żeby później za każdym razem nie ustawiać na tym samym ramieniu kąta prowadzenia igły wg szablonu.

Oczywiście. To robisz raz, a potem jak już masz zamocowaną śrubkami wkładkę to nie musisz na nowo ustawiać jej pozycji.

Gdybyś miał jeden koszyk i dwie wkładki to siłą rzeczy byłby problem.

[Rafacio]

Może i nie słyszysz ale igła i rowek płyty czują na pewno różnicę.

No pewnie czują, dlatego używam obecnie 1,4g. To po doświadczeniach jednego z kolegów z wersją 540ML. Opisywane tu na forum.

[winylowy_luke]

No pewnie czują, dlatego używam obecnie 1,4g. To po doświadczeniach jednego z kolegów z wersją 540ML. Opisywane tu na forum.

Ale zdajesz sobie sprawę, że to jest o wiele za mało dla twojej igły? Producent zaleca minimum 1.8gr nacisku - optymalnie 2gr.
Stąd moje pytanie czy mierzyłeś tracking? Bo za mały nacisk jest tak samo szkodliwy jak za duży.