[Gramofon] Plinta i ramię DIY Technics SP-15

[KUTI]

Amen, w końcu sprostowane!!! chyba już nic więcej nie trzeba dodawać ( chociaż to temat rzeka) Pawelec jestem już coraz bliżej.... DE

[Pawelec]

Odświeżam temat bo długo się nie mogłem zebrać by znaleźć godny sposób na wykorzystanie ramion made in pawelec. Odświeżam tak jak udało mi się odświeżyć kolejnego Technicsa SP 15. Kupiłem go za oceanem i od razu został przesłany do firmy RoylCraft, by zrobili serwis i renowację obudowy. Ciekaw byłem jak Jankesi sobie z nim poradzą . Po dwóch tygodniach SP 15 leciał już do mnie. Zapakowany bardzo solidnie w sklejkową skrzynkę szytą na miarę (pełna profesla). Niestety, ale nawet tak zaawansowane pakowanie nie uchroniło sprzętu przed zonkiem. Zerwały się śruby mocujące talerz i powstały na nim paskudne otarcia szczotkowanej krawędzi . Trudno sobie wyobrazić jak skrzynka musiała być potraktowana. Garażowym sposobem udało mi się doprowadzić tależ do stanu jakiego i amerykan bu się nie powstydził .
Korzystając z okazji świątecznego zamieszania, zmontowałem na prędce wszystko na kawałku oklejonego fornirkiem MDF-u . Taki stan zostanie na święta a po późniejszych testach pomyślę nad zawieszeniem i wykończeniem plinty

[trafalgar]

Ładny,co tam wisi na końcu tego drążka?

[ojcie_c]

Lyra Dorian?

[Pawelec]

Małe przemeblowanie w zestawie . Miejsce SME 3009 II (idzie w dobre ręce) zastępuje Micro Seiki MA 505

[Merrick]

Małe przemeblowanie w zestawie . Miejsce SME 3009 II (idzie w dobre ręce) zastępuje Micro Seiki MA 505

Czy to o tym składaku piszą w wątku "Chcę mieć deskę do krojenia z talerzem..." ?

[Pawelec]

Mam jeszcze kilka innych podobnych desek

[dale]

Tak o tym... powiem tylko tyle...
Zobaczyłem Go na żywo... zatkało mnie. Mentalnie również... Wychodząc zobaczyłem pudełko z headshelami i większe (dużo) z talerzem i dwoma ramionami dziwnego typu. Więc "inteligentnie" pytam, co to jest - bo takiego typu gramofonu nie znam...
Paweł na to "To myjka..."
No cóż...

[arturromarr]

Miło popatrzeć na taki sprzęt, a co dopiero byłoby posłuchać.
Fajnie, że zastosowałeś nietypowe zawieszenie ramienia. Jak już wkładać tyle pracy w budowę to najlepiej przetestować coś ciekawego.
Używasz jakiegoś programu do projektowania czy klasycznie kartka, ołówek?
Jak wytwarzasz metalowe części, masz jakieś maszyny, czy zlecasz gdzieś?

[gyro4841]

... Niektóre będą podobne do poprzednich, lecz mam nadzieję, że kogoś zainteresuję . Nie będę opisywał co i jak, bo jak nikt na to nie spojrzy to szkoda mojego wysiłku (nie lubię pisać ). Obiecuję jednak, że odpowiem na wszelkie pytania o ile takowe będą . Nie jest łatwo i wiem, że jeszcze długa droga przede mną.

Odkopuje stary Twój wątek z przed paru ładnych lat i mam kilka pytań:
- czego użyłeś pod łożyska punktowe tzn. pod kiełki?
- czy poduszkę magnetyczna dobierałes żonglując magnesami neodymowymi oraz czy nie miałeś problemu z tendencją że owe magnesy powodowały przesunięcie pomiędzy doł magnesu a góra magnesu (tzn czy nie uciekało na boki)?
- odnośnie AS magnetycznego - czy umiejscowienie magnesu w "tulejki" ramienia nie powoduje że na początku siła przyciągania jest duża, a kiedy ramię przesuwa się do środka płyty to ta siła maleje, ponieważ obydwa magnesy oddalają się od siebie?

[Pawelec]

Minęła dekada od rozpoczęcia zabawy. W trakcie budowy jest kolejna wersja ramienia. Dzięki za zainteresowanie i pytania.
Ad.1 - pod igłą jest podkładka o średnicy 4 mm i grubości 2 mm z wyfrezowanym wklęsłym stożkiem. Wykonana jest z miedzi. Pomagał mi ją wykonać zaprzyjaźniony jubiler. Zrobił to rewelacyjnie.
Ad. 2 - niestety bardzo żmudna robota. Dobieranie magnesu w sposób losowy i obserwacja zachowania na płytach testowych. Świetne doświadczenie z optymalnym dobraniem. Przydałaby się płynna regulacja tak jak przy AS ale nie znalazłem na nią miejsca. Odpowiednie wyważenie rurki i wraz z mimośrodową przeciwwagą (minimalizacja lateral balans) minimalizuje (prawie zeruje) efekt wahadła. W górnej części baryłka obrotowa oparta jest na łożysku (jedyne) kulkowym co pozycjonuje oś obrotu punktowo.
Ad.3 - Magnesy na baryłce obrotowej są odwrócone biegunowo co skutecznie powoduje optymalną lekko zwiększającą się siłę działania w polu odtwarzania płyty. Możliwość płynnej regulacji siły daje bardzo dobry efekt. Dodatkowo jest możliwa regulacja położenia (przesunięcia względem osi obrotu baryłki) punktu oddziaływania magnesu zewnętrznego (tego który jest w śrubie).

[gyro4841]

Dzięki za odpowiedź. Teraz trochę rozjaśniło mi w głowie, choć mam pewien niepokój w sprawie owej lewitacji magnetycznej
Z doświadczenia wiem że ona nie utrzymuje się pionowo lecz powoduje "ucieczkę na boki". Świetnym.rozwiazaniem byłoby obsadzenie owych magnesów w tulejce - coś na zasadzie owego filmu w tym artykule : https://dydaktyka.fizyka.umk.pl/zabawki ... gnesy.html
A od góry blokowane ową śrubą, która pełni rolę łozyska pionowego.
Czy poduszka magnetyczna i tłumienie przy przeciwwadze "nie gryzą się" - zapewne wiesz o co mi chodzi.
Podejrzewam że kalibracja wkładki przy tym ramieniu to.. ale satysfakcja przeogromna. Jak to mówią "raz skalibrować i zapomnieć o wymianie przez długi czas".

[Pawelec]

Działa to idealnie ponieważ zasadą jest przyciąganie a nie tworzenie poduszki magnetycznej. Magnesy działają idealnie osiowo. Możesz zrobić proste doświadczenie. Powieś magnes na lince i umieść w odległości 1 mm pod nim drugi przymocowany do podłoża. Taka szubieniczka. Magnesy o tej samej średnicy. Trzeba użyć dużej siły by odchylić na boki. Sprawdzone i potwierdzone. Kalibracja nie sprawia większego problemu niż w innych ramionach ze stałym headshellem.

[gyro4841]

A to w ten deseń idzie. Teraz to się rozwiązało, bo ja cały czas się gryzłem z tą poduszką magnetyczna. To tak jak się najpierw co innego naoglada, a później żyje się w owej nieświadomości. Dlatego też moje pytania odnośnie przechyłu. Teraz to one są zbyteczne. Kiedyś widziałem podobne rozwiązanie do Twojego tylko że była zastosowana struna (sprężyna włosowa) zamiast łożyska punktowego(myślę że wiesz o co mi chodzi).
Twój projekt to genialne rozwiązanie