Nowa UNITRA

[Ukaniu]

Czy wygląda to tak, że bd140 wymienili na jakiegoś japończyka??

Zgodnie z tym co piszą - produkty nie mają ze sobą nic wspólnego. Inna idea bazowa konstrukcji wzmacniacza - sprzężenie napięciowe w starym WS i prądowe w nowym. Marketing wszystko poda wg. własnego widzimisię.

[pawelgrab]

Zgodnie z tym co piszą - produkty nie mają ze sobą nic wspólnego. Inna idea bazowa konstrukcji wzmacniacza - sprzężenie napięciowe w starym WS i prądowe w nowym. Marketing wszystko poda wg. własnego widzimisię.

czyli co, moja racja jest czy nie do końca, a jednak poważniejszy temat no niestety lipa ma całego , więc pytanie moje powtarzające się: kto na Forum na tym gra

[Ukaniu]

czyli co, moja racja jest czy nie do końca, a jednak poważniejszy temat no niestety lipa ma całego , więc pytanie moje powtarzające się: kto na Forum na tym gra

Mają fantazję, ja tam trzymam kciuki. Ich kasa mogą ją przepalić. Niech się rozwijają, ktoś musi na moją emeryturę pracować. Czy nazwa trafiona czy nie - co innego.
Tak sobie zerkałem po Internecie i znalazłem firmę z branży - "Solidele" która podatnika kosztowała 1,2 mln zł... i to nikogo nie rusza.
https://solidele.audio/
I kto na tym gra?

[pawelgrab]

Nowy materiał dla poprawy humoru lub zabicia nudy :

https://www.youtube.com/watch?v=dm5xsRFdpLQ

a dla porównania parametr kołysania dźwięku gramofonu dd za niespełna 10 koła złotówek czyli technics SL-1200GR - 0,025 % W.R.M.S.


Natomiast ważne że antyskating działa - tylko jak to popisują w recenzjach, trzeba się trochę nagimnastykować nad tą żyłką z ciężarkiem:

jak dla mnie to nieporozumienie jakie w takich pieniądzach - no ale działa dobrze, zwłaszcza w wkładką goldring e1 red

[Piterski]

pawelgrab, zachwycasz się niskim W.R.M.S. w SL-1200GR a w nowych egzemplarzach masz bujający się talerz i to nie podlega reklamacji.
To już chyba lepiej mieć słabszy ten parametr i dobrze osadzony talerz, tym bardziej że tej różnicy nie usłyszysz.

Moim zdaniem warto się trochę wstrzymać z tym roztrząsaniem cen bo takich złotych cielców na rynku nowego sprzętu Hi-Fi jest całe mnóstwo.
Ja mogę zrozumieć, że ceny mogą i bulwersują (ceny nowych albumów LP po 800-1200złoty już jakoś mniej) ale roztrząsanie tego niczego nie zmieni. Tylko rynek może to skorygować.

[pawelgrab]

zachwycasz się

pokazuje tylko ze mozna lepiej natomiast w materiale to faktycznie zachwycil mnie ale wozek na wymiar do przewozu przed kamera czterech plint masowej produkcji

[Piterski]

Moim zdaniem wystarczy już tej nagonki, bo inaczej to ja tego nie odbieram.
Nie jest chyba dla Ciebie Unitra konkurencją w biznesie więc poruszę może już wystarczy tych komentarzy.

PS. Tak wiem mam wolność słowa ale chyba już na temat cen, biznesu, itp. zostało wszystko powiedziane. Chętnie poczytam jak będą jakieś nowe niusy bo ciekawi mnie czy im się uda utrzymać na rynku czy nie.

[Obywatel]

ceny nowych albumów LP po 800-1200złoty

I ktoś to kupuje? Przecież ta nowa muzyka to w 90% chłam.

P.S. Też życzę UNITRZE jak najlepiej

[Wojtek]

a w nowych egzemplarzach masz bujający się talerz i to nie podlega reklamacji.

No jak? Przecież ludziom wymieniali na gwarancji. Zresztą, dotyczyło to pierwszych partii produkcyjnych.
Kiedy ostatnio o tym słyszałeś, że ktoś kupił nówkę z salonu i ma ten problem?
Już nie wspominając o GR2. Też bujają?

Nie tak dawno broniłeś na forum Kredensa na dokładnie tym samym polu, że konstruktor naprawia mankamenty, które pojawiają się chyba w każdym egzemplarzu, a tak poza tym to to jest spoko sprzęt

Widzę tu pewien niesprawiedliwy dysonans.

Wracając do Unitry, trochę smutek że własnego pomysłu DD i stabilizacja obrotów mają takie parametry kołysania. A ponoć się postarali.
Przecież oglądaliśmy nagrania gdzie się chwalili technologią i omawiali konstrukcję.

DD z W&F na poziomie 0,07-0,1% to jest napęd takiej klasy że można się zastanawiać czemu nie tani napęd paskowy, skoro jest podobnie, a wiele problemów znika po drodze?

Po co w ogóle pojawiły się napędy DD w gramofonach jak nie po to by polepszyć stabilność obrotów ponad to co da się zrobić z paskiem czy idlerem?

Wiesz o co tutaj chodzi Piterski? O to że jeśli nie udało im się zrobić czegoś lepszego (co udowadniają pomiary) to można śmiało przypomnieć jedno ważne pytanie - dlaczego nie zamówili hurtowo napędów od Chińczyków, jak chociażby Thorens? Wyszłoby taniej, cena mogłaby być niższa.

A tak to co, płacimy premium za to że made in Poland, a nie za to że jest to coś lepszego od tańszych rozwiązań?
Marketingowo słaby manewr.

Wiem że w audio ogólnie takie rzeczy się widzi, szczególnie na linii USA/EU-Chiny, no ale bez przesady

[pawelgrab]

wystarczy już tej nagonki

Chętnie poczytam jak będą jakieś nowe niusy

cos powiem tobie Kolego:
uwazasz, że zachwyt na video nad skatingiem to jest wlasciwy? Ramie silowo wraca na srodek plyty wiec powiem dazy sie do sily constans lewa prawa przez cala szerokosc plyty wiec to nowosc jest to tutaj czyli ciezarek umieszczony symetrycznie za ramieniem. Które rozwiazanie lepsze wiesz, bo ja wiiem...

[dale]

Moim zdaniem wystarczy już tej nagonki, bo inaczej to ja tego nie odbieram.

Nie tylko Ty. I nie tylko w tym temacie. A to zniechęca - nie nie tylko mnie.

[Piterski]

Nie wiem o jakich ich materiałach marketingowych piszesz. Jasne jest że uzyskanie stałej siły antyskatingu jest lepszym rozwiązaniem.
Myślę, że każdy wie iż jeśli kąt pod jakim "żyłka" ciągnie za pręt się zmienia to i wartość tej siły się zmienia.

Mnie nie chodzi o to że wytykane są jakieś parametry czy niedomówienia, ale tu się głównie tylko dyskutuje o dziadostwie PRL-u i cenie.

PS. Wojtek nie broniłem AdFontesa jako gramofonu tylko p. Andrzeja jako człowieka. Jak sobie kupujesz takie chałupnicze urządzenie i ci na miejscu wszystko pokazuje co i jak jest zrobione (bo zawsze się do niego jedzie) to nad czym potem utyskiwać, że się miało klapki chciejstwa na oczach.

[Bacek]

a dla porównania parametr kołysania dźwięku gramofonu dd za niespełna 10 koła złotówek czyli technics SL-1200GR - 0,025 % W.R.M.S.

Jak by użyli płaskiej płyty a nie tego symulatora rollercostera to unitra wypadła by lepiej. Ogólnie żeby mierzyć coś na tym poziomie dokładności to trzeba mieć precyzyjne narzędzia.

[Wojtek]

Ja czekam aż zagranica odkryje ten sprzęt i będzie można czytać na zagranicznych forach o tym.

A póki my sobie tak ględzimy o lokalnym rynku to równie dobrze możemy obstawiać datę upadłości

Byłoby zabawnie jakby wyszło że Ad Fontes to popularniejszy polski gramofon niż nowy Edmund i Fryderyk.

[Bacek]

pawelgrab, zachwycasz się niskim W.R.M.S. w SL-1200GR a w nowych egzemplarzach masz bujający się talerz i to nie podlega reklamacji.

Przy zakupie zdalnym oczywiście że podlega. Oddajesz gramofon bez podania powodu i tyle.
Przy zakupie lokalnym widać czy talerzem buja czy nie więc to też nie problem.