
Po blisko 30-tu latach przerwy, całkiem niedawno, wyciągnąłem gramofon z garażu i chyba wsiąkłem ponownie

Czytanie forumowych wątków już poskutkowało zakupem kolejnego gramofonu i przymiarkami do nowej igły.
Po latach słuchania CD i plików, przypomniałem sobie, jak wielką przyjemnością jest obcowanie z fizycznym nośnikiem i dużą kopertą. Rytuały czyszczenia i pielęgnacji płyt też sprawiają radość.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i cieszę się, że jesteście:)