Czy zdarzyło wam się panowie i panie kupić płyty takich wykonawców , których hm patrząc po całości waszych zbiorów lub też muzyki jaką wykonuje dany artysta nie kupili byście ale jednak macie i nie żałujecie
Ja np nabyłem
Lady Gaga -Joanne
Ona z wierzchu jest chyba celowo sztuczna i kreowana przez siebie na to co chwyta w 21 w. ale w środku to jest moim zdaniem ciekawy muzyk przez duże M.
Nie winyl ale już wspominałem o Butthole Surfers i Locust Abortion Technician - płyta którą ma więcej wspólnego z Zappą niż się może wydawać, moim zdaniem
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Genialna. Bier! (jest też koncert Gaga/Bennett na wideło czy tam CVD - doskonałość w domu i zgrodzie, estetyka, reżyseria, 'kostiumy', super rzecz ponadpokoleniowa. Nawet Ojciec Chrzesny II wolał Tonyego od Franka